Zima paraliżuje komunikację między wyspami. Zobacz film!
fot. Sławomir Ryfczyński
Promy kursują nieregularnie. Bieliki mają trudności z przepłynięciem kanału. Rejs trwa nawet 30 minut. Pasażerowie muszą uzbroić się w cierpliwość. Przeprawa karsiborska kursuje na razie bez większych zakłóceń.
Jak poinformował nas dyspozytor Żeglugi Świnoujskiej, na przeprawie w centrum miasta promy mają kłopot z pokonaniem dystansu między wsypami.
- Silny północny wiatr napycha krę do kanału – informuje dyspozytor. - Żegluga jest utrudniona i nie trzymamy się rozkładu kursowania – dodaje.
fot. Sławomir Ryfczyński
Kolejki na przeprawie promowej są coraz dłuższe. Konieczna będzie pomoc holowników.
- Jeśli sytuacja na przeprawie promowej będzie się pogarszać to dodatkowy holownik, rozkruszając krę, pomoże Bielikom w swobodniejszym kursowaniu – obiecuje Ewa Wieczorek z Urzędu Morskiego.
fot. Sławomir Ryfczyński
Przez krę problem z wejściem do portu Szczecin-Świnoujście mają także inne statki.
Dzisiaj Urząd Morski zadysponował dodatkowy holownik, który będzie pomagał konwojować jednostki wchodzące do portu – informuje Ewa Wieczorek.
Do Gościa • Piątek [12.02.2010, 20:02] • [IP: 80.245.188.***]
Połączyć promy czołowo i zrobić pływający most. Czy jest to możliwe? Może warto by spróbować?
Była by taka możliwośc ale za mało promów mamy chyba.
Cieszcie się że niema COFKI. ..przy północnym silnym wietrze, jak nagoni krę z morza to Bieliki nie dadzą sobie rady ich pędniki nie są przystosowane do radzenia sobie w tak trudnych warunkach, kształt kadłuba nie jest przystosowany do rozpychania kry, więc mogą być trudności a psioczenie nic nie pomoże.Była kiedyś na tz.warunki zimowe boczna przystań koło Kapitanatu to ją zlikwidowano a to był DEBILIZM.
A teraz zapraszamy do nas notabli z samej Warszawy niech się przekonają jakim dostępnym miastem jesteśmy. Wyślijcie filmiki do TVN własnie to jest warte nagłośnienia. Nie chcą nas w Polsce ?
Karsibory plywaja normalnie, chociaz maja klopoty z chlodzeniem, bo system sie blokuje przez lepki snieg z wody.
Ale panowie radza sobie dzielnie i nie ma opoznien.
Dobrze ze nie ma trzesien ziemi i cyklonow
01:47] • [IP: 80.54.123.***]: no ja tez myślę że z tym zamówieniem na opady śniegu to trochę przesadził i tej kry do kanału nagonił tez zbyt wiele... a co do reszty pretensji to wychyl się nieco poza ipudla i zobacz jak wygląda sytuacja w innych miastach Polski i Europy...
22:45] • [IP: 217.97.193.**]: te pozdrowienia to wypisz wymaluj jakby w" Dniu świra"... gratuluję mentalności :/ [22:07] • [IP: 80.245.188.**]: możesz wyjechać przez Niemcy i najlepiej na stale jak ci się nie podoba [21:45] • [IP: 93.94.191.***]: odp. u ciebie w dupie - tylko taka odpowiedź na debilny koment przychodzi mi do głowy...
super zmuras, super frajdę zafundowałeś mieszkańcom. Na ulicy można tylko nogę złamać, karetka nie dojedzie na czas bo utknie w zaspach a promem trzeba przepływać godzine plus dwie w kolejce. Żmuras jesteś wielki!
W 1963 roku było 4 metry grubości lodów. Komunikacja promowa 3 tygodnie wstrzymana, a granica z Niemcami zamknięta. Bałtyk prawie cały zamarznięty. Kłopoty zaczęły się od Świąt Bożego Narodzenia. W sylwestra problemy miały małe jednostki. Dopiero w kwietniu się uspokoiło. Lodu z Zalewu Szczecińskiego płynęły bez końca. Teraz kłopoty są mniejsze, ale są.
Nie dość, że z rana odwołano pociąg o 8.43, to jeszcze promy pływały z zawrotna prędkością. Płynęłam dzisiaj promem cztery razy - najkrótszy raz, czyli z rana trwał" tylko" 15 minut, najdłuższy zaś półtora raza tyle. Ludzie ledwo zdążali na pociągi, mimo iż wypływali na pół godziny przed ich odjazdem. Nie wiem, jak w ciągu dnia, ale rano właśnie takie świadectwo dały o sobie nasze ukochane promy. Z pozdrowieniami dla reszty Polaków, aby i Was tak zasypało i abyście mieli takie same problemy, jak my tutaj na wyspie, bo może wtedy przypomnicie sobie o tej części kraju.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
jaki głupek:)tu nie chodzi o minusową temperaturę, tylko o krę na całej długości kanału!!gamoń
A gdzie byli rodzice ?
Byly wczesniej wieksze mrozy i prom plywal bez problemu, a teraz temperatura waha sie 0-5 stopni w plusie i promy maja problem. Masakra.
Sam żmur te promy powinien dopchać do keji.
A jak dostawią dodatkowy pirs przy promach pasażerskich to w takich sytuacjach ekstremalnych przeprawa stanie, ale administracja morska ma to gdzieś.
Do Gościa • Piątek [12.02.2010, 20:02] • [IP: 80.245.188.***] Połączyć promy czołowo i zrobić pływający most. Czy jest to możliwe? Może warto by spróbować? Była by taka możliwośc ale za mało promów mamy chyba.
1:45 sie przeprawialem ;/
znając życie niedługo będzie można przeprawiać się tylko promami" Karsibór"
dalej wszyscy nie chca tunelu lub mostu??banda. ...
Cieszcie się że niema COFKI. ..przy północnym silnym wietrze, jak nagoni krę z morza to Bieliki nie dadzą sobie rady ich pędniki nie są przystosowane do radzenia sobie w tak trudnych warunkach, kształt kadłuba nie jest przystosowany do rozpychania kry, więc mogą być trudności a psioczenie nic nie pomoże.Była kiedyś na tz.warunki zimowe boczna przystań koło Kapitanatu to ją zlikwidowano a to był DEBILIZM.
Bieliki na chwilę obecna pływają co 30 min :)
ja plynelem wczoraj ponad 40 minut
a ja muszę jechać do Zielonej Góry...
Między WSYPAMI ?
A teraz zapraszamy do nas notabli z samej Warszawy niech się przekonają jakim dostępnym miastem jesteśmy. Wyślijcie filmiki do TVN własnie to jest warte nagłośnienia. Nie chcą nas w Polsce ?
Karsibory plywaja normalnie, chociaz maja klopoty z chlodzeniem, bo system sie blokuje przez lepki snieg z wody. Ale panowie radza sobie dzielnie i nie ma opoznien. Dobrze ze nie ma trzesien ziemi i cyklonow
To jest poprostu DZIKI ZACHOD
Jeżeli przyjdą 15 stopniowe mrozy, to koniec komunikacji promowej. Chyba nie przyjdą, słońce wysoka, to już połowa lutego.
01:47] • [IP: 80.54.123.***]: no ja tez myślę że z tym zamówieniem na opady śniegu to trochę przesadził i tej kry do kanału nagonił tez zbyt wiele... a co do reszty pretensji to wychyl się nieco poza ipudla i zobacz jak wygląda sytuacja w innych miastach Polski i Europy...
22:45] • [IP: 217.97.193.**]: te pozdrowienia to wypisz wymaluj jakby w" Dniu świra"... gratuluję mentalności :/ [22:07] • [IP: 80.245.188.**]: możesz wyjechać przez Niemcy i najlepiej na stale jak ci się nie podoba [21:45] • [IP: 93.94.191.***]: odp. u ciebie w dupie - tylko taka odpowiedź na debilny koment przychodzi mi do głowy...
super zmuras, super frajdę zafundowałeś mieszkańcom. Na ulicy można tylko nogę złamać, karetka nie dojedzie na czas bo utknie w zaspach a promem trzeba przepływać godzine plus dwie w kolejce. Żmuras jesteś wielki!
extra jest
W 1963 roku było 4 metry grubości lodów. Komunikacja promowa 3 tygodnie wstrzymana, a granica z Niemcami zamknięta. Bałtyk prawie cały zamarznięty. Kłopoty zaczęły się od Świąt Bożego Narodzenia. W sylwestra problemy miały małe jednostki. Dopiero w kwietniu się uspokoiło. Lodu z Zalewu Szczecińskiego płynęły bez końca. Teraz kłopoty są mniejsze, ale są.
Nie dość, że z rana odwołano pociąg o 8.43, to jeszcze promy pływały z zawrotna prędkością. Płynęłam dzisiaj promem cztery razy - najkrótszy raz, czyli z rana trwał" tylko" 15 minut, najdłuższy zaś półtora raza tyle. Ludzie ledwo zdążali na pociągi, mimo iż wypływali na pół godziny przed ich odjazdem. Nie wiem, jak w ciągu dnia, ale rano właśnie takie świadectwo dały o sobie nasze ukochane promy. Z pozdrowieniami dla reszty Polaków, aby i Was tak zasypało i abyście mieli takie same problemy, jak my tutaj na wyspie, bo może wtedy przypomnicie sobie o tej części kraju.