O tym problemie opowiadała nam już swego czasu Małgorzata Dykow – Zybała, lekarz – stomatolog. W kamienicy, do której wejścia strzeże zamknięta na klucz brama gdzie posiada prywatny gabinet lekarski. Niestety, pacjentom musi podawać kluczyk na sznurku z balkonu. Jednak problem jest nadal.
„Dyspozytorem” przejścia jest jeden z sąsiadów lekarki. Pan Wawrzyniak zyskał to „prawo” poprzez urzędnicze niedopatrzenie. Mimo bezsensu całej sytuacji żaden z urzędników do dziś nie jest w stanie „odkręcić” całej sprawy. Mając pacjenta na fotelu, podczas zabiegu, dr Dykow musi wyjść na balkon by wpuścić i wypuścić kolejną zarejestrowaną osobę. Skutkiem tego absurdu bywały już niebezpieczne dla życia ludzi sytuacje bo przez bramę na teren posesji nie wjedzie także pogotowie. Jak dotąd obeszło się bez dramatu ale kto odpowie gdy wskutek nierozwiązanego bezsensu ktoś nie doczeka kolejnych świąt?!?
Ladna reklama lancucha (zakupionego w sklepie ogrodniczym" Dom i Ogrod) . I jakie znane osoby graja w tej reklamie...
Kiedy Nowy Rok nadchodzi, kieliszeczek nie zaszkodzi. Kufel piwa to za mało, Litr szampana by się zdało. Trzeba opić wszelkie troski, by następny rok był Boski. I zaś tego WSZYSTKIM życzę. Wszystkim operatorom wciągów łańcuchowych, lekarzom, doktorom, oraz siostrom, które pewnie, pewną wiosną i tak dalej, itp. gdzie ta Polska Panie, gdzie ?
Kurcze wszyscy leca tylko do tej jednej bramy, żadnego innego dojścia nie ma, ale wiedzą ze trzeba tylko przez tą jedna jedyna brame sie tam dostać. Sorki, ale zbiera sie na wymioty czytajac poraz enty te biadolenia-Pan na zagrodzie równy wojewodzie-przy okazji chce zeby wywalono mojego sasiada bo znajomym lepiej by sie przychodziło do mnie przez ich mieszkanie bo mieli by bliżej-moge napisać ze nie ma innego dojścia i dojazdu dla karetki, a jeszcze jedno moze przebić przejscie przez któres mieszkanie lub sklep bo mam za daleko na deptak na Monte Cassino idąc od promu.Osobiście nie chciał bym zeby ktoś sie palętał po terenie który jest moja własnościa i decydował za mnie co ja moge tam robić, a Wy??
Jejku, co tu oglądać, tu nawet łańcuch nie pomoże...
No i co ? nikt z komentatorów nie chce mi objaśnić, co takiego szanowna pani doktor pokazuje tym z dołu ?? Czy naprawdę widać tylko ten drugi podbódek i Bergerowej ku--- ogniki w oczach ? Ludzie ! tam musi być coś na rzeczy !! Przecież nikt by bez powodu nie robił takiej autoreklamy!! Przeważnie w takiej sytuacji pisze się na bramie że" wejście jest od drugiej ulicy" i każdy piśmienny to rozumie, a może Pani stomatolog obsługuje tylko niepiśmiennych albo obcokrajowców?? Od tych rozmyślań rozbolał mnie ząb przedni (2prawa) Pani doktor będę pod balkonikiem jutro o 09:00 niech się pani pokaże w całej okazałości. Czapkę będę miał nasuniętą na lewe ucho a daszek zwrócony będzie do tyłu. Za prawym uchem będę miał cygareta. Przyjmie mnie Pani?? Chciałbym żeby mnie pani pokazała te sztuczkę z łańcuszkiem ;) Może być nawet rwanie bez znieczulenia ;)) !
Ja nie widzę problemu, niech Pani Dykow zamontuje swój domofon, albo zamontować wejście i kawałek kabla domofon w domu i sprawa załatwiona a nie bicie piany, należy trochę pomyśleć o i wszystko..
jakby byla moja sasiadka tez bym jej brame zamknal, wsciekle psy trzeba zamykac!!, bo taka jest ta baba niemila dla ludzi ktorzy nie sa jej klientami, uwaza sie za lepsza od innych, dobrze ze sa ludzie ktorzy potrafia takich jak ona potraktowac tak samo!!
Syn Pontona wydzierżawi tą bramę
WŁAŚCICIEL = PAN I WŁADCA NA SWOIM. Może robić co zechce. Popieram właściciela posesji. A pozostałym WARA od niego.
Mało tego to podłączyli się do Wawrzyniaków kablem na powietrznym do domofonu, a póżniej zawiadomili nadzór budowlany że p. Wawrzyniakowie zamontowali kabel napowietrzny. Jeszcze zawiadomili policje.To dopiero jest szwingiel i wrabianie Wawrzyniaków. Pogonić to dziadostwo razem z trefnym Postanowieniem. Do własności musi być spisany akt notarialny a takiego nie posiadacie. J paszli won.
wlasnosc to wlasnoc, od wlasnosci wara ! panie Wawrzyniak, pan walczy o swoje !
Niszczom Wawrzyniakom bramę, ułamali klamkę i popsuli domofon. Popędzić ich na cztery wiatry. Zwrócić się do pontona z powrotem o udostępnienie klatki w Era. Urzędnik powinien dostać kopa na zapęd i jeszcze przeprosić p. Wawrzyniaków. I za przewały w Architekturze po 10 lat paki.
Bo To Polska
Uff..nieważne, że źle byle mówili i nie zapomnieli... byle do wyborów, a po roślinności i stroju widać że odgrzewany... spokojnie wejść i dojechać można np. od Bolesława chrobrego i również Boh. Września.
Takie są skutki" rządów" Żmurkiewicza, zakały naszego miasta. Jeszcze nam ten farbowany typ wyjdzie gardłem i odbytem.
parodia... ludzie kupili budynek bezwejscia od ulicy i teraz narzekaja. Gdybym to ja miala ta brame tez bym ja zamknela. Zasikana i menelstwo tylko niszczy. Poki co sa inne wejscia od Monte Cassino Bol chrobrego i dalej od boh wrzesnia. a pacjent siedzi na fotelu ale z filmiku nie widac zeby pani dentystka jakos sie do niego spieszyla...
Do" Gość z bólęm ciekawy". W pierwszej kolejności zalecałbym wizytę u lekarza psychiatry oraz seksuologa, albo nie, wal od razu do debilologa i to bez kolejki, a po pomyślnym zakończeniu kuracji wziąć korepetycję z języka polskiego.
cha, cha, cha...dość co zagłupota, przecież można wejść z trzech innych miejsc.
Co tez prawis, bezecniku?! Pseciez od razu widac ze od dołu wsysko jest, ze tak powiem-zarosnięte.
Pani Dykow powinna podziękować temu portalowi za bezpłatną (mam taką nadzieję) reklamę swoich dentystycznych (mam nadzieję że tylko - patrz niektóre komentarze) usług. Choć sytuacja jest jasna i prosta- temat ten jak bumerang powraca co parę dni - a teraz skoro są to dla wielu dni wolne osoba pani doktór staje się niezwykle popularna. Chyba już wszyscy w Świnoujściu wiedzą że Pani doktór lubi się pokazywać na balkoniku ażeby spoglądać na nią od dołu. Sam nigdy nie miałem przyjemności ażeby szanowna pani doktór pogrzebała mi w zębie ale przy najbliższej sposobności to uczynię i zapewniam żę" podejdę" od strony bramy żeby wszystko zobaczyć - co jest do oglądania właśnie od spodu. Przecież można iść normalnie od drugiej strony ale wszyscy (z portalem iswinoujscie włacznie) z jakiś (chyba dla wszystkich wtajemniczonych) względów podchodzą panią doktór od bramy i zadzierają głowy do góry - co też za fetysz tkwi w łańcuszku?? Może nie fetysz ale doznania?? Czy mógł by ktoś ze stalych bywalców to objaśnić?
Niecny carowniku Wazywniku! Uwolnij psepienkną Zęborobę Rudą! Cas jus skońcyć Twe bezeceństwa.Jakem Scerbaty-slubuję ze psybędę na swym białym, he...-wehikule.Psybendę i uwolnie tylko musę znaleźc pompkę bo mi ktos powietze spusciył.A jak uwolnie to ona wylezie i was tak wyboruje...I to bez znieculenia!
by się krÓlewna rozczarowała...widząc, że to Ty..
ŁAŃCUCH JAKBY OD KROWY, NAWET PASUJE. .. DO TEGO KLUCZYKA
Klucz spuszczony luzem z tej wysokości potrafi dość boleśnie uderzyć w głowę a nawet wybić zęba.
Jakbym mial krulewne to bym do niej na czworaka po schodach wbiegl!