- Gdzie jest ochrona środowiska? Gdzie inspekcja pracy czy portowy inspektor od Bezpieczeństwa i Higieny Pracy? – pyta zirytowany Czytelnik. – Wszyscy udają, że nic się nie dzieje.
fot. Czytelnik
Po raz kolejny dostaliśmy maila od jednego z Czytelników w sprawie tlącej się hałdy węgla na terenie portu. Poruszaliśmy już ten temat na naszym portalu. Internauta pisze, że żadne służby nie interesują się ta sprawą.
- Gdzie jest ochrona środowiska? Gdzie inspekcja pracy czy portowy inspektor od Bezpieczeństwa i Higieny Pracy? – pyta zirytowany Czytelnik. – Wszyscy udają, że nic się nie dzieje.
fot. Czytelnik
Sytuacja taka ma miejsce już ponad dwa miesiące. Internauta, który porusza ten problem, podkreśla, że mieszkańcy Warszowa nie mają czym oddychać. Dodaje, że na sytuację narzekają też ci, mieszkają kolo Kapitanatu Portu.
fot. Czytelnik
- Na terenie portu ludzie pracują bez masek – pisze nasz Czytelnik. – Nie ma żadnych Śródków ochrony ani żadnego przeszkolenia w zakresie pożarnictwa tylko jeden wielki potowy bałagan a hałda plonie i plonie .
fot. Czytelnik
źródło: www.iswinoujscie.pl
Tym powinien się zająć Prokurator. To przez zaniedbania nastąpił ten samozapłon. Straty materialne to sprawa firmy, ale zatrucie środowiska to już chyba nie. I niech ktoś nie mówi, że kiedyś też były samozapłony. To było kiedyś.
moze dojsc do tragedii bo jakis paralityk 140 letni tak stwierdzil?
ile tu magistrów sie wypowiada i Ludzi bardzo inteligentnych łooo szaleństwo!! Zygac sie chce ludzie.
w porcie w hamburgu maja haldy wegla ktore by caly wasz port przykryly i nic tam sie nie pali cz y tu chodzi o jakoscx i procedury przechowywania wegla na haldzie tam jak sie sypie halde to caly czas jezdzi specjalny walec ktory ja ubija czy u nas tez tak jest?
bylem widzialem pali sie zywym ogniem do puki paru ludkow nie przygasi armatka wodna
Pani kierowniczko! Jest węgiel, to się musi tlić. Takie są odwieczne prawa fizyki.
co roku węgiel się tli, jest to tak zwany samozapłon.Węgiel składowany na terenie portu jest węglem wysokoenergetycznym i nigdy nie będzie się palił''żywym ogniem'' na wolnym powietrzu.Zanim się napisze bzdurny artykuł, należy choć trochę zgłębić temat.
o zdaje sie ze ta maszyna to U-6 koloczerpak lza w oku sie kreci
Zanim ktoś napisze bzdury, powinien sie więcej dowiedzieć na dany temat. to jest normalne zjawisko i wszędzie gdzie składuje się węgiel trzeba go schładzać. Paradoksalnie zjawisko zachodzi na wskutek wilgoci i braku dostepu powietrza. Słyszeliście kiedys o zapaleniu się zboża w ladowniach statku? identyczne zjawisko z spowodowane brakiem wentylacji. Pisanie bzdur że ktoś nie ma czym oddychać z powodu palącego się węgla w porcie to żenada...
Ale to już było . ... !!
ZAWSZE SIĘ TLIŁ I BĘDZIE SIĘ TLIŁ DAJCIE SPOKUJ MAMY PROBLEM Z GAZOPORTEM OBY NIE POWSTAŁ
O ile wiem w PHŚ są stosowne procedury dot. pomiaru temperatury przechowywanego węgla, co ma zapobiegać samozopłonom składowisk. Są też opracowane zasady przechowywania/składowania węgla, tylko trzeba je stosować. Tak było gdy pracowałem w tej firmie.
tak jest od zawsze, odkąd składuje się tam węgiel ?? a teraz gdy temperatura spadła dużo poniżej zera zjawisko się nasiliło. ...i nie ma na to rady !! można hałdy schładzać i tyle. ...nikt nie będzie tego rozgarniał
JAK POWSTALE TLENEK WĘGLA ZWANY CZADEM ? Tlenek węgla jest gazem powstającym w wyniku niepełnego spalania węgla i substancji, które w swym składzie węgiel posiadają. Jest tym groźniejszy, że nie posiada: smaku, zapachu, barwy, nie szczypie w oczy i nie" dusi w gardle". W bardzo dużym stężeniu (około 75-100%) może lekko pachnieć czosnkiem. Ma też bardzo" wybuchowy charakter", a w powietrzu pali się niebieskawym płomieniem. Jest nieco lżejszy od powietrza (gęstość 0, 967), przez co łatwo przenika przez ściany, stropy i warstwy ziemi. ŻYCZĘ DUŻO ZDROWIA MYŚLĄCYM INACZEJ !