- O dreszcze przyprawił mnie widok mężczyzn wykonujących te prace na dachu – pisze Internauta. - Chodzi o bezpieczeństwo pracowników, które nie było zapewnione.
fot. Czytelnik
Zdjęcia świadczące o skrajnej nieodpowiedzialności pracowników zajmujących się odśnieżaniem dachów, dostaliśmy od jednego z Czytelników. Zrobił fotkę mężczyznom pracującym na dachu bloku przy ulicach Matejki i Witosa. Byli związani liną. Ta jednak nie była do niczego przytwierdzona. Gdyby jeden z nich, pracujący na krawędzi, się poślizgnął, to najprawdopodobniej pociągnął by drugiego za sobą.
- O dreszcze przyprawił mnie widok mężczyzn wykonujących te prace na dachu – pisze Internauta. - Chodzi o bezpieczeństwo pracowników, które nie było zapewnione.
fot. Czytelnik
Jak dodaje, na zdjęciach ewidentnie widać w jaki sposób pracownik ściągający śnieg jest asekurowany przez drugiego mężczyznę.
- Właściwie należałoby powiedzieć, że nie ma żadnej asekuracji – wyjaśnia Czytelnik. – Sznur, którym przewiązany był jeden z mężczyzn powinien być chociaż obwiązany wokół komina. Zamiast tego pracownik swobodnie stoi raz trzymając jedną rączką sznur, raz dwiema. Druga fotografia niestety nie wyszła dobrze, ale była na niej uwieczniona sytuacja kiedy to jeden pracownik asekuruje dwch kolegów! Czy nie powinno być na odwrót? Oczywiście również z luźnym sznurem niezahaczonym o nic. Jacy to ludzie są bez wyobraźni…
źródło: www.iswinoujscie.pl
oj tak glupoya nie zna granic, ale jakas tam linke ma ew pociągnie kumpla za sobą hueeh; D
glupoya ludzka nie ma granic
te zdjecia są niewyraźne może miał auto asekuracje a zdjecie było robione pod takim kątem że nie widać
RED BUL DODA MU SKRZYDEL
Jak w Polsce 2 pracuje 100 ujada. Powodzenia w ujadaniu.
... to jest jak saper myli sie tylko raz :P
nie robią, źle. robią to tez źle
Tylko dla orłów.
haha bezmózgi
ANTEK CZYMAJ SIE PEDZLA BO DRABINE BIORE
Gość • Czwartek [18.02.2010, 10:44] • [IP: 80.245.188.**] A dlaczego zakładzasz, że tylko ty i twoi płacicie podatki? Może koleś - w razie nieszczęścia - będzie leczony za własne. Ja przez całe swoje długie życie nigdy nie chorowałem, ale płaciłem składki miesiąc w miesiąc - przez miesięcy kilkaset. A... niech stracę... niech go leczą za moje.
tak to jest jak pan Heniek z panem Jozkiem biora sie za kazda robote...:-)
internauta pisze, ze siędział w oknie, obserwował i dreszczy dostawał haha miękki klusek z niego.
wygląda jakby jeden gość, drugiego trzymał na smyczy.może są emocjonalnie bardzo związani
Głupich nie sieją!!
Jak to mówią: lepsza taka asekuracja, niż wcale. Ps. Sama lina nigdy nie wystarczy. Podstawa to szelki+linka z amortyzatorem. I tu zaczynaja sie problemy niestety. Bo często nie ma sie do czego przypiąć. Oczywiscie można spróbowac ograniczyć mozliwość przemieszczania sie pracowników do pewnego miejsca, ale praktycznie nie jest to do końca wykonalne. Powinna być rozciągnięta linka i gościu w szelkach powinien być specjaną linką podczepiony za rozciągniętą linkę. Mógłby spokojnie pracować, a nie ciąglę się przeczepiać. Dodatkowo kaski, buty antypośclizgowe, o szkoleniu i dopuszczeniu przez lekarza do prac na wysokości - nie wspomnę. Tu na zdjęciu cos widzimy, nie znamy jednak dalszych szczegółów. Rzadko w Polsce jest bezpiecznie przy tego typu pracach.
zabrac internet ludziom powyzej 60 roku zycia i takie kretynskie raporty przestana zalewac ta strone
Przeciez bohaterowie /odsnieżacze z artykułu w iświnoujście podczas ferii odśnieżali dachy bez linek-jakoś tego nikt nie widział?
W SWINOUJSCIU same HARDOKY. ..niczego sie nie boimy!!wszystko dla dobrej kasy zrobimy!!
nie odśnieżają źle! odśnieżają źle! o co wam chodzi ludzie!? rzygać się chce!
JAKIE MIASTO-TAKI BATMAN. super tekścior!!
-Stasiu a czy ty zaplontał ta lina dzieś?? -Zenuś sie nie denerwuj tylko ciepaj tam te sopelki. Tylko uważaj co by ci tam małpka z kufajki nie wypadła. -Nie martw już pusta :D -No co ty tak sam bezemnie?! -Na znieczulenie ogólne. -Taa no to narka spotkamy sie na dole. (Kop w plecy)
JAKIE MIASTO-TAKI BATMAN.
Jedna czy dwie, geby do zywienia mniej, to nic takiego, kogo to!!
ASwinoujscie lezy w Polsce ?Jakos na mapach W TV tego nie widac.Warszawa tego pewnie dokladnie nie wie. ..
Witamy w Polsce! ! ! ! ! ! Tu się nigdy nic nie zmieni, ludzie to barany nie umiejący myśleć, nie dbający o swoje i cudze bezpieczeństwo. Kierownicy w większości to bezmózgi którym nie zależy na pracownikach tylko na własnej kasie, nie liczy się człowiek liczy się produkcja. Ten kraj to jedno wielkie barachło ! ! ! !
Ty fizyczny, tylko zapomniałeś że taki dureń fizyczny potem będzie leczony za nasze podatki. Więc dlatego jesteś fizyczny, a nie umysłowy...Ryzykuj, ale potem lecz się za swoje pieniądze, prywatnie.
dorośli ludzie a zachowują się gorzej od malutkich dzieci
W Tym rejonie to normalne, Pracownicy na wysokościach bez zabezpieczen... lub co gorsza pijący alkohol. .. z dwa lata temu na kościuszki... 2 panów czyszczących parapety...(nie wiem po co...) krótko po ocieplaniu budynku.. już nie bylo rusztowań... co prawda osprzed jakis byl... liny.. jeden pan na gorze asekurowal... drugi zwisal na lince i czyscil te parapety... co gorsza wczesniej wypili kilka piw... na sloncu... co podwaja moc alkoholu... Na szczęście nic zlego sie nie stalo... ale...
To ich sprawa, pracuja jak chca i wara od tego. Jakby mialo sie stosowac przepisy BHP w MESKICH robotach (czytelnik pewnie jest jakas sekretarka, przepraszam, sekretarzem) to by sie nie zrobilo nic. NIE MA CZASU NA BZDURY, a kto sie boi wysokosci/uciecia paluszka to ma mase innych robot do wykonywania. CIP** mowimy stanowcze nie, wara od robot dla mezczyzn!!
no coz skrajna nieodpowiedzialnosc !! na dachach, szczegolnie na krawedziach jest teraz na pewno bardzo slisko...takie trzymanie linki niewiele by pomoglo...
przecież to nie jest lina asekuracyjna tylko lejce, którymi pracownik dostaje instrukcje od kierownika co ma robić :)
no nie spadam kazeina znów się madrzy, to jest poprostu chore, facet albo lanie dostawał w młodosci albo go ciotka molestowała
oni to robili bez bezuprzedzenia mieszkańców
Co się martwicie tym betoństwem, jeśli spadnie to na własne życzenie.
Fajnie piszą niektórzy internauci. Wpisy typu " lol", " niom" świadczą o ich gruntownej znajomości tematu. A do autora publikacji: co to jest za rączka, którą trzyma się linę?" Pociągnąłby" piszemy łącznie.
A skąd wiecie, że facet nie trzyma tylko końcówki liny, a drugi koniec nie jest do czegoś przytwierdzony?? To, że czegoś na zdjęciu nie można zobaczyć (bo jakość kiepska) nie znaczy, że tego nie ma!
Takich mamy kierowników nie tylko w tej firmie ??
Polak potrafi...
KONKURENCJA DLA alpinistów I kominiarzy
Drogi Czytelniku nie masz 100% pewność czy ta lina nie była przywiązana do komina a ten pan trzymał mu tylko do jakiej granicy może sobie pozwolić z podejściem na krawędź !! SUPER JEST TO PRZESTROGA ale nie możemy czegoś zakładać jeśli nie jesteśmy tego pewni.A fakt faktem czami żałuje kilku złotych na sprzęt a później wielka tragedia.
jaki kraj taka praca!
ale urwał !
a gdzie byli Rodzice??
no właśnie takie prace bez odpowiedniego zabezpieczenia a co na to PIS, oby nie zdarzyło się tak jak z tym wędkarzem na krze gdyby nie pomoc to by poleciał !!
ten artykul akurat moze uratowac zycie! moze ktos sie zainteresuje, te aparaty fotograficzne w komórkach to fajna rzecz, lol, zawsze pod reka.., a ty uwazaj..bo za powiedzenie ze ktos jest tofikiem jeden facet dostal nozem, tofik. .= tajna organizacja frajerów i konfidentów :-)
ten asekurujacy wcale by nie spadl...poprosu wyrwaloby mu line z rak...oni mieli za krótki sznurek...do anteny pewno nie chcial przyczepiac,. .a do komina daleko...
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin