Do zderzenia doszło po godzinie 13 na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego i Narutowicza. Na miejsce przyjechała karetka pogotowia ratunkowego i policja.
fot. Sławomir Ryfczyński
O tym, że padający śnieg utrudnia manewrowanie samochodem przekonała się kierująca oplem. Nie wyhamowała na śliskiej nawierzchni i wjechała wprost po jadącego prawidłowo innego opla.
Do zderzenia doszło po godzinie 13 na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego i Narutowicza. Na miejsce przyjechała karetka pogotowia ratunkowego i policja.
fot. Sławomir Ryfczyński
źródło: www.iswinoujscie.pl
z dwóch tych gównianych opli byłby jeden dobry 5-cio letni mercedes
ale urwał
...a to tylko jeden radiowóz dzisiaj ? Ciekawe czy ma już obudowę na lusterku...?
Czemu nie było techników ??
Te auta mają ABS więc nic się nie blokuje (to jakbyś nie wiedział a pewnie masz starą furę bez ABS więc nie wiesz) co nie zmienia faktu że na lodzie żaden ABS nie pomoże i myśleć nadal trzeba :)
To niech jeździ sankami jak nie umie prowadzić auta w takich warunkach. Jak złamie szczebelek to jej stary załata listewką i pojazd na płozach będzie jak nowy. Następna zdziwiona, że hamulce tylko blokują koła i auto odmawia posługi. O zgrozo!