Mało, kto kojarzy Australię z jakąkolwiek marką samochodów. A do tego tak niesamowitych jak prezentowany model. Już jego kolor „Soprano Purple” nasuwa nam myśli o bogactwie i luksusach.
fot. Internet
O jego niesamowitym charakterze świadczyć może fakt, że auto zostało wyprodukowane tylko w jednym egzemplarzu!
To tylko projekt koncepcyjny. Zbyt szybki raczej nie jest, jesli wogole jezdzi, gdyz najprawdopodobniej nie ma ukladu napedowego. Wyglada jak stara Amerykanska ciezarowka, a dokladniej jak hot rod na bazie takowej. Nie ma w jego projekcie nic pieknego, jest jedynie zbudowany z ogromna starannoscia i z najwyzszej klasy materialow, jak kazdy concept car. I jak niewiele prawdziwych samochodow, a juz na pewno nie Australiskich, czy raczej Amerykanskich, gdyz jest on tak Australijski, jak Pandy robione w Polsce sa Polskie. Czym sie tu podniecac? A tekst o nazwie koloru nasuwajacej skojarzenia z luksusem jest bezdennie smieszny. :)