Jak pisze do nas Internauta, lodowisko to jedyna przyjemna rozrywka zimowa dla dzieci w naszym mieście. Nasz Czytelnik udał się tam około godz. 18.
- Już od początku, jak tylko ubraliśmy łyżwy, zauważyliśmy, że nie jest tam miło i zastanawialiśmy się czy w ogóle wejść na lód – relacjonuje mężczyzna. - Znajdowała się tam grupa młodzieży, która zachowywała po chamsku. Chłopcy z tej grupy ganiali się po całym lodowisku, nie zwracając uwagi na młodsze dzieci i robili popisy przed swoimi „koleżaneczkami”, które zachowywały się wręcz wulgarnie. Przeklinały i paliły papierosy.
Młodzież, jak mówi nasz Czytelnik, zachowywała się tak jakby lodowisko było ich prywatnym obiektem. Po jakimś czasie doszła do nich jeszcze grupka chłopaków wieku 17 lub 18 lat, którzy przynieśli ze sobą alkohol!
- Popijali go sobie w najlepsze a potem brali łyżwy od „koleżków” i zachowywali się na lodzie jak bandziory – tłumaczy nasz Czytelnik. - Pytam więc dla kogo jest to lodowisko? Dla pijanych gówniarzy?! Czy dla młodzieży, która chce miło spędzić czas?
Jak opisuje nasz Czytelnik, to towarzystwo przychodzi na lodowisko praktycznie codziennie. Najgorsze, jak twierdzi, jest to, że pracujący tam mężczyzna nie chce wypraszać młodzieży. Co może jednak poradzić, jeśli wezwana na miejsce policja nie reaguje.
- Sam byłem tego świadkiem – dodaje nasz Internauta. - Jeden pan zwrócił uwagę pijanemu chłopakowi, że nie są sami i żeby uważali na dzieci. Wtedy zaczęli zastraszać ludzi i szykować się do bójki! Wezwano policję; niestety funkcjonariusze nie zareagowali prawidłowo. Nie sprawdzili tej młodzieży czy jest pod wpływem alkoholu, nie spisali ich nawet. Dla mnie i innych to był kompletny szok!
''mężczyzna nie chce wypraszać młodzieży'' nie ma sie co dziwic szkoda zębów
starszne rzeczy.. szkoda ze mnie tam ie bylo.. i szkoda ze ktos jest taka ciota ze musi pisac na isinoujscie zeby ktos sie nim zainteresowal ;) btw. ja tez w wieku 17 la pilam alkohol i palilam papierosy mimo to wyroslam na madra, wykstalcona osobe.. ;]
Najważniejsze, że przyjechali na miejsce.