- Najważniejsze to nie tracić głowy. Tylko dzięki zachowaniu spokoju i opanowaniu można przystąpić do racjonalnych działań – tłumaczy jedna z organizatorek akcji. By z problemem udzielania pierwszej pomocy oswoić dzieci, zorganizowałyśmy warsztaty.
Gdyby co dziesiąty mieszkaniec Ziemi potrafił udzielać pierwszej pomocy, ocalić by można milion ludzi rocznie.(fot. Kamilla Szczucka )
Już drugi rok z rzędu w ZSP nr 4 realizowany jest program Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy „Ratujemy i uczymy ratować”. Podstawowe zasady ratownictwa najpierw opanowały nauczycielki, by teraz przekazywać swą wiedzę najmłodszym uczniom z klas I-III.
- Najważniejsze to nie tracić głowy. Tylko dzięki zachowaniu spokoju i opanowaniu można przystąpić do racjonalnych działań – tłumaczy jedna z organizatorek akcji. By z problemem udzielania pierwszej pomocy oswoić dzieci, zorganizowałyśmy warsztaty.
fot. Kamilla Szczucka
Doktor Kręciołek – bohater prezentowanego uczniom filmu edukacyjnego objaśnił kolejne etapy działania, my - nauczycielki odegrałyśmy humorystyczne scenki. Były zajęcia praktyczne utrwalające kolejne etapy postępowania, między innymi układanie poszkodowanego w pozycji bocznej ustalonej czy ćwiczenia resuscytacji wykonywane na fantomach podarowanych przez WOŚP.
fot. Kamilla Szczucka
Dzieci biorące udział w zajęciach otrzymały certyfikaty z zakresu ratownictwa. Warto dodać, że akcja się rozrasta. Cyklem szkolenia objęci zostaną tegoroczni wszyscy pierwszoklasiści oraz uczniowie klas V i VI, zaś ci, którzy korzystali z zajęć w ubiegłym roku, będą mogli wziąć udział w warsztatach utrwalających nabyte umiejętności.
fot. Kamilla Szczucka
- Przecież właśnie oto chodzi, by wiedzieć, jak sprawnie działać widząc osobę poszkodowaną. Im więcej z nas pozna techniki udzielania pomocy, tym większe są szanse na uratowanie czyjegoś życia..
fot. Kamilla Szczucka
Hahaha Pierwszy !