co wieczor w parku wizawi szpitala siedzi t.z młodzierz lub jakies inne elementy chleja wóde i piwsko oczywiscie miedzy innymi dewastujac lawki i inne urzadzenia

[29.12.2009, 13:49] • [IP: 77.255.168.**] teraz już wiesz jakie dane podawać, by nie musiał się dopytywać ;> Czy może obraziłeś się i już więcej nie zadzwonisz, by spróbować zapewnić sobie spokój we własnej okolicy? Do Mama • Wtorek [29.12.2009, 14:54] • [IP: 88.156.233.***], czyli Ty się dogadujesz i w Twoim bloku nie ma pomazanych, okopconych ścian a i dzieciak nie robi tego odwiedzając sąsiedni, to gratulować, więcej takich Mam, pod warunkiem, że to jest pewność, a nie brak wiedzy o wyczynach. ;>

Ławki w parku muszą być, nie muszą być drewniane, proponuję odlać z betonu zbrojonego w odpowiedni sposób. (da się to zrobić) Mają jedną wadę są kłopotliwe w ustawianiu i przesuwaniu, ale skoro stać nas na wandalizm to dlaczego nie skorzystać z usług jednego z przedsiębiorstw budowlanych, a zanim nam następny" geniusz" urośnie będzie spokój.

Mamusiu, skoro masz w domu, zbuntowanego nastolatka to znaczy Twoje metody wychowawcze są nieskuteczne. Chyba, że dogadałaś się (co proponujesz innym) z dzieckiem i nie demoluje ono klatki w Twoim bloku lecz w sąsiednim, lub idzie wyżywać się do parku. Wychować perswazją można kilkuletnie dziecko, natomiast odpornego na perswazje nastolatka-chuligana powinien wychowywać bat man. Metody wychowawcze, które Ty proponujesz, są stosowane w Polsce od ponad 30 lat i właśnie ich owocem są zdemolowane ławki, popisane klatki schodowe.. i opadnięte ręce. Te metody się skompromitowały, jak i ich wyznawcy.

heh spodobało mi się...co znaczy JP na bluzach... jestem popaprańcem, jestem pie..lnięty, a może; jem padlinę ;00

Do gościa z 13.06...przemocą i chamstwem nie nauczysz niczego...ręce opadają jak się patrzy na zdemolowane ławki, popisane klatki schodowe...sama jestem mamą zbuntowanego nastolatka i wiem z doswiadczenia, że nawet z małolatem noszącym bluzę JP można się dogadać w, , cywilizowany, , sposób...

Wandale niszczą nie tylko ławki, ale również wyrywają młode drzewka posadzone rok temu w Parku Zdrojowym, Chodzę codziennie przez park i dzisiaj znalazłem wyrwane młode drzewko z alejki, którego zdjęcie niedawno było pokazane na Waszej stronie.

116 kto ci uwierzy ?

PANOWIE JAK DYżURNY Z KOMENDY MA JAKIś PROBLEM OD RAZU DZWONCIE DO KOMENDY WOJEWóDZKIEJ DO SZCZECINA, KIEDYś TAK ZROBIłEM TO TAKIEGO PęDU DOSTALI Aż MIłO BYłO PATZREć NA PRACę OJ SłUżBę POLICJANTóW!!

Grupa gówniarzy kopie smietniczek przy Pelascie dzwonie na komende, mowie im, ze zaraz beda samochody demolowac niech przyjezdzaja szybko dyzurny zaczyna ze mna wywiad, pol zyciorysu mojego, numer buta i fi przełyku.Małolaci zrobili co swoje i uciekli.To samo jest teraz z petardami, niby jest zakaz a po 22ej walą az miło, zwlaszcza w okolicach Orlika i Uznamu.Panowie policjanci wysiasc z auta i pospacerowc troszke

116..brawo, brawo..tak trzymac a mamusie trzeba było na szpadlu ze schodów zepchnąć!

Mount R zgadzam się z stwierdzeniem, że jak się widzi chuligana to się dzwoni. Dodam, że wypada się przedstawić, by niebiescy byli bardziej skorzy do działania, a nie bawić się w anonima. Dzięki temu oni zyskają pomoc przy dorwaniu i ukaraniu szkodnika, samemu zyska się argument w razie ich opieszałości, a społeczeństwo może pozbędzie się chwasta co nie dba o cudzą własność.

fajne są te bluzy z napisem, , JP" tylko dziwie się ze większość tych ćwoków je nosi przyznają się do tego ze są lubią chłopców ponieważ skrót JP znaczy, , JESTEM PEDAŁEM''

raz takiego downa dorwałem rozebrałem go i kazałem czyścić to co zrobił - chociaż był pełnoletnim kapturem w bluzie JP następnego dnia miałem spotkanie z nim i jego mamusią żądających zwrotu pieniędzy za zniszczoną bluzę a jak nie to mnie na policję podadzą - takie są z nich kozaki i takich mają rodziców! Tutaj tylko uśmiercenie takich typów i mamusiek które to wydały na świat by pomogło - smutne ale prawdziwe

Paralizator straży miejskiej dobry na wszystko-na pewno się przestraszą i będą grzeczni.

za małe kary są dla chuliganów, dlatego niczego się nie boją.Kubek zimnej wody i sucha kromka chleba i niech odrabiają zniszczenia pod nadzorem.i jeszcze od czasu do czasu przez łeb może trochę rozumu im się dobije

jak znam zycie nic bys nie zrobil. .. ;/ znieczulica nie ma granic !

Bo są śmieszne kary i nie ma kto ich wyegzekwować.

Takim bydlakom grozi tylko nudna pogadanka wychowawcza, której i tak nie rozumieją.

połamał bym im ręce i nogi a później kazał bym im stać na baczność obok połamanej ławki

118-na ławeczkach...

A ja zadam pytanie gdzie byli rodzice ??

poplyenla lawecka hej!

Mount R, swieta racja. W pelni popieram.

Mała szkodliwość. Za zniszczenia zapłacą z pensji policjanci i sędziowie. Prokurator też niech się dołoży. Kpiny z nas. Kary śmieszne. Areszt tymczasowy do momentu naprawy szkody i zapłaty kary grzywnę-słone. Nagłośnienie, publiczne potępienie. Inaczej będziemy w syfie i płacili na remonty z naszych podatków.