POGODA

Reklama


Wydarzenia

Dr Józef Pluciński • Poniedziałek [04.01.2010, 07:22:19] • Świnoujście

Grobla przez Zalew

Grobla przez Zalew

Oddzielający nas od lądu stałego Zalew Szczeciński. (fot. wikipedia.pl )

Tak nieco na marginesie wielkiej dyskusji na temat tunelu a w zasadzie w związku z coraz bardziej w niebycie niknącą jego wizją, chcę przypomnieć pewne projekty, które miały na celu zorganizowanie stałej komunikacji między Szczecinem a Świnoujściem.

Projektem najbardziej znanym była budowa tamy łączącej Szczecin z wyspą Uznam, na wzór tej, jaka np. łączy Stralsund z wyspą Rugią. Idea ta zrodziła się już ponad 140 lat temu. Tu oczywiście nieco historii.
Rozwój szczecińskiego przemysłu wymagał połączenia z głównymi centrami przemysłowymi i surowcowymi . Służył temu intensywny i stosunkowo wczesny rozwój kolejnictwa pomorskiego. Już w 1843 roku Szczecin połączony został linią kolejową z Berlinem, w latach następnych uzyskał zaś połączenia kolejne , niezbędne do funkcjonowania portu i przemysłu. Szwankowała jednak w dalszym ciągu komunikacja wodna z Bałtykiem, przez Świnoujście. Ta zaś była niezmiernie ważna, warunkująca wręcz rozwój szczecińskiego przemysłu. Był to wszak wiek parowych silników , napędzanych węglem. Wielkie jego ilości docierały wówczas nie ze Śląska, ale z Anglii, drogą morską przez Świnoujście, a następnie krętym wówczas, a płytkim torem wodnym, wiodącym przez starą Świnę i Zalew. Szkopuł jednak tkwił w tym, że droga ta była przez szereg tygodni, a nieraz miesięcy, nie do przebycia. Czymś normalnym były bowiem wówczas ostre zimy i związane z tym pełne zalodzenie Zalewu Szczecińskiego. I tak np. w 1868 roku, ostatni parowiec z angielskim węglem wpłynął do Szczecina ze Świnoujścia 28 grudnia i przez następne 3 i pół miesiąca ,a więc do połowy kwietnia 1869 r., nie dotarła tam już ani jedna tona angielskiego węgla. Po wyczerpaniu zapasów , wobec braku nowych dostaw, stanęły nawet niektóre zakłady. Szukano w tej sytuacji różnych rozwiązań, m.in. nawet przesyłania bezcennego paliwa saniami, przez zalodzony Zalew Szczeciński. Efekty były naturalnie mierne, a koszta wysokie. Na takie straty Szczecin nie mógł sobie pozwolić, nie tylko dlatego, że unieruchomione maszyny nie dawały oczekiwanych zysków, ale również ze względu na walkę konkurencyjną z Hamburgiem. Port ten przeładowywał towary przez rok cały , Szczecin zaś, od wiosny do późnej zimy. Przewagę tę równoważyli szczecinianie tym, że mieli doskonałe połączenie kolejowe z zapleczem gospodarczym - Wielkopolską i Śląskiem. Do szczęścia brakowało jedynie całorocznego dostępu do morza.
Nie jest dokładnie wiadomym kto i kiedy po raz pierwszy wysunął wówczas pomysł wybudowania przez Zalew Szczeciński szerokiej grobli lub tamy z dwutorową linią kolejową, a także drogi o bitej nawierzchni. Inwestycja ta, w intencjach pomysłodawcy uniezależnić miała Szczecin od kaprysów przyrody, a jednocześnie skrócić znacznie drogę między obu miastami. Według przedłożonego w 1863 r. przez szczecińską Izbę Kupiecką projektu, owa tama miała przecinać Zalew w najwęższym praktycznie miejscu i połączyć ląd stały w okolicach Nowego Warpna z południowym skrajem wyspy Uznam, gdzieś w rejonie dzisiejszych Wydrzan. Stan ówczesnej techniki budownictwa morskiego, umożliwiał w pełni zrealizowanie tego rodzaju inwestycji, a dobrych w tym względzie przykładów dostarczali budowniczowie holenderscy i coraz głośniejsi, także już i w Europie, inżynierowie amerykańscy.

Grobla przez Zalew

Proponowana przed niemal 150 laty grobla tak miała rozdzielić Zalew Szczeciński. (fot. Archiwum )

Sprawą niezwykle istotną pozostawało finansowania tej, raczej kosztownej inwestycji. Nakłady, jakie należałoby ponieść, według szacunków specjalistów ze świnoujskiego Urzędu Rozbudowy Portu ( Hafenbauamt), wynieść miały ponad 12 milionów ówczesnych marek. Na tamte czasy była to suma ogromna, jakiej miejscowi finansiści zebrać nie byli w stanie. Do rządu pruskiego w Berlinie skierowany zatem został wniosek o sfinansowanie tej budowy, z bardzo obszernym uzasadnieniem jego celowości i ukazaniem wynikających zeń pożytków. Memoriał został potraktowany poważnie, co wyraziło się powołaniem do jego oceny specjalnej komisji pod kierownictwem radcy państwowego, hrabiego von Steina. Po dokładnych analizach wykonanych przez ekspertów, w 1864 roku, przedłożony został raport, z którego wynikało, że budowa stałego połączenia Szczecina ze Świnoujściem, w takim wariancie jest zbyt kosztowna. Chwaląc pomysł, komisja zaleciła jednak budowę trasy kolejowej wokół Zalewu przez Dąbie, Goleniów i Wolin. Jak wiadomo pełna realizacja tego zadania nastąpiła ostatecznie w 1901 roku, kiedy to do dzisiejszej dzielnicy Warszów, przybył pierwszy pociąg ze Szczecina.
Idea połączenia dwóch portów groblą przez Zalew, wbrew oczekiwaniom nie została zarzucona i po niemal stu latach odżyła w całkowicie odmiennych okolicznościach.W styczniu 1947 roku na łamach fachowego miesięcznika „Technika Morza i Wybrzeża” opublikowany został artykuł ówczesnego Prezydenta Miasta Szczecina inżyniera Piotra Zaremby zatytułowany: „Tama przez Zalew Szczeciński”. W artykule tym, późniejszy, znakomity urbanista wywodził, że Świnoujście stanie się w przyszłości drugim, obok Szczecina miastem portowym i bnjest rzeczą niezbędną, by te dwa ośrodki połączyć bezpośrednią autostradą i linią kolejową, położonymi na tamie przecinającej Zalew Szczeciński w rejonie Nowego Warpna. W tym miejscu szerokość Zalewu wynosi zaledwie 9 kilometrów, przy czym na długości 6 km głębokość wody nie przekracza dwóch metrów. Budowa technicznie jest prosta do zrealizowania, a po jej zakończeniu odległość z centrum Szczecina do Świnoujścia wynosiłaby tylko 60 kilometrów. W intencjach projektodawcy trasa ta przybliżyć miała również do Szczecina północną, słabo wówczas zaludnioną część województwa. Stworzyć to miało nowe możliwości rekreacyjnego wykorzystania polskiej części Puszczy Wkrzańskiej i południowych brzegów Zalewu. W odróżnieniu od projektu pierwszego, ten był już dojrzalszy, bardziej rozbudowany w części technicznej. Być może ze względu na powojenne trudności projekt stał się bardziej akademickim studium niż projektem technicznym.

Grobla przez Zalew

Znakomity inżynier i działacz państwowy pierwszy polski Prezydent Miasta Szczecina Piotr Zaremba (fot. Archiwum )

Gdy w kilkadziesiąt lat potem Piotr Zaremba zdobył międzynarodowe uznanie, projekt został „odkurzony” i nawet uwzględniany w wielu studiach i planach urbanistycznych rozwoju, tak Szczecina, jak i regionu. Kompleksowe oceny i opinie rzeczoznawców, potwierdzały słuszność i trafność stawianych przez Piotra Zarembę propozycji, wskazywały na potrzebę ich realizacji. Skończyło się jednak tylko na dobrym słowie i entuzjastycznych recenzjach. Ani po zakończeniu wojny , ani też ćwierć wieku potem, kiedy sprawa odżyła, nie podjęto się nie tylko budowy, ale nawet opracowania bardziej szczegółowej dokumentacji.
Zdawać by się mogło, iż pomysł, odłożony z pochwałami do lamusa, dokona swego żywota. Aliści tak się nie stało. Kolejne objawienie pomysłu na zbudowanie tamy nastąpiło w 1975 roku w całkowicie jednak innym kontekście. Pamiętamy okres, gdy nad Świnoujściem zawisła groźba braku wody pitnej. Skala tego problemu była tak poważna, że w mieście wystąpiły nawet próby ograniczenia liczby osób przybywających na letni odpoczynek. W obliczu totalnej posuchy zagrażającej nie tylko Świnoujściu, najtęższe inżynierskie głowy szukały wówczas wyjścia z dramatycznej sytuacji. Taką propozycją był też chroniony patentem nr 97570 wynalazek noszący tytuł: „Sposób wysładzania i samorekultywacji estuariów „. Jego twórcami byli: inżynier Jan Szydłowski ze Szczecina i inż. Alfred Kosiarowski z Wrocławia . Istotą oryginalnego, a prostego wynalazku, było rozdzielenie Zalewu Szczecińskiego tamą biegnącą od Podgrodzia, koło Nowego Warpna, w okolice Świnoujścia, czyli tak, jak w pomysłach poprzedników, w miejscu najwęższym. W ten sposób olbrzymi zbiornik wody jakim jest Zalew Szczeciński zostałby podzielony na dwie części. Po stronie polskiej pozostałby w całości Wielki Zalew, po stronie niemieckiej, ( wówczas jeszcze NRD) Mały Zalew - Kleines Haff.
Mały Zalew po odcięciu tamą, miałby 307 kilometrów kwadratowych. Tama w pierwszym etapie, wzniesiona 3 metry nad poziom wody, z koroną szerokości 14 m., oddzieliłaby tę część Zalewu od części wschodniej, mającej bezpośrednie połączenie z wodami Bałtyku i przez te wody zasalanej. Jeśliby jeszcze Mały Zalew oddzielono od Bałtyku śluzą, powstałby potężny zbiornik zasilany jedynie słodkimi wodami rzek Randow i Wkra ( Uecker). Pozwoliłoby to, na długie lata, rozwiązać problem zaopatrzenia w wodę Szczecina, Świnoujścia, oraz wielu miejscowości po drugiej stronie granicy. Zdaniem projektodawców, osiągnięto by jeszcze inne korzyści. Zwiększyłaby się mianowicie intensywność wymiany wód między Wielkim Zalewem a Bałtykiem; osłonięta zostałaby też część toru wodnego, łączącego Szczecin ze Świnoujściem, co zmniejszyłoby jego spłycanie. Stałe pogłębianie toru, dziś niezbędne, nie byłoby już konieczne. No i wreszcie w drugim etapie, po uzyskaniu niezbędnych środków, poszerzono by koronę tamy do 30 metrów, budując na niej drogę szybkiego ruchu o przepustowości około 1000 samochodów na godzinę, oraz dwutorową linię kolejową. Oszczędności czasu i paliwa, uzyskane w wyniku skrócenia drogi do 60 kilometrów, ogromne. Świnoujście zostałoby nadto „przyłączone do Polski” i to bez tunelu !
Jest samo przez się zrozumiałym, że projekt ten spotkał się z aprobatą i poparciem, tak ówczesnych czynników rządowych, jak i najwyższych instancji partyjnych. Nawet w takich dokumentach, jak „Program ochrony środowiska w Polsce do 1990 roku”, „Projekcie zagospodarowania przestrzennego Pomorza Zachodniego i Makroregionu Północnego”, uwzględnione zostały niektóre elementy pracy inż. Szydłowskiego. No i cóż z tego wynikło ? Jak każdy widzi, dokładnie nic. Podobnie jak inne, równie mocno popierane projekty poprzedników i ten zaległ w szufladach.

Grobla przez Zalew

Pomysł sprzed kilku laty : estakada przez Zalew.(fot. wikipedia.pl )

Coś jednakowoż w tym pomyśle sprzed ponad 140 lat tkwi, ponieważ całkiem niedawno, odrodził się on w innym nieco wydaniu. Przed kilku mianowicie laty ukazała się w jednym ze szczecińskich dzienników informacja o podjętych studiach nad projektem budowy estakady przez Zalew Szczeciński. W zamyśle projektodawców miałaby ona połączyć Szczecin ze Świnoujściem wielopasmową drogą szybkiego ruchu, a nadto byłby z niej także zjazd na stronę niemiecką. Estakada nie zakłócałaby przepływu wód ani statków, nie stanowiłaby też przeszkody w wędrówkach ryb czy innej fauny zalewowej. Pomysł zrodzony gdzieś na forum jednej z komisji wojewódzkiego parlamentu, był i chyba nadal jest nader przekonywujący. Tyle, że nie padło ani słowo o tym, ile może jego realizacja kosztować i kto na ten cel wyłoży niezbędne środki. I tak jak można było oczekiwać, o sprawie już kilka lat ani słowa.

Grobla przez Zalew

Czyż to nie byłoby ładne? (fot. wikipedia.pl )

źródło: www.iswinoujscie.pl


komentarzy: 36, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 1-25 z 36

Swinoujscie lover • Poniedziałek [18.01.2010, 22:28:38] • [IP: 93.94.190.***]

jestem absolutnie za mostem !Ale u nas projekt lepszy, tanszy i ladniejsz zawsze przegrywa z gorszym drozszym i brzydszym! Wiec tak bedzie!

Gość • Niedziela [10.01.2010, 21:32:14] • [IP: 79.162.136.***]

TUNEL a jak będzie pożar, jak w tunelu w alpach.Nikt nie ocaleje gdy zapali się jeden samochód.A drugie wjazd poa graicą, a wyjazd pod Przytorem.Zdecydowanie most niskowodny obrotowy, tanio iszybko

Gość • Niedziela [10.01.2010, 21:09:49] • [IP: 79.162.136.***]

Niskowodny most z obrotowym przęsłem na środku.Zarobi pilot, holowniki, sternik, postawić na wysokości Kapit.Portu.Jezdnia ażurowa.Ani pożar, ani zalanie, ani śniieg.Pieszy też się przejdzie piechotą, Koszt to okło czwatra zcęść tunelu.Widziałem takie mosty w świecie, znakomicie działają i bezpiecznie, a miasto ma dodatowe zyski za otwieranie mostu i przepustowość.Pomyśleć i zrobić dodatkoą atrakcję dla turystów, a mieszkańcom wygodne wyjazdy i powroty na Uznam. rybak morski

Gość • Niedziela [10.01.2010, 15:01:59] • [IP: 217.97.199.*]

To można sprawdzić. Numer rejestracyjny macie. Kto ma ochotę niech pójdzie do Straży Miejskiej lub na Policję. Ja opisałem sytuację rzeczywistą. Powtórzę BOR 03374. Na zdjęciu, po długim przyglądaniu, udało mi się chyba (zaprószone śniegiem) znaleźć markę samochodu. To Honda.

Gość • Niedziela [10.01.2010, 13:55:32] • [IP: 88.156.234.***]

199, predzej tak zrobi polaczek jezdzacy na niemieckich blachach (oj wielu ich jezdzi po Swinoujsciu) niz Niemiec. Po czym mozna poznac polaka jezdzacego na niemieckich numerach ?A chocby po tym ze taki '' Niemiec " nie lubi przepuszczac przechodniow na pasach.

Gość • Niedziela [10.01.2010, 12:38:31] • [IP: 217.97.199.*]

Merytorycznie. .. po co nam grobla?. Żeby * jeszcze więcej śmieci do nas przywoziły?. Dziś tj. 10.01.2010 ok. godziny 12.20 widziałem jak kierowca samochodu o numerze rej. BOR 03374 (rej. niemiecka, mam zdjęcie samochodu od tyłu i paru sekundowy filmik jak cofa spod kosza, niestety samego momentu wrzutu nie zdążyłem pstryknąć) wrzucał duży worek ze śmieciami do kosza na śmieci na zapleczu" Biedronki' przy ul. Matejki/11 Listopada. Niby nic niezwykłego ale dziwnie z daleka wyglądała rejestracja samochodu. Wziąłem aparat i. .." mamy cię" ;). Powiecie że co to za problem, przecież do niezamkniętego kłódką kosza wrzucił. .. tak ale czemu przywiózł to do nas?. Bo tak jest taniej!. Kiedyś już o tym słyszałem ale uwierzyłem dopiero teraz, po zobaczeniu na własne oczy!!.

J.Pluciński • Sobota [09.01.2010, 20:52:49] • [IP: 80.245.191.***]

Do moich Czytelników. Dziękuję za jak zawsze merytoryczną dyskusję. O ilustracje do poruszonego tematu jest naprawdę trudno, a w zasadzie ich w powszechnym obiegu, ani w archiwach, jeszcze nie ma. Stąd moja nie całkiem udana łatanina. Zgodny jestem co do tego, że w Świnie jeszcze wiele, wiele wody upłynie zanim jakieś rozwiązanie się znajdzie. I tylko żal serce ściska, że najbliżej zbudowania stałego połączenia międzybrzegowego byliśmy w 1939 roku. O tym opowiem wkrótce. Do pana IP 184. Bardzo chętnie z tym dokumentem zapoznam się. Może u Administratora zostawi Pan swoje namiary ? Pozdrawiam serdecznie. J.P.

Gość • Sobota [09.01.2010, 20:12:50] • [IP: 83.19.184.**]

P.Józefie posiadam książkę podatkową zlat międzywojennych prowadzacego diałalność w Karsiborzu.Jeżeli pisałpan będzie artykuł osystemie podatkowym chętnie udostępnię

Gość • Sobota [09.01.2010, 19:31:30] • [IP: 93.94.184.***]

Nareszcie konkretny człowiek który poruszył bardzo stary temat połączenia Świnoujścia groblą.Bo tak to kiedyś nazywano.Lata mijały a wszystkie Polskie rządy wstydziły się Świnoujścia.Tą farsę polskich durni z Wiejskiej trwa ale rozwiążą ją Niemcy i to niedługo.Jak poleci rura z Rasyji, napewno będziemy mieli raczki w nocniku.Jak zawsze.Pozdrawiam Pana Plucińskiego za trafny i ważny dla każdego mieszkańca Świnoujścia temat.Pozdrawiam wszystkich z Nowym Rokiem.

Gość • Sobota [09.01.2010, 10:34:54] • [IP: 92.42.116.***]

Przepraszam żle zobaczyłem wszystko OK !!

Gość • Sobota [09.01.2010, 10:33:09] • [IP: 92.42.116.***]

A ja słyszałem że Szczecin nie może przyjąc dodatkowej ilości pojazdów na lewobrzeże bo i tak jest strasznie zakorkowany w tej części miasta.Ponadto pisze Pam że przed 150 laty grobla miała połączyc Nowe Warpno z południowym krańcem wyspy Uznam a na zdjęciu kreska wychodzi z południowej części wyspy Karsibór a więc coś nie tak.Pozdrawiam

Gość • Sobota [09.01.2010, 08:29:20] • [IP: 80.245.189.*]

a ja wam powiem ze nawet wladze polski w swych wyborach jak pamietacie nie zaznaczyly swinoujscia jako teren polski :) wiec co tutaj mowic o tunelu skoro nie przyznaja sie ze to polska jeszcze

Gość • Piątek [08.01.2010, 16:40:28] • [IP: 80.245.182.***]

Budowa tamy miała wyodrębnić mały zalew jako zbiornik wody na rzecz Berlina ! Po drugie to nie jakiś szczeciński dziennik a tygodnik Wyspiarz w latach 1998 i 1999 namawiał do rozważenia budowy estakady- grobli. Po trzecie koszt budowy 1 km dwupasmowej estakady na wodach o głębokości średniej ok. 0, 7m jest zbliżony do kosztów budowy 1 km autostrady sześciopasmowej- czyli 8-10 milionów euro. To przy jej długości ok.11 km jest zdecydowanie niższą kwotą niż w przypadku tunelu. 110 mln euro do 400 mln euro. Po trzecie skrócenie drogi do Szczecina o Berlina- ruch weekendowy.

J.Pluciński • Wtorek [05.01.2010, 18:06:21] • [IP: 80.245.191.***]

Do Czytelnika IP 183***: proszę o pozostawienie u Administratora swego adresu internetowego lub nr telefonu komórkowego. Zgłoszę się i o ile to możliwe, pomogę. Pozostałym Czytelnikom dziękuje za merytoryczną, kulturalną, dyskusję. Z przyjemnością się to czyta. Pozdrawiam. J.P.

Gość • Wtorek [05.01.2010, 18:06:05] • [IP: 92.42.117.**]

Tunel powstanie, co do tego nie ma wątpliwości. Problem jest jeden - KIEDY? Wtedy gdy Polska będzie na tyle bogata, by dla tak małego miasta i stosunkowo niewielkiego ruchu budować kosztowny tunel. Nastąpi to może za 10, a może i za 20 lat, ale nastąpi. Zatem - cierpliwości. Bogaci Niemcy w Rostoku na tunel pod portem, gdzie natężenie ruchu jest dużo większe, a tunel i tak jest płatny czekali wiele lat. Dopiero niedawno się doczekali, więc i my uzbrójmy się w cierpliwość. Choć osobiście wcale mi się to nie podoba, bo to już nie będzie to Świnoujście jakie znamy, to będzie całkiem inne miasto. Nie będziemy już jedynymi obywatelami Polski żyjącymi na prawdziwej Wyspie, bez stałego połączenia (przynajmniej z krajem ;)

Gość • Wtorek [05.01.2010, 17:16:15] • [IP: 217.97.199.*]

Pan Pluciński bardzo ciekawie przekazuje informacje dot. Świnoujścia.Stałe połączenie miasta z krajem jest naszym największym marzeniem i tyle.

Ogre • Wtorek [05.01.2010, 16:51:23] • [IP: 195.117.222.*]

Powinniśmy się cieszyć, że chociaż są te promy, a nie marzyć o ściętej głowie.

Gość • Wtorek [05.01.2010, 11:37:05] • [IP: 80.245.183.***]

Panie Józefie piszę pracę mgr z tematyki Świnoujścia czy mógłbym liczyć na pańską pomoc np. w dotarciu do materiałów. Byłbym wielce rad jeśli byłby pan łaskaw dać jakiś namiar na siebie:) Pozdrawiam

Gość • Wtorek [05.01.2010, 09:20:02] • [IP: 83.21.129.***]

Gazoport jeśli będzie eksploatowany to przyniesie straty (jaka cena gazu) Koszt budowy tunelu podobne a przynosił by zyski.W założeniach budowy grobli było że:Zawsze pracuje na zalewie pogłębiarka aby utrzymać tor wodny tz. rynnę i urobek byłby odkładany na groblę z czasem by ona powstała>to był szalony pomysł ekologiczny co opisali forumowicze 193-131-117 więc nigdy taki potworek nie powstanie.A tunel. ..zawsze byliśmy biedni wmyśl przysłowia A dlaczego jesteś biedny bo głupi a dlaczego głupi bo biedny.

Gość • Wtorek [05.01.2010, 08:57:30] • [IP: 217.97.193.***]

Koszt ponad 9kilometrowego mostu, bo tym w praktyce miałaby być owa" estakada" to koszt kilku tuneli - czyli w obecnych realiach, czysta fantastka. Tak samo możemy sobie projektować most do Szwecji. Natomiast tama/grobla nie wchodzi w grę bo zatrzyma wymianę wód pomiędzy Małym a Wielkim Zalewem i ze względów przyrodniczych jest niemożliwy do zrealizowania, choć o koszty też będą astronomiczne. Świnoujścia natomiast ma bezpośrednie połączenie z lądem stały - poprzez dwa mosty - drogowy w Zechrin i drogowo-kolejowy w Wolgast. Do tego dwa połączenia promowe z wyspą Wolin (którą z lądem stałym łączą trzy mosty drogowe i jeden kolejowy). Tunel pod Świną pewnie powstanie, ale nie tak szybko - potrzeba na to jeszcze wielu lat zanim Polskę będzie stać na takie inwestycje. Podobny tunel, ale obsługujący znacznie większy ruch otwarto dopiero niedawno w Rostoku (przejazd - dwa Euro). Biorą pod uwagę, że u nas ruch będzie mniejszy, a Polska jest biedniejsza niż Niemcy, to liczę, że potrzeba jeszcze 10-20 lat.

Gość • Wtorek [05.01.2010, 00:30:52] • [IP: 92.42.116.**]

niemcy to juz chyba kiedys planowali groblę czyż nie ?

Gość • Poniedziałek [04.01.2010, 23:16:10] • [IP: 217.97.199.*]

Niemcy nigdy sie na to nie zgodzą.

Artur M. • Poniedziałek [04.01.2010, 23:05:17] • [IP: 217.97.199.*]

Jak zwykle ciekawy artykuł. Szkoda tylko, że za lat 10, 20, 50 będzie można napisać taki sam... o niezrealizowanych projektach;) pozdrawiam

Gość • Poniedziałek [04.01.2010, 22:30:19] • [IP: 83.168.106.**]

do puki miasto należy do Polski do póty nie ma mowy o jakimkolwiek połączeniu stałym z krajem

Gość • Poniedziałek [04.01.2010, 20:23:50] • [IP: 83.21.131.***]

Od 131 do 117 rzeczowo i wyczerpująco przedstawiłeś temat może nim" oświeciłeś"czytelników ale to tylko historia przedstawiana przez P. Dr J. P.Trzeba przyznać że ciekawie przedstawia te sprawę tak życiową dla mieszkańców miasta nad Świną którą dławi przeprawa promowa.Mam nadzieję że przy pomocy UE to się rozwiąże i tak jak pod Kanałem Kilońskim będziemy mieli TUNEL.

Oglądasz 1-25 z 36
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Miejska Biblioteka Publiczna im. Stefana Flukowskiego w Świnoujściu ma przyjemność zaprosić w dniu 27 listopada (środa) o godz. 17:00 – do Biblioteki Głównej (ul. Piłsudskiego 15) na spotkanie z popularnym i lubianym aktorem Robertem Gonerą. Wstęp wolny! ■ "UZDROWISKO ŚWINOUJŚCIE" S.A. uprzejmie informuje wszystkich swoich emerytów o zgłaszanie się do Zarządu Spółki przy ul. Nowowiejskiego 2 w Świnoujściu w celu pobrania świadczenia Świątecznego. Kontakt telefoniczny: 91 321 44 47 ■ Miejska Biblioteka Publiczna im. Stefana Flukowskiego w Świnoujściu ma przyjemność zaprosić w dniu 15 listopada (piątek) o godz. 17:00 - na spotkanie z aktorką Marią Pakulnis połączone z prezentacją książki pt.:"Moja nitka". Prowadzenie red. Marcin Michrowski. Wstęp wolny! ■