Ozdoby świąteczne w mieście pozostaną jeszcze zapewne kilka dni po Nowym Roku. Choinki w domach zapewne będą świecić się do „Trzech Króli”. Może jeszcze przez parę dni wyjadać będziemy świąteczne zapasy. Prezenty znalezione pod choinką mogą cieszyć jeszcze dłużej. Czy jednak zapamiętaliśmy wigilijne życzenia i postanowienia? Zdołamy zachować je do Nowego Roku? Czy będziemy potrafili dzielić się z potrzebującymi także gdy z supermarketów znikną informacje o wigilijnych akcjach pomocy? Przed laty święta rozpoczynały zaledwie okres wielkiego obdarowywania się. Mikołaj czekał jeszcze z wielkim worem na całą serię spotkań, karnawałowych zabaw dla dzieci i innych okazji do uradowania ludzi. Od kilku lat ta tradycja powoli zamiera. Na pogwiazdkowe bale decydują się nieliczne, bogate firmy. Święta Bożego Narodzenia, ze swej istoty powinny być początkiem rozgrzaniem serc. Na przeciw takiemu traktowaniu świąt wychodzi jedna z największych na świecie akcja charytatywna. Ponieważ jednak do akcji czerwonego serduszka Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy pozostało zostały całe dwa tygodnie nie pozwólmy aby w tym czasie ostudził się nasz zapał!
p.s.
Ciekawe jakie są Wasze sposoby na „zatrzymanie świąt”?
Moja watroba wola RATUNKU
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
jak mówi stare przysłowie: Świeta Świeta i po Świetach, afera na całego, a tu mamy już 28.12 i tak co roku, co tu zachować, twarze, słowa, gesty. zjawisko, niebawem będzie kolejne
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
to jest prawda o tej winecie?
o kim mowa?
niewierzącym szybciej odpuszczę niż przykładnym mamusiom które w kościółku siedzą w pierwszej ławce, synów na ministrantów posyłają a jak tylko się nadarzy okazja włażą cudzym mężom i partnerom do gaci to jest niedopuszczalne jeszcze do komunii taka zdzira idzie - prawda pani M.I. -brzydzę się takimi
niestety, po smierci polskiego papieza widac golym okiem jak zmarnielismy, jak cofnelo sie dobro za rozne fasady... chorobliwe ambicje, chytrosc, zawisc, nienawisc, chamstwo, pycha, egoizm, wyrachowanie, upadek wszelkich autorytetow...
dzięn dobry nazywam sie michał mam 10 lat czy ktoś z państwa może mi powiedziec bo czytałem sobie tutaj o winecie i nie wiem czy to prawda czy nie jak chcecie zobaczyc artykół to wpiszcie sobie w szukaj wineta czekam na odpowiedz
u mnie sie kiedys do kwietnia swiecila. Pozniej zamiast mikolajow powiesilismy kurczaki a zamiast bombek jajka. Nie chcialo sie nikomu jej rozebrac hehe Studenckie choinki tez sa eleganckie, kto widzial ten zna studencka pomyslowosc hehe
Choinki mogą się świecić do Matki Boskiej Gromnicznej (2 luty).
ilu z was sie zaszyło?
" Choć tyle żalu w nas i gniew uśpiony trwa przekażmy sobie znak pokoju, przekażmy sobie znak" Ilu z nas podało rękę swojemu wrogowi? Ilu z nas potrafi wybaczyć drugiemu człowiekowi zło? Ilu z nas miłuje bliźniego swego jak siebie samego?
Do IP 86.25.206 nie wiem czemu czujesz obrażony. Uważam, że świętowanie przez asteistów szczególnie tych bluźniących wobec Boga to wielka obłuda, wielki fałsz. Nieeleganckie jest także obzarstwo, które wdało się w naszą tradycję.Najważniejsze to duchowe przeżycie tych pięknych Świat.
Ktoś tiu mnie obraża bo ja akurat spędzam święta aktywnie.Nie boli mnie brzuch z przejedzenai.Sprzątam regularnie i sumiennie a nie jak" katolicy" dwa razy do roku.Dla tego teżnie mam problemów z pozmywaniem naczyń tak jak robię to codziennie.Widocznie katolickie święta obligują do obżarstwa, syfu i pijaństwa. Dla tego ich NIE OBCHODZE ! Pozdrawiam:)
Chciałbym wiele powiedzieć, ale jak zwykle (to już tradycja), admin wyśle w niebyt mój komentarz. Zaznaczam – nigdy nie było wulgaryzmów.
A do przykładu obłudy zaliczyć można niewierzących, którzy razem z nami świętują. Nie wyobrażam sobie jak można bluźnić przeciwko Bogu, a potem świętować narodzenie Jego syna. Chyba nie ma nic gorszego.
Święta Bożego Narodzenia to piękny czas. Jednak obłuda wśród ludzi przewyższa ich urok, magię.Od pewnego czasu mówi się tylko o przygotowaniach świątecznych, potrawach czy prezentach. Jednak one nie są tak bardzo ważne. Najważniejsze w tym okresie jest ich duchowe przeźycie. Uważam, że spędzenie świąt na zasadzie obżarstwa to obłuda wielu z nas. Przecież każdego dnia można zjeść barszcz z uszkami czy rybę po grecku.Prawdziwe święta to czas odnowy człowieka, a także wyrzeczenie się grzechu i wielu innych naszych słabości.To także okres pojednania sie z Bogiem. J
a gdzie mc donald mial byc przed swietami i dupa : (platan tez mieli otworzyc - oszukujecie mnie ;(