co mają do tego drogowcy? Oni dostają zlecenie, od UM albo policji, i wtedy wyjeżdżają..

Grodzka oczywiście też nie odśnieżona !!

Nie jest źle, ulice są przejezdne, ale jeździć należy ostrożnie i na oponach zimowych. Niestety niektórym kierowcą śnieg nie przeszkadza i przekraczają dopuszczalną prędkość. Gorzej jest na chodnikach. Przez sobotę i niedzielę wielu właścicieli i administratorów przyległych do chodników nieruchomości, odpoczywało.

Właśnie wróciłam z przychodni na ul. Dąbrowskiego. Przy schodach odsniezyli tylko malutki kawaleczek a reszta zasypana. Natomiast podjazd dla wózków to jest jakas paranoja - cały zasypany.Leży przed nm wielka zaspa i nawet nie ma szans aby z wozkiem wejsc.

11 listopada, Wybrzeże Wł.IV, boczne drogi to już w ogóle masakra -.-, tylko główne drogi odśnieżają?I to jeszcze niedokładnie;/, chyba zapomnieli o dojazdowych drogach i właśnie tych bocznych. A o chodnikach to już lepiej nie wspominać ;/, tragedia.

Boh.Września koło komisu tam pługu chyba nie było z 5 dni. Parking pod Urzędem miasta jakiś gamon przejechał tylko prze środek parkingu a zapomniał ze samochody gdzieś muszą parkować !!

Chodniki na 11listopada w kierunku biedronki i lidla wczoraj nie dalo sie przejsc sniegu po kolana, albo i jeszcze wiecej.

Niektórym to przeszkadza, że jest mokro na drodze bo pada deszcz.

nie przesadzajcie, nie jest tak zle, ja jeżdzę ostrożnie i nie mam większych problemow.

cały szczecin... jest masakra !! zaspy autobusy tramwaje opoznione o ponad 30 minut, jest M A S A K R A !! I Wciąż pada śnieg. . sypie od rana wielkie płaty sniegu..

Wyspiańskiego bis tam nigdy nie ma odśnieżania

Dobrze odśnieżają. Pługów jest dużo i widać je w mieście. Niestety mało osób rozumie, że przy padającym śniegu niemożliwa jest utrzymanie jezdni w stanie czarnym. Nawet autostrady w Niemczech są białe. Zresztą - bierzcie przykład ze Skandynawów - tam każdy wie, że zimą jeździ się po śniegu, a odśnieża się tylko główne drogi przelotowe. Pozostałe utrzymuje się w stanie białym. Zresztą przy mrozie po ujeżdżonym śniegu jeździ się wygodniej i bezpieczniej i po słabo odśnieżonej drodze.

U mnie można przejechać...pod warunkiem, że ma się kunia i sanie..ale co tam, zaraz wiosna i będzie git..

grunwaldzka, armi krajowej, chrobrego, konstytucji kurde wszystkie są najgorsze bo porobił się na nich lód i zrobiły się progi zwalniające np. na wybrzeżu władka, lub sa zasypane że ledwo można przejechać bo auto ucieka na boki, już nie wspomne o osiedlach że ludziom ciężko z pod bloku wyjechać, bo tam już piaskarka z pługiem nie może wjechać, więc nie pytajcie się gdzie jest najgorzej tylko róbcie tak byśmy nie musieli pisać jakie ulice są nie przejezdne, " Płóg, Sól, Piach" , " Płóg, Sól, Piach" , " Płóg, Sól, Piach" i tak w kółko :)!!

drogi i ulice sa naprawde dobrze odśnieżone.Niema sie do czego doczepić, mamy zime i instytucja odpowiedzialna za odsnbieżanie nie jest odpowiedzialna za całkowit usuniecie sniegu i schowanie go do worków>Wkońcu mamy zime, ja sie cieszę, i niech nam długo zima trzyma dawno nie było takiej pięknej zimowej aury u nas w Ś-ciu, jestem kierowca i radze tak jak gośc niżej noga z gazu:)))

dajcie spokoj tym drogowcom niemogge byc wszedzie i zawsze, ja osobiscie nawet w karsiborzu w lesie ich widzialem i odsniezali boczne ulice. jest zima i sie powinniscie cieszyc a jak niepasuje jazda samochodem zapraszam do ZKM :)

Jest masakra - wczoraj bylem w malutkim kamieniu pomorskim - tam wszystkie drogi są czarne. Wróciłem do Świnoujścia, a tu na ulicach mnóstwo śniegu.

Moze i się uwijają ale nie widać tego na przejściach przez ulicę. Tworzą się tam 70-centymetrowe zaspy, nawianego i nasuniętego przez spychy śniegu. Nie można ich przejść pieszo, o rowerze nie wspomnę. tak jest w okolicy skrzyżowań szkolnej listopada, kołątaja i matejki. Najlepszy jest chodnik przy szkolna - gdyńska tam jest ok 50 cm śniegu a dalej metrowa zaspa.

noga z gazu panowie i panie kierowcy i dacie radę !! to działa naprawdę !!:):):)

w piatek ok 13 na malutkiej uliczce osiedla rycerska pług przejechał ciągu 10 min 7 razy - nie mogłam wyjść z podziwu:co za nadgorliwość? Czyżby wyrabiano przed weekendem normę?? wczoraj w niedzielę nie dało się przejść chodnikiem przy bałtyckiej. Spacerowicz w dzielnicy uzdrowiskowej miał wybór - albo środkiem drogi uchylając się co chwila przed autami, albo brodzenie w zaspach na chodniku - DROGOWCY POZWALAJĄ SOBIE NA WEEKENDOWE LENISTWO. To może wyluzują też inne służby - lekarze, straż, gazownicy... : będzie jazda!