iswinoujscie.pl • Niedziela [03.01.2010, 00:04:36] • Świnoujście
Był samochód, została... „puszka”

fot. Czytelnik
W połowie grudnia informowaliśmy na naszym portalu o czerwonym aucie osobowym pozostawionym na leśnej drodze za osiedlem Rycerska. Właściciel nie zgłosił się po zgubę. Dziś, nawet gdyby ktoś przypomniał sobie o pozostawionych w lesie czterech kółkach to raczej nie może już liczyć, że wróci na nich do domu.
Auto zostało wyprute ze wszystkiego co przedstawiało jakąkolwiek wartość. Zniknęły drzwi i co bardziej wartościowe elementy wyposażenia. Szabrownik (-cy?) wypruli co lepsze elementy wnętrza kabiny, karoserii i te spod maski silnika. Na pozostawionym aucie już miesiąc temu nie było już co prawda tablic rejestracyjnych ale dociekliwy detektyw odnalazłby jeszcze oznakowanie wozu. Nam się udało.

fot. Czytelnik
Na podstawie tego śladu kompetentny urzędnik mógłby co prawda próbować odnaleźć właściciela ale najwyraźniej nikomu się nie chce. Tym bardziej, że wiele wskazuje na to, że pozostałości samochodu kolejnego roku już nie doczekają.

artykuł z 21.12.2009r(fot. Sławomir Ryfczyński
)
www.iswinoujscie.pl/artykuly/12284/
Gdyby jeszcze potwierdziły się zapowiedzi wzrostu cen złomu to wkrótce to miejsce ma szanse na dokładne wysprzątanie. Polityka cenowa jest coraz ważniejszym narzędziem w rękach rządzących. Może więc miastu uda się renegocjować warunki umowy z firmami sprzątającymi i oddać sferę sprzątania złomu w ręce nie żądającej dodatkowych opłat prywatnej inicjatywy /!?/
źródło: www.iswinoujscie.pl
bylam tam z babcia i to szystko widzialam nie wiedzielismy co robic
czerwone GSI
i co z tego że mieszkasz na Kościuszki 5 a ja mieszkam na Matejki 8 i co dzień przechodze koło Kościuszki 1 do pracy
DO tego komentarza /na ul.Kościuszki 1 stoi od pół roku czerwony opel kadet bez rejestracji panowie do dzieła/ ziomek sluchaj na policji niepracujesz ale kablujesz wiec wez konfidencie dalej wycieraj lokcie na parapecie meszkam na kosciuszki 5. i jest ok
Już ktoś go zabrał, tylko te plastiki zostały i jeden kołpak
Ten samochód to gwiazda tego portalu - żal, bo lubie ten portal. Na prawdę nie macie o czym pisać?
zabieszcie to z tamtond i bez problemie
I po co było rozgłaszać na forum o tym aucie? Teraz masz ci babo placucha! Ktoś się wyżył i po balu :/
A straż miejska co robi w tym czasie...wozi swoje 4 litery swoim prezydenckim autkiem po mieście
skarabeusz
Cholera po co płace podatki. To ja jestem szefem tego miasta i w najbliższych wyborach zwolnię tego Prezydenta. Jak może być taki bałagan w lesie. Człowiek goniony jest za byle co. Na wydmy nie może wejść, a tu takie śmietniki.
jeszcze klika dni i będzie po sprawie
na ul.Kościuszki 1 stoi od pół roku czerwony opel kadet bez rejestracji panowie do dzieła
ma jachtowej go poskladaja i pójdzie jako pierwszy właściciel garażowany nie palone kobieta. ... nie dramatyzujmy :D
A co z tym na placu Adama Mickiewicza białym dostawczym z napisem" ANTARA"? To co?! Też stoi już w [ocenzurowano] czasu. I to nawet pod nosem Fasoli i Wiejskiej straży.
jak bym tam pojechał pocioł go by sobie na złom wywieżć to zaraz by mnie policja zwinęła, ale aby ustalić właściciela to już nie są tacy chętni.
cześć już są na allegro :)
hahahahah Krzysiek co ty zrobiłes ! hahahahah xddd mówiłeś ze go * ale bez przesady ! ;)))
hell no!
* co za jełopy zniszczli taki dobry wóz ;))
na Wojska Polskiego przy poczcie na parkingu stoi tez czerwony ford escort już chyba z 4 miesiąc panowie do dzieła
?
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
a morze to o to chodziło, by je roskradli, i zniszczyli, a mądry właśćciel nie zapłaci za złomowanie. dobry pomysł panie... miasto to zrobi, , abo złomiarze na chleb będzie
Z tym biurem rzeczy znalezionych to chyba jakieś jaja. Zaraz po pierwszym artykule (w odpowiedzi na Waszą publikację) chciałem się wykazać postawą obywatelską, bo tak mnie rodzice uczyli. Wziąłem więc ten samochód i zaniosłem do tego obskurnego biura. Pani za ladą niby nic nie mówiła, tylko położyła go na półce z napisem" samochody osobowe". Pytała mnie o dowód rejestracyjny i ważny przegląd.* jedna, przecież jako rzecz znaleziona wcale nie ma takiego obowiązku. Coś tam blubrała o obowiązku dostarczenia brakujących papierów w ciągu siedmiu dni, ale ja się popukałem w czoło i kazałem jej sprawdzić w odpowiednich przepisach albo chociaż w wikipedii. Widocznie sprawdziła, że ja nie mam takich obowiązków, bo już mi nie zawracała dupy. Więc jak dzisiaj napisaliście o tym samochodzie, to myślałem, że sobie robicie jaja. Ale byłem sprawdzić, rzeczywiście tam stoi. Chyba ta baba z biura rzeczy znalezionych go z powrotem podrzuciła, żeby się pozbyć kłopotów.