Nasza korespondentka przypatrzyła się jak sprzedaje się żywa rybę w sklepie rybnym w centrum miasta oraz na targowisku. Żywe ryby są – jak pisze – pakowane do plastikowych toreb.
Cierpią niepotrzebnie i w dodatku wbrew obowiązującym przepisom. Na zwróconą uwagę sprzedawca miał sprowadzać wszystko do „kolejnego „głupiego wymysłu panów ministrów”.
Oczywiście nic sobie z tego nie robi. Najbardziej bulwersujące jest jednak to, że handlowcowi nawet przez myśl nie przejdzie, iż karp to też stworzenie, które może cierpieć.Czasami nagłośnienie sprawy przywraca myślenie. Wierzymy, że tak stanie się i tym razem.
różnica między niesieniem go w reklamówce bez wody a zabiciem na miejscu w sklepie jest taka jak różnica między zabójstwem zwykłym a zabójstwem ze szczególnym okrucieństwem !smacznego:)
nuda to było wczoraj w" UWADZE" nic nowego. a tak na marginesie pani pewnie humanitarnie pożre karpia i kilka innych zwierząt w czasie świąt ale z czystym sumieniem"))) co za obłuda
a ten na zdjęciu to jest sum a nie karp~!
Policja ruszycie wory ! czy ograniczycie się do ścigani biedoli na górkach podczas meczów Floty z Carycą na czele !
Ja dzisiaj nioslem dwa karpie w plastikowych reklamowkach ale tych ekologicznych to chyba zmienia postac rzeczy prawda? Nasypalem im troche sniegu do srodka wiec postapilem slusznie. Ale jak przyszedlem do domu to lezaly do gory brzuchem, nie wiem dlaczego przeciez mialy komfortowe warunki. Jeszcze pytanie do obroncow zwierzat - czy przygotowywanie karpia do spozycia m.in. wydlubywanie oczu i odcinanie lba jest humanitarne? C za roznica czy beda go niosl w reklamowce, czy wbije haczyk i bede ciagnal po sniegu az do domu skoro i tak pojdzie pod noz?
jutro idę po 2 karpie z akwarium :)
Nie tylko sprzedawane do reklamówki, ale i przechowywane w pojemnikach bez wody!! Sklep rybny na targu!
nia niam...
O, Edyta Górniak ;o
POWINNIŚMY BYĆ ROŚLINOŻERNI !!
Pierwszy. Fuj karp.