Co prawda przedwyborczy slogan Billa Clintona brzmiał nieco inaczej, ale powód użycia go w takiej formie jest w pełni uzasadniony. Urzędnicy świnoujscy odpowiedzialni za funkcjonowanie miasta, bo trudno tu mówić o rozwoju, zachowują się tak, jakby sensu tego sformułowania nie rozumieli.
Kultura to całokształt działań o szerokim spektrum, mających na celu edukację, promocję miejsca gdzie żyjemy, propagowanie rodzimej twórczości często o europejskim poziomie.
I jeśli o takiej Kulturze mówimy, to ta obecna w Świnoujściu jest w większości efektem społecznej aktywności osób i stowarzyszeń. Takiej Kultury nam trzeba na co dzień, nie pokazówek zaspokajających prowincjonalne gusta urzędników.
Co państwo powiedzą na poniższe wnioski:
„Problemy Kultury Świnoujskiej to:
- brak historycznej ciągłości dorobku kulturalnego i związana z tym niewykształcona w pełni
lokalna tożsamość kulturowa.
- nowe wzorce życia preferujące minimalizm kulturowy,
- niedostateczna i niespójna promocja życia kulturalnego,
- niedostateczna ilość obiektów kulturalnych (kino),
- brak promocji lokalnych twórców kultury,
- zbyt wąska oferta programowa Muzeum Rybołówstwa Morskiego,
- mało intensywna edukacja kulturalna młodzieży szkolnej.”
Sam nie ująłbym tego lepiej, no może złośliwiej. Ale to nie ja. To wyjątki ze strategii rozwoju miasta, uchwalonej przez Radę Miasta Świnoujścia 27 maja 2004 roku.
A więc Kultura, głupku, jak mawiał Clinton. Po sześciu latach możemy się pod powyższą diagnozą podpisać.
Świnoujście jest znane jako miasto nad morzem, na co wpływu nie mamy, pozostaje jedynie dziękować Bogu za to. Bo proszę sobie wyobrazić nasze miasteczko na białostockich piaskach... Ale takich nadmorskich miasteczek jest wiele. Do pewnego czasu byliśmy rozpoznawani w Polsce jako miejsce, gdzie odbywa się Fama, ale wraz z powolnym jej zmierzchem połączonym ze zmianą modelu kulturowego, to mija. A decydenci miejscy albo nie mają o tym pojęcia lub, co prawdopodobniejsze, brak im wiedzy, aby dla warszawskich i pozostałych organizatorów być partnerem Bez względu czy dotyczy to Famy, czy Karuzeli czegoś tam.
Przykładem jest choćby fakt, że premiera dokumentalnego filmu o Famie odbyła się w Szczecinie a nie w Świnoujściu i nie wiadomo czy dokument będzie tu prezentowany.
Świnoujscy decydenci, jak wskazuje czas, nie mają żadnego pomysłu na rozwiązanie problemów pod którymi, o ile dobrze pamiętają, sami się podpisali. Formuła zarządzania szeroko pojętą kulturą jest skostniała i przestarzała, niestety nic nie wskazuje na chęć do jakichkolwiek zmian.
Co w zasadzie chyba już nikogo nie dziwi.
Dobrze, że w Świnoujściu są osoby, które zajmują się tą codzienną Kulturą i dzięki temu jesteśmy miastem żywym. Warto ich nagrodzić, doceniając wysiłek i pasję tworzenia. Niezmiernie pozytywnym przykładem są Państwo Elżbieta i Krzysztof Nakliccy, których działania w sferze edukacji i muzyki są trudno do przecenienia, w podobnym obszarze porusza się Pani Joanna Manista wprowadzając młodzież do świata teatru. Ciekawą postacią w przestrzeni kultury jest Pani Joanna Brzezińska znakomita organizatorka, ale też śpiewająca wielbicielka ciężkich brzmień. Podobnie jak skład M16 który po prostu wymiata. Odmienne brzmienia, ale równie ciekawe to zasługa Towarzystwa Przyjaciół Świnoujścia i Wieczorów Organowych, festiwalu zasługującego na uznanie. Podobnie jak troska o tożsamość lokalną Pana dr Józefa Plucińskiego, którego kronikarskie impresje pięknie wyjaśniają sens naszej tu obecności. W podobnym kontekście możemy umieścić Pana Piotra Piwowarczyka, ponieważ to co robi, jest ważne dla lokalnej tożsamości. Mam również uznanie dla Pani dyrektor Bożeny Łukaszewskiej, która, co prawda, wypełnia obowiązki służbowe, ale robi to w takim stylu, że powinna być wzorem dla pozostałych szefów miejskich placówek. Wymienię jeszcze Pana Darka Ryżczaka wszak to człowiek instytucja. Świnokino. Też warto zapamiętać.
Urząd Miejski stworzył coroczną nagrodę Trytona i sadzę, że powyżej wymienieni na nią zasługują.
Pozwoliłem sobie również na inne nominacje dla:
Pani Lidii Masłowskiej, nieformalnej szefowej Działu Kultury Urzędu Miejskiego za wyjątkowo nieprzychylną postawę wobec inicjatyw kulturalnych i brak merytorycznego przygotowania do pełnionej funkcji. Nagrodą będzie mogła się podzielić ze swoimi przełożonymi.
Tym wszystkim, którzy z uporem forsują kolejną Karuzelę Kultury nie oglądając się na koszty a wręcz zabierając je kulturze rodzimej. Bezkrytyczne realizowanie kolejnej edycji komercyjnej imprezy, po której pierwszej edycji Świnoujście nie uzyskało żadnych korzyści, a lokalni uczestnicy byli traktowani z wyraźnym lekceważeniem
Nagrodą będą mogli się podzielić z warszawskimi organizatorami karuzeli.
Dla Lata nad Świną, skostniałej imprezy będącej tandetną imitacją kultury ludowej w stylu folko-polo. Organizatorzy nagrodą będą mogli się podzielić z Morskim Turniejem Tenisowym.
Tych którzy przyznając stypendia piłkarzom floty nie rozumieją że można je także przyznać świnoujskim twórcom zarówno młodym uczącym się jak i tym którzy realizują się tutaj poprzez sztukę lub edukację,
Twórcom nowego Układu Komunikacyjnego Świnoujścia za pomysł uczynienia z ulicy Władysława IV głównej arterii komunikacyjnej, odcinającej pozostałą starówkę jak i być może nowo projektowaną od wody. Wiedząc o identycznych kłopotach Szczecina z nowopowstałym starym miastem, które nie może się rozwijać z powodu ruchliwej ulicy, która odcina ją od Odry. Taką decyzję można uznać, delikatnie mówiąc, za głupotę.
Twórcy powyższego będą mogli się podzielić nagrodą z tymi, którzy doprowadzili, że wizytówką Świnoujścia od strony morza jest ohydny liszaj Stacji Ratownictwa Morskiego.
Za równie głupi pomysł uczynienia z terenów Basenu Północnego kolejnej „nekropolii”. Która od wczesnej jesieni do lata będzie straszyła pustką i czarnymi oknami apartamentowców. Identycznie jak dzielnica nadmorska.
Nagroda do podziału z jeszcze głupszą ideą planistyczną, która funduje w Miejskim Parku Zdrojowym stumetrowy wieżowiec, mający być chyba symbolem jurności miasta.
Kończąc pozwolę sobie na refleksję.
Żal, że miejsce w którym żyjemy o nieskończonym potencjale rozwoju jest powoli degradowane przez lokalnych działaczy samorządowych, będących kopiami bywalców Sejmu z przyzwyczajenia nazywanych politykami. Ale cóż nie znajdujemy ich w kapuście, lecz sami wybieramy.
Andrzej Pawełczyk
źródło: www.iswinoujscie.pl
No dobra całą ;)
Jak nie całą to pół ? Nie wierzę.
Przecież nie całą, i z pewnością nie robić jej dwukierunkowej. Zwróć uwagę na problem szczecinskiej nowostarówki, Zafundujemy sobie to samo.
Andrzej i ty uważasz, że bez stałej przeprawy (której niedoczekamy) można z ruchu wyłączyć ul. Władysława IV. Nie wierzę.
Artykuł z cyklu" Moja racja jest mojsza". Dość żenujący lans i megaloMANIA w jednym. M-16 wymiata? Chyba w żłopaniu wódy, bo dali w szyję przed koncertowaniem na WOŚP. No, ale to kolesie p. Pawełczyka, więc. ...szkoda gadać!
"Zgadzam sie z Panem Pawełczykiem !!Swietny artykuł...ale czy coś to zmieni w naszym UM jak tam rączka rączke myje ?? A wracając do nieformalnej szefowej Działu Kultury... Czy mieliscie drodzy internauci kiedyś coś do czynienia z tą Panią ? Jesli tak to piszczcie...Ale tylko prawde...Zobaczymy jaką sympatią wsród Was cieszy się ta wredna Pani. Ja z nią mam do czynienia do tej pory. Ona się nigdy nie zmieni na lepsze... Tak jak pisze Pan Pawełczyk rzeczywiscie brak jej przygotowania merytorycznego, , , , ma skonczone tylko liceum. Jest osobą strasznie nadętą, nie życzliwą w stosunku do interesantów.Bardzo lubi się wymądrzać.Zaznaczam jeszcze raz ona ma tylko skonczone zwykle liceum. Na takim stanowisku jak pseldo Kierownik dzialu powinna zajmować je osoba bardziej kulturalna, milsza a mało tego powinna być to osoba stosownie wykształcona mająca pojęcie o tym co się robi w pracy !!"
Świetny artykuł! Może mieszkańcy Śwnoujścia zaczną kiedyś rozumieć, ze miasto potrzebuje gospodarzy a nie pokątnych biznesmenów
Dobry plakat , rodem z PRL-U, jak i władza w swinoujściu
Ten paskudny plakat, to chyba wypożyczony z muzeum tow. generalisimusa Stalina. Komu tęskno za tamtą kulturą i czasami?
Super ze ktos tej Paniusi na odcisk nadepnął;-)))Tylko zeby z tego calego stresu jutro nie zapomniała założyć prułki...hahahahha.Serdecznie pozdrawiam Lee Karate Mistrz !!
Żeby było normalnie
kasa, kultura, kasa, kultura, kasa, kultura, kasa...o so chozi??
W temacie funkcjonowania naszych instytucji kultury pozwolę sobie zwrócić uwagę na pewną obserwację, którą poczyniłem na ostatnim finale WOŚP. W tym roku pozwolono zagrać miejscowym zespołom. Duży ukłon dla organizatorów bo miałem wrażenie że jeśli nie uratowało to imprezy to bardzo jej pomogło bo dużo młodzieży właśnie z tego powodu przyszło i bawiło się pod sceną. Podczas występu tzw. gwiazdy zaproszonej przez MDK, zespołu ze Szczecina naśladującego Queen większa cześć widowni z nudów po prostu sobie poszła. Smutne jest to że zarówno dla tych zespołów jak i całej rzeszy młodzieży im kibicującej nie ma miejsca w naszym MDK. Zespoły zazwyczaj ćwiczą po zapleśniałych garażach i traktowane są jak margines i patologia. Zespół" Napszykłat" rodem ze Świnoujścia wygrał dwa lata temu Jarocin. Można o nich usłyszeć w ogólnopolskich stacjach telewiz.. Czy nasi Państwo od kultury o nich słyszeli? Takich rodzynków mamy dużo więcej młodzi z KZK, M16, Popend, Jamajski N. itd.itd Pewnie nie słyszeli. Za to Feel był dwa razy
ale tu nie mówimy o sztuce pana Pawełczyka tylko o kondycji Kultury w Świnoujściu- jako mieszkaniec nie czuje sie obrażony tym co napisał Pan Pawełczyk wręcz przeciwnie trafne ma spostrzeżenia, ma swoje zdanie w przeciwieństwie do służalczo uległych urzędników sporządzających anonimowe Apele:)
a co ma niszowość do argumentów? Facet może być i piekarzem, ale pisze z sensem.
góralska muzyka też jest niszowa a jakoś nikt się z niej nie brechta
Niestety pańska sztuka jest niszowa, jesli media się nią zajmują to po to, aby ja wysmiać.
Oj..cztam i widzę, że ktoś z urzędu się wpisuje i... ryczy ze złości! Dobry tekst, smutne miasto. Brawo BIBLIOTEKA!
Sie babeczka wkurzyła, chyba jej tipsy od tego pisania odpadły :)
Nie wiem jaki był powód napisania przez Pana tego tekstu, ale nie sądzę by był Pan szczerze zatroskany stanem świnoujskiej kultury. Ona ma się dobrze, jednoczy ze sobą tych, których Pan wymienił, mimo oszczerstw, które Pan wypisuje. Może nie rozumiem sztuki, jaką Pan wielbi i być może uprawia, ale nie jestem gorsza od Pana i błagam, niech mi Pan tego nie wmawia.
Korzystając z tego samego medium, które udostępniło Panu swe łamy, zwracam się do Pana, aby przestał Pan nareszcie obrażać mnie i mieszkańców tego miasta. Nie osiągnął Pan nic, co by Pana upoważniało do tak żenującej krytyki, nie ma Pan moralnego prawa do oceniania ludzi związanych z kulturą, sztuką czy innym artyzmem. To co Pan uważa za szczyty kultury, dla mnie jest przerostem formy nad treścią i, w przeciwieństwie do Pana, wiem o czym piszę, bo widziałam punk rockowe zespoły na scenie, czy koncerty organizowane przez Panią B. Nie uważam się za gorszą od Pana, bo lubię popatrzeć na" osoby z nazwiskiem" itp. Uwielbia Pan rolę posępnego krytyka, więc przyjmie Pan i moje słowa. Pozoranctwo, które jest Pana udziałem, wyklucza Pana z roli obiektywnego obserwatora. Nie daje Pan nic w zamian, nic co skupiłoby więcej niż 10 osób kółka różańcowego, więc błagam Pana, proszę nie rozważać merytorycznego przygotowania kogokolwiek do pracy w kulturze. cdn.
183-tak interpretujesz dzieło MISTRZA?!!Myślę że czeka Cię straszna bura i poważna rozmowa o symbolice.
Sznurek służy doprowadzania na nim osłów, coś na ten temat powinieneś wiedzieć
taa... niczym się nie przejmuj" Andi".Może dla jaj zrób taki performance -przestań zadzierać nosa i wytłumacz motłochowi" o co kaman" z tym sznurkiem
Andy Warhol był dla ubogich, a poza tym to komplement. Pan sie nie przejmuje p. Andrzeju
Andy Warhol dla ubogich...
Świnoujście i kultura. To chyba jakiś żart. Oprócz kilku maniaków którzy coś tworzą dla siebie, to cała banda urzędasów doprowadzila do tego, że nawet kina nie ma!
Liczy się komercja a Flota to komercja, dlatego p. Pawelczyk mistrz Polski w szachach jest nedzarzem w porównaniu z pilkarzem nawet III-ligowym.
Clinton mawiał gospodarka.
Skoro już 7 Dziecko Baby Jagi zabiera głos w publicznej dyskusji nt kultury to poproszę robić to zgodnie z zasadami polskiej ortografii !
Uważam, że pan Andrzej P.dobrze mówi.Wystarczyło by, żeby jeszcze to zaowocowało i będzie gitara.Natomiast martwię się, że znieczulica ludzka tego nie ogarnie i nawet jak tam będą pokazywać złote cyce, to tylko nieliczni z korzystają.Tym ludziom, którzy się tą kulturą zajmują, a nie widać efektu ich pracy proponuję przyznać nagrodę PAŹDZIERZA roku.
ośrodki kultury trzeba utrzymywać żebyśmy zupełnie nie zdziczeli w tym rozpolitykowanym społeczeństwie - ale ośrodki KULTURY a nie jakieś pseudo- nie wystarczy wymienić pseudo-dyrekcje trzeba wymienić grubo ponad 50% personelu to moze wtedy sie uda !
Ośrodki kultury jak MDK czy muzeum w ogóle nie istnieją.Po co te instytucje utrzymywać jeżeli nie oferują nic sensownego oprócz swojego istnienia. Biblioteka jako tako, przynajmniej są tam książki.
no, może reklamować sznurek
O jakie to łase na pieniądze...nawet się nie kryje!
ja jestem za tym aby Avatara wyświetlali w Świnoujściu w kinie 3D ! a Pana Pawełczyka mogą potem też wyświetlać, a co, zamiast tych durnych reklam!
Zważywszy na prawdopodobne tantiemy, jestem za :)
- brak promocji lokalnych twórców kultury, - i teraz wara od pani Mileńko- miała stypendium od Poznańskiej uczelni to reprezentuje Poznań, - zbyt wąska oferta programowa Muzeum Rybołówstwa Morskiego, - jaka oferta? tam od trzydziestu lat jak żyje nie było żadnej oferty dla mieszkańców- pare wypchanych zakurzonych pingwinów dla turystów - mało intensywna edukacja kulturalna młodzieży szkolnej.” no to juz przesada przecież ucza sie grac na flecie i rysować a czasem jeżdżą do Szczecina! Potrzeba żeby wiedzieli co to opera albo teatr eksperymentalny? poszukają sobie w internecie jak będą chcieli...ale nie będą skończą na pilociku od telewizora
No dobra, ludziska. Kto jest za tym, zeby zamiast Avatara w kinie pokazywali artystę Pawełczyka ze sznurkiem w dziobie? Tylko bez śmichów-chichów, to poważna sprawa, tu się ważą losy Kultury!
- brak historycznej ciągłości dorobku kulturalnego i związana z tym niewykształcona w pełni lokalna tożsamość kulturowa- a gdzie ma sie wykształcić w skostniałym MDK czy pod przewodnictwem pani nadinspektor kultury? Kultura rozwija sie wokół ośrodków kultury, uczelni artystycznych stypendiów i mecenatu- tu nas Centralny ośrodek kultury próbuje pogodzić ofertę kulturalną z żywieniem Niemców i na razie idzie mu to najlepiej w mieście! nowe wzorce życia preferujące minimalizm kulturowy- w tygodniu to praca dom praca dom a w niedziele kościół i pilocik (dla bardziej wykształconych wyprawa do supermarketu obiad w fast fudzie i kinowy hit-szit) - niedostateczna i niespójna promocja życia kulturalnego- jak to fantazje śledziowe turniej tenisowy a teraz i karuzela są bardzo znane w świecie niektórych vipów warszawskich ! - niedostateczna ilość obiektów kulturalnych, - mamy bibliotekę, MDK i Amfiteatr, kino w Miedzyzdrojach, resztę w Szczecie, a Hala na Basenie północnym nie jest juz potrzebna lepiej zrobić hotel !
Nie zamierzam Mount R. Ale ty pewnie wiesz lepiej, przecież medale, dotacje, kariera urzędnicza, o tym każdy według ciebie marzy. A jak mnie wreszcie docenisz to wtedy ze szczęścia umrę, i wtedy dopiero się ucieszysz :)
Trafnie opisaleś pana Pawelczyka:)
Jak p. Pawełczyk zostanie szefem działu kultury UM to sam sobie przyzna dotacje i wręczy sobie medale.I będzie z siebie bardzo dumny.I poczuje się wreszcie należycie doceniony.I żadne tam folkowe buczenie na kobzach, czy inne Cichopki...On jeden wie co jest dobre dla wszystkich!
o matko otwieram puszkie szprotek w tomacie a tam wszystko wiedzący i najmądrzejszy maslanka, zgini przepadni siło nieczysta!!
Co fakt to fakt, niekompetencja, brak wyobraźni i służalczość wobec trepa(byłego wojskowego) Kowalskiego to główne atuty wielu naszych urzędników związanych z tworzeniem kultury w mieście.Ludzie wybory tuż tuż, jak długo ludzie pokroju p.Kowalskiego czy p.Pomieczyńskiego wizytówką naszego pięknego miasta-wstydzę się za nich.Potrzebujemy ludzi z pasją, którzy wypromują Świnoujście tak aby za kilka lat nasze dzieci mówiły z dumą, że pochodzą właśnie stąd.
Ale długo myslałeś, jestem pod wrażeniem. Jak rozumiem zgadzasz się z Pawełczykiem.
Kultura, głupku!
Czego nie rozumiesz ?
Uważasz, że ten artykuł napisała Mileńko?
Urzędnicy i radni to w większości ciemni obywatele, którzy może byli na spektaklu teatralnym lub koncercie, znajomość języków obcych żadna potencjał intelektualny 0 znajomość świata mechanizmów rynkowych 0 i ci ludzie chcą tworzyć to miasto.Katastrofa.
Popieram Pana Andrzeja. Chciałbym zwrócić uwagę na sprawy młodzieży. MłDK, który chciażby z nazwy powinien zajmować się opisywaną problematyką cóż może zaproponować ? Spójrzmy na żałosną ofertę na ferie. Nic co mogłoby zainteresować dzieciaków. I tak od najmłodszych lat wychowujemy potencjalnych odbiorców sztuki (kultury) . Gdzieś idą jakieś pieniądze, ale są obszary gdzie niewielkimi nakładami można osiągnąć wymierne efekty. No i oczywiście musi być KTOŚ, kto umie to robić. Sama idea stowarzyszeń i grup nieformalnych jest dobra, tylko dobrze je czasem wesprzeć. A nie tylko finansować słuszne politycznie kluby.
Nie wydaje mi się, zeby zadaniem miasta było dopieszczanie czyjegoś rozdętego ego. Może ty się zajmiesz sponsorowaniem artysty, kolego 83.31.190.**? Jak się zdaje, nie jest drogi w utrzymaniu, wystatczy parę skórek od chleba i kawałek sznurka.
Przepraszam, mój komentarz był do IP:78.8.60. A nie(90)
Do IP:78.8.90. Ten komentarz o Pani Barbarze O. ja napisałem i dziwi mnie posądzanie P. Basię o rzeczy. To tylko może zrobić osoba, która sama zniża się do takiego poziomu.
Do goscia poniżej. Jak nic innego nie potrafisz to zasuwaj z łopatą a Pawełczyk niech pisze bo ma o czym. W artykule powyżej jest przykład jak można promować miasto przy pomocy kultury. Pytanie tylko dlaczego dziewczyna nie przyznaje się do Świnoujscia ? a może gdyby dostawała jakies stypendium od miasta jak pisze Pawełczyk to byłoby inaczej ?
wziąłbyś sie, człowieku, za odśnieżanie...
Ja tesz głosowałam na nią--GRATULUJĘ.
Panie Andrzeju, jesteś fantastą i marzycielem Zgadzam się , że można w naszym pięknym mieście dużo zrobić. Łatwiej u nas o ambitynych i mądrych ludzi, trudniej o kasę." Z próżnego nie nalejesz. .. Startuj w najbliższych wyborach do samorządu, jeżeli zostaniesz radnym - przekonasz się gdzie pies pogrzebany... Możesz liczyć na mój głos .
Brawo! Trafna analiza prowincjonalnych gustów urzędników! Ale jak to zmienić?!
Jamajsky Natural?WindmarkTrio?Paulina Łaba?Michał Kowalski?Adam Skorupka?Gdzie oni sa?
Powiem ci prawdę Andrzeju! Teraz to dopiero masz przej..ane!!
Po pierwsze: Jakoś nie trafiają do mnie argumenty osób, które znają się na.. wszystkim Po rugie Najlepiej robi ten co nic nie robi Po trzecie - ostatnie zdanie artykułu odczytuję jako widomą przygrywkę kampanii wyborczej. Jak wybierzemy właściwie to - codziennie, zamiast odprawy kierownicy wydziałów będą zapraszani na performance z. .. tą samą laleczką. Do urn ciemny, niekulturalny narodzie !!
Brawo Andrzej. Twoja ocena poziomu miejscowej kultury w wydaniu urzędników magistratu, jest zbyt taktowna. Wynika to zapewne z Twojej tolerancji i próby zrozumienia ich działań. Bez wymiany urzędników na nowych, którzy zamiast oczekiwać na comiesieczną pensję, będą się zajmować tym do czego zostali zatrudnieni, nie będzie lepiej. Potrzeba woli działania i wyobraźni, której niestety obecnym brakuje. A nade wszystko próby zrozumienia problemu i choć odrobiny dobrej woli dla wspomagania innych którzy chcą tworzyć i wiedzą jak to robić.
Tzw. politycy, czy to lokalni, samorządowi czy warszawscy, nigdy nie pozbędą się zaściankowości i prowincjonalizmu, który nie pozwala im spojrzeć na potrzeby ludzi - kraju przez pryzmat kultury szeroko rozumianej, ani w perspektywie dłuższej niż jedna kadencja. Dlatego tak wszystko kuleje: i kultura i gospodarka i proste, zdawałoby się, rzeczy. A artykuł dobrze ukazuje przyczyny takiego stanu. Ciekawe jak jest w innych równie małych miastach. I czy są szanse by było lepiej...
Egzystencja w rzeczywistości w której Kim Kardashian ma na youtube milion widzów a" Prawdziwy Artysta" dwunastu (włączając rodzinę), może być bolesna, stąd te periodyczne jęki
Więcej takich artykułów na i! W końcu coś mądrego- możemy się nie zagadzać z tezami jakie autor postawił w swoim artykule- ale w końcu jest jakiś" zaczyn" do rzeczowej dyskucji! Brawo!
A przynajmniej dyrektorem MDK gdzie PeO (pełniący obowiązki) po raz kolejny dyrektor zadbał o ferie dla najmłodszych tak, że największą atrakcją są zajęcia malowania. Brak konkursu na to stanowisko mogę tłumaczyć tylko zabezpieczeniem dla obecnego wiceprezydenta Kowalskiego CIEPŁEJ POSADKI w razie gdyby po wyborach nie pozostał (co jest bardzo prawdopodobne) na obecnym stanowisku. CZY wice jest nadal zatrudniony (acz urlopowany) w MDK? Jak myślicie?
Plakat p.Marii Mileńko wygrał!
Pani Okoń, czy Pani sama sobie wystawia laury?
Jestem pozytywnie zaskoczony tak wspaniałym artyulem Pana Pawełczyka...Moim zdaniem ten Pan powinien zostać kierownikiem Wydziału Kultury w Ś-ciu !! Albo chociaż powinno dać mu szanse na to !! Może on zrobiłby dla miasta coś fajnego godnego uwagi dla naszych mieszkancow !!Zgadzam się z wszystkim co ten Pan pisze w swoim felietonie!! Ładnie dopalil Urzędasą...hahaaha. .. Wielkie brawa i wyrazy uznania dla Pństwa Naklicckich oraz Pani Manisty jak i Pana Plucińskiego !! Ogromy minus dla " nieformalnej szefowej Działu Kultury " oraz Karuzeli Kutury. ... ;-(
Panie Pawełczyk, nie wiem czy Pan zapomniał, czy Pan celowo nie wymienił Pani Barbary Okoń, która z wielkim zaangażowaniem i charyzmą prowadzi Uniwersytet Trzeciego Wieku, a w nim jest dyrygentem Chóru " KANTYLENA" oraz prowadzi naukę gry na gitarze i pianinie, za co jej serdecznie dziękujemy i życzymy dalszych sukcesów w tej trudnej pracy.
Ja tylko proszę o normalność. Piszmy to, co nam leży na sercu, ale piszmy normalnym językiem. Do satyry trzeba się urodzić, albo bardzo dużo uczyć. Samo to nie przychodzi.
Kolego Maślankiewicz proszę się nie martwić moją karierą, realizuję ją z powodzeniem poza Świnoujściem. Rozumiem że można mnie nie lubić ale piszę o konkretnych problemach które dotyczą również Ciebie. I może odnieś się do tego
Teraz zrobi karierę dziennikarską. Będzie pisywał satyry.
Urzędnicy się obudzili ?
A co Pawełczyk znowu nie dostał kasy albo jakiejś nagrody.Kto o nim słyszał poza miastem
Ale megaloman!Co, nie dali ci jakiejś dotacji ?...Na salony nie proszą ?...Artysta-Pawełczyk jest zabawny choć irytujący w swym zadęciu.Polityk -Pawełczyk może być grrroźny...jak kolejny ujadający piesek.
NO wlasnie tytuł dziala wektorowo na dwie strony p. Pawełczyk
Gratuluję świetnego artykułu! Więcej takich!:) Mam nadzieję, że urzędasy wezmą sobie to do serca i zrobią w końcu coś z tym pięknym miastem o ogromnym potencjale.
Facet robi w sztuce dziwne rzeczy, ale dobrze pisze :)
W mordę, znowu te żale niedocenionego...
Panie Andrzeju, może zgodziłby się Pan kandydować na prezydenta miasta? Przynajmniej jedno wiadomo: ma pan przemyślane kilka spraw. Nie ma pan obciążeń postkomunistyczno - steropianowych jak pan Możejko czy pan Żmurkiewicz, ma pan intelektu jak dość żeby panią Irenkę i pana Zbyszka obdzielić po równo a resztę oddać do banku ajkju na dobry procent. Nikomu pan niczego nie obiecywał pod stolikiem, więc nie jest pan nic nikomu winien. Obama sprrzedał duszę Goldmanowi i Sachsowi ale historia oceni, czy było warto. Może i u nas jakiś Goldman z głową się znajdzie. Nie mówię o wytartych futerkach trójkoronowców, ale o kimś z prawdziwą głową na karku. Partyjniactwo świnoujskiego nie sięga głębiej niż pan Możejko i SLD, reszta do drobne płotki, więc miejsce jest. Przynajmniej mielibyśmy prezydenta którego się trzeba wstydzić i który może się wszędzie pokazać z żoną.
macie takich radnych jakich wybraliście i nie skiełczcie
Smutna prawda - tyle lat i nic się w Świnoujściu nie zmienia. No, może prawie nic. Dobrze, że jest jeszcze kilka osób którym się chce. Którym nie jest wszystko jedno. Brawa dla nich!
do mnie dotarlo
Dziwne że p. Pawełczyk z taką znajomością zagadnień kulturalnych nie został zatrudniony w Ministerstwie Kultury. Osobiście wolę aby urzędnicy nie wtrącali się w kulturę.
Trudno nie uznać tych wszystkich argumentów. Jak się bezstronnie wczytać ze zrozumieniem w ten tekst, to chciałoby się z tym wszystkim zgodzić. Tylko że właśnie jest problem ze zrozumieniem tego czegoś. Gdyby tak pan Pawełczyk zechciał jeszcze raz to samo napisać, ale bez satyrycznego zadęcia, może dałoby się coś więcej z tego zrozumieć. Żeby napisać takie coś w tonie satyry trzeba mieć tę właściwą lekkość pióra, a tego tu brak. Więc Panie Pisaczu, pisuj Pan na razie do szuflady, a na publikacje czas jeszcze nie nastał. Chyba że po solidnej korekcie kogoś, kto na języku polskim zna się bardziej.
W samo sedno. Mądrego człowieka zawsze miło posłuchać. jednak politycy nie zwykli słuchać mądrzejszych od siebie, co oznacza, że w praktyce nie słuchają nikogo ;)
Nareszcie znalazł się ktoś kto próbuje przedstawić włodarzom prostą drogę do rozwoju i promocji naszego miasta. Brawo!!