To co dzieje sie obecnie za naszymi oknami nie tylko zniechęca do wyjścia z domu ale może być niebezpieczne. Huraganowe porywy wiatru w połączeniu z gęsto sypiącym śniegiem. Nawet ciężki sprzęt nie wszędzie daje radę. Ogólnie jednak można odnieść wrażenie, że poddaliśmy się bez walki.
Hałdy śniegu nawet na głównych ulicach i chodnikach. Ludzie miejscami po kolana brną w białej masie. Wiatr w porywach ma taką siłę, że zatrzymuje przechodniów. Czy taki stan pogody nie daje podstaw do nadzwyczajnych działań, mobilizacji odpowiedzialnych służb. Na ulicach miasta pojawiło się kilka samochodów. Ciężki sprzęt także nie zawsze daje radę.
Jeden z pługów między ulicami Batalionów Chłopskich i Staszica zgarnął wielką hałdę i sam nie mógł już z niej się wyrwać. Aby zaparkować na miejskich czy osiedlowych parkingach kierowcy muszą własnoręcznie wyrąbywać zbity śnieg. Przykłady można mnożyć.
Ciekawe co musi się zdarzyć aby władze uznały sytuację za nadzwyczajną i zmobilizowały do walki ze śnieżycą większe siły /?!/. W Świnoujściu, nie ma niestety mowy nie tylko o nadzwyczajnych środkach. Nawet te zwyczajne są po prostu niewidoczne.
Chcieliśmy dowiedzieć się ile obecnie osób i jaki sprzęt pracuje przy odśnieżaniu miasta ale pod numerem telefonu w biurze Remondisa można było porozmawiać z... automatyczną sekretarką. Pomyśleliśmy, ze może centrum koordynacyjne walki z atakiem zimy przejął Wydział Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta. Ten telefon też pozostał głuchy.
Nie możemy więc podpowiedzieć naszym czytelnikom do kogo zwrócić się w sytuacji awaryjnej . Sądzimy, że w naprawdę awaryjnych sytuacjach pomocy nie odmówią strażacy.
Starsze osoby twierdzą, że na razie mamy do czynienia nie z jakąś wyjątkowym kataklizmem lecz po prostu z zimą. Zimą taką z jakimi przed laty trzeba było sobie co roku dawać radę i jakoś się to udawało.
W takiej sytuacji to już nawet wolimy nie myśleć co by było gdyby przyszła do nas niezwykle sroga zima... A na razie możemy tylko radzić wszystkim; kto nie musi niech zostanie w ciepłych kapciach przed telewizorem.
Dzisiejsza śnieżna nawałnica nie przestraszyła na szczęście załóg promów miejskich. „Bieliki” i „Karsibory” kursują od rana według planu.
"A na razie możemy tylko radzić wszystkim; kto nie musi niech zostanie w ciepłych kapciach przed telewizorem."
ja nie musze zostawac w kapciach przed tv. .i co teraz??!!
Nie rozumiem tego wszechobecnego podniecenia.. Czy my mieszkamy w klimacie zwrotnikowym, że mróz i opady śniegu w styczniu są czymś wyjątkowym? Rozumiem jakby było -50* czy tam -60* i Bałtyk zamarzł od Świnoujścia do Ystad byłyby powody do niepokoju ale w obecnej sytuacji nie ma się czym dziwić..
Wydaje mi się, że to szukanie sensacji na siłę..
a pozatym widziałam dziś chyba z dwa samochody które na kołłątaja pod lotto nie mógł wyjechać takiie bły zaspy aż kurzył tym śniegiiem a to było BMW xd:D
Obfite opady śniegu w połączeniu z silnym wiatrem sparaliżowały w sobotę transport drogowy i kolejowy w Niemczech. Są ofiary śmiertelne, a w północno-wschodniej części kraju panuje chaos komunikacyjny - podały władze.
W piątek w nocy i w sobotę tylko w kraju związkowym Nadrenia Północna-Westfalia, na zachodzie, doszło do ponad 300 wypadków spowodowanych złą pogodą. Śmierć poniosła jedna osoba, a ponad 40 zostało rannych. Dwie kolejne osoby zginęły w wypadkach w Bawarii na południu kraju.
Zima daje się we znaki szczególnie w północno-wschodniej części Niemiec. Zaspy śnieżne, w niektórych miejscach osiągające wysokość trzech metrów, blokują wiele dróg Meklemburgii-Pomorza Przedniego, zwłaszcza trasę A20, którą zamknięto dla ruchu. W miastach Rostock i Greifswald w sobotę rano nie kursowała komunikacja miejska. Policja apelowała do kierowców, by nie wyruszali w drogę.
Kompletny chaos panuje na drogach na wyspie Rugia, gdzie od piątku spadło prawie 40 centymetrów śniegu - poinformował rzecznik policji w mieście
A moze zlikwidowac Wydzial Zarzadzania Kryzysowego bo klijenci pokazujacy swoje madrosci na tym forum i sa wspaniali, tak trzymac towarzysze, powinnisci mieszkac na wschodziebo to wasze klimaty
Wojsko a co to wojsko??woły do roboty sam sobie odsniez
tutaj ? były
A KTO MUSI TO NA RUSI! GORZEJ NAPISANEGO NAGŁÓWKA NIE BYŁO!
Więźniowie mogli by zapracować na michę, pomagając przy odśnieżaniu, zamiast narzekać na brak siłowni, telewizji czy internetu.
Hu-Hu-Ha, Hu-Hu-Ha, Nasza Zima bardzo zła.Hu-Hu-Ha, Hu-Hu-Ha, Nasza Zima Zła.Hu-Hu-Ha, Hu-Hu-Ha.
"KTO NIE MUSI NIECH ZOSTANIE W DOMU"? Baaardzo prawidłowo...
nie ma wojska skończyło się jest tylko zawodowe raptem w Polsce jakieś 80 tys zołnierzy :(
"A na razie możemy tylko radzić wszystkim; kto nie musi niech zostanie w ciepłych kapciach przed telewizorem." ja nie musze zostawac w kapciach przed tv. .i co teraz??!!
Nie rozumiem tego wszechobecnego podniecenia.. Czy my mieszkamy w klimacie zwrotnikowym, że mróz i opady śniegu w styczniu są czymś wyjątkowym? Rozumiem jakby było -50* czy tam -60* i Bałtyk zamarzł od Świnoujścia do Ystad byłyby powody do niepokoju ale w obecnej sytuacji nie ma się czym dziwić.. Wydaje mi się, że to szukanie sensacji na siłę..
a wojsko nie moze odsniezac ?
Zadyma jak w Rosji.
ja bym chcial zeby z pol metra spadlo sniegu wtedy bedzie jeszcze ciekawiej ni i wtedy kleska zywiolowa na wyspie co by bylo gdyby pozdro dla bałwanów
a pozatym widziałam dziś chyba z dwa samochody które na kołłątaja pod lotto nie mógł wyjechać takiie bły zaspy aż kurzył tym śniegiiem a to było BMW xd:D
Obfite opady śniegu w połączeniu z silnym wiatrem sparaliżowały w sobotę transport drogowy i kolejowy w Niemczech. Są ofiary śmiertelne, a w północno-wschodniej części kraju panuje chaos komunikacyjny - podały władze. W piątek w nocy i w sobotę tylko w kraju związkowym Nadrenia Północna-Westfalia, na zachodzie, doszło do ponad 300 wypadków spowodowanych złą pogodą. Śmierć poniosła jedna osoba, a ponad 40 zostało rannych. Dwie kolejne osoby zginęły w wypadkach w Bawarii na południu kraju. Zima daje się we znaki szczególnie w północno-wschodniej części Niemiec. Zaspy śnieżne, w niektórych miejscach osiągające wysokość trzech metrów, blokują wiele dróg Meklemburgii-Pomorza Przedniego, zwłaszcza trasę A20, którą zamknięto dla ruchu. W miastach Rostock i Greifswald w sobotę rano nie kursowała komunikacja miejska. Policja apelowała do kierowców, by nie wyruszali w drogę. Kompletny chaos panuje na drogach na wyspie Rugia, gdzie od piątku spadło prawie 40 centymetrów śniegu - poinformował rzecznik policji w mieście
Tak to swinoujski bałwan hehe:)
Ja tam nie niedziałam w domu tylko latałam po dworzu może i było strasznie ale cie ciesze że wkońcu mamy ZIMĘ ! to dopiero sie nazywa zimaa :D xd
jak bałwan to pewnie maślana
Koło sklepu Elephant ul.Wojska Polskiego stoi fajny bałwan, dobra nauka anatomii dla niewtajemniczonych.
pytam kogo skarżyć jak karetka nie dojedzie ? wie ktoś ?
Ja moge Warszow odsniezyc z tym ze odsnieze snieg razem z budynkami tam stojacymi - za darmo.
Na Warszowie ani wjechac ani wyjechac... nawet Pan z Pizzerii zostawia ato na środku drogi!! i roznosi pizze pieszo...
A moze zlikwidowac Wydzial Zarzadzania Kryzysowego bo klijenci pokazujacy swoje madrosci na tym forum i sa wspaniali, tak trzymac towarzysze, powinnisci mieszkac na wschodziebo to wasze klimaty
Gość • Sobota [30.01.2010, 18:29] • [IP: 88.156.233.***] hehehe masz rację - fajne czasy kiedy milicjanci goło latali i zamiatali ;))
Musisz zostac w domu? to wyjdz. Chyba, ze nie musisz to mozesz zostac;)
Przed laty nie takie zimy bywały i nikt nie płakał, po prostu była zima : śnieg i zimno no i zamiecie śnieżne. To były czasy !