Wstępną zgodę wydał ówczesny minister Obrony Narodowej Jerzy Szmajdziński, rozmowy jednak utknęły, potem zmienili się ministrowie i w efekcie okręt zamiast trafić do miasta został przejęty przez Agencję Mienia Wojskowego. Ta jednak 9 razy bezskutecznie organizowała przetargi. W końcu ORP Grunwald
sprzedaliśmy w trybie po przetargowym mówi rzecznik Agencji Małgorzata Golińska.
Wiadomo jednak, że cenę wywoławczą pierwszego przetargu ustalono na niecałe 2 mln zł, potem ją obniżano, m.in. ze względu na coraz gorszy stan techniczny jednostki. Z naszych informacji wynika, że obecnie okręt jest cięty w jednej ze stoczni i trafi na złom. Naszym zadaniem jest tylko sprzedaż mienia tłumaczy rzecznik Golińska.
Okręt miał stanąć przy nabrzeżu w centrum miasta, to bulwersująca sprawa mówi zastępca prezydenta Świnoujścia Ryszard Kowalski.
ORP Grunwald był okrętem dowodzenia desantem, miał ponad 80 metrów długości, na jego pokładzie służyło 100 marynarzy.
kolejną utracona jednostką chyba najciekawszą był betonowiec z czasów II WŚ, którego też pocięli ładunkami, a był to niezmiernie rzadki obiekt i praktycznie wieczny bo beton nie ulega korozji, jak by te jednostki nawet zatopić nieopodal brzegu, raz że by stanowiły doskonałe środowisko dla fauny i flory morskiej a dwa że by były mega świetną atrakcja dla nurków, tak jak koparki w Jaworznie!
Tam to się drewbud piło, ochmistrz pan"P" na krechę też dawał, wszyscy łupali wraz z baniolami, kadra spiryt między siebie dzieliła, bosman pan"W" twardy gościu był, a bosman motorków pan"L" czasami narąbany w CMK zasypiał i afera z bronią była też głośna. Ja dywersant z im w kaszę dałem i z nimi piłem, a najlepsze w pamięci zostawiłem.Pozdrawiam też dowódców Orp.Grunwald kap."K" co mi d... czasami ratował i por."G" co cymbałem do potęngi" n" był, oraz super chorążego"F" i wszystkich co na tej jednostce służyli. Nie ma nad czy gdybać, pocięli i kropka.
To naprawdę żadna strata dla naszego miasta!Żałować powinniśmy parowca"Świnoujście" i tego starego wodolota.To prawdziwe utracone atrakcje morskie!!
Grunwald przy nabrzeżu tez wymagałby remontów, malowania i utrzymania więc kasy. ORP Błyskawica stojąca w Gdyni też kosztuje, ogladałem program, brakowało sponsorów, na jej stcjonowanie.
dość ściągania złomu do miasta po to że jakiś trep ma sentyment najpierw szrot aut. teraz szrot wodny a gdzie nowoczesność z wami emerytami nie da sięzrobić po nowemu - szrot zawsze ciągnie do szrota
W mordę palec, jakby żmuras nie wydał miliona czterysta tysięcy na drewnianą budkę na plaży to mielibyśmy prawdziwą atrakcję turystyczną! A tu miłośnik latynowskich popierdasów mówi, że to bulwersująca sprawa! JEST BULWERSUJCA! ZAMIAST ORP GRUNWALD DREWNIANA BUDKA! TO SA JAJA, KPINY Z MIESZKANCOW MIASTA!
Wojsku zależało tylko i wyłącznie na -KASIE-
Całe szczęście, że Kowalskiemu uwalono ten bardzo kosztowny i niezbyt mądry pomysł. Jak kogoś to interesuje to niech się dowie ile potrzeba pieniędzy na roczne utrzymanie takiego złomu.
to dobry pomysł z tych wszystkich pływających złomów utworzyć muzeum. ...miasto zyska atrakcję a MON oszczędności ;)
ludzie a gdzie miasto bylo by stac na jego remont i pozniejsze oraz utrzymanie??dowiedzcie sie najpierw w Gdyni ile taka impreza kosztuje a pozniej piszcie bzdury.Nie moga połatac paru dziur w drodze albo poprawic np.starej promenady a co dopiero znalezc pieniadze na jego remont.Zejdzcie na Ziemie...
…………‼‼‼
WOJSKO BY COŚ DAŁO ? ONI SĄ NAUCZENI TYLKO BRAĆ, A O LOGICE W TEJ INSTYTUCJI TO NAWET NIE DYSKUTUJMY.
Trepiarnia mialaby dodatkowe etaty na koszt miasta.
Uważam, że jest to prawidłowość. Popieram takie działania. Mówimy dość pseudo-muzealnikom. W domu może sobie zbierać wszystko... od puszek i butelek po stare szmaty i makulaturę. Sprosi sąsiadów i się będzie chwalił" muzealnymi" starociami. Nie podnośmy" śmieci" do rangi muzeum
Po 6 latach stania przy nabrzeżu nic nie był warty a obwinianie prezydenta to polityczna głupota.
Obecny trend władz - wszystko co ma związek z PRL należy zniszczyć
Pogratulować refleksu. Grunwald został odholowany ze Świnoujścia do Gdańska w SIERPNIU 2009 roku!! Dzisiaj pewnie nie ma po nim śladu. Wszyscy którzy się tą sprawą interesowali już dawno o okręcie zapomnieli, a tu patrzcie... iswinoujscie popisało się refleksem szachisty ;))
lata PRLu nas nauczyły, że wszystko nam się należy ZA DARMO...
ah szkoda a tak mogło być fajnie !!
Tak stary że nawet do muzeum się nie nadaje a co z resztą tych złomów trzeba będzie umowę podpisac z Hutami i to dłuższy okres trzeba się spieszyć bo Stocznia Szczecinska też dobija się do bram huty.
ojej wielkie mi co !! zrobi się taki sam tylko ze sklejki, szmat i kartonu - nikt się nie połapie na górnym pokładzie poustawia się jakieś kolorowe pontony i będzie klawo !!
Od razu widac morskosc naszego kraju.Na calym swiecie takie rzeczy sluza za atrakcje turystyczne tylko nie u nas. Amamy ambicje kraju mortskiego.Po bajorach plywac a nie po morzach
gdzie wojsko to kończy się logika :)
Nasze miasto i tak jak muzeum :).Moze wiecej nowoczesnosci !
Cholera! Ale się zgapiłem. Znam takiego jednego faceta, co umie nie takie stracone sprawy ratować. Co tam jeden okręt. On całe stocznie ratuje. Mieszka w Toruniu. Dla niego tylko kiwnąć palcem, a już mu naród u stóp leży i po złotych pierścieniach całuje. Trzeba było od razu, ja bym z nim załatwił. Możecie go kiedyś przy okazji spytać, czy zna Maślankiewicza.