Było spokojne popołudnie. Pan Marek pracował na podwórku. Przelewał benzynę do kanistra. Nie zauważył, że nieopodal sąsiedzi rozpalili ognisko.
- Nie było, blisko, ale widocznie opary unosiły się i jakaś iskra je załapała – opowiada mężczyzna. – W jednej sekundzie wszystko wyleciało w powietrze. Pamiętam przeraźliwy huk. Złapałem się za twarz. Przerażony, że straciłem wzrok. Przez moment myślałem, że już po mnie.
Na ratunek przybiegli nieszczęśni sąsiedzi. Zawiadomili pogotowie ratunkowe. Pan Marek spędził kilka dni w szpitalu. Ma ciężkie poparzenia twarzy, szyi i dłoni. Tylko dzięki fachowej opiece lekarzy oddziału chirurgicznego może normalnie funkcjonować.
- Wyglądałem strasznie – opowiada. – Myślałem, że będę miał spaloną cała skórę. A lekarze mówią, że nawet blizny ogromne nie zostaną.
Pan Marek przyznaje, że przelewanie benzyny na podwórku nie było mądrym zachowaniem. Będzie to dla niego nauczka na przyszłość
He, he, he, - niewiarygodna historyjka, a właściwie bajeczka.
boze spułczuje panu:(
I wszyscy płacimy za leczenie takiego mądrego pana Marka
A Pan Marek był trzeźwiutki jak bawił sie z benzynką ??
Porazajaca wiadomosc!! A ten p.Marek to ma wszystkie klepki na miejscu ?!
Chwile grozy przeżył pan Marek? Ile chwil trwa wybuch?
Panie Marku po ile pan opyla zupe jestem chetny na 100-ke po 3-zyla
... wyluzuj BB, nie wsiadaj na rower i wszycho będzie OK:))
Nie należy sie wyśmiewać z cudzego nieszczęscia. Poprostu wypadek jak wiele innych, wiadomo brak ostrożności i wyobrazni. Dobrze że otym napisano bo paliwo jest drogie i jeszcze drożeje, a jak znam ludzi zawsze będą kombinować. Niech to będzie przestrogą dla innych, a temu panu zdrowia życzę
kradzione nie tuczy
Hahahaha dobre, dobre z tym rowerem hehehe
... Mojej znajomej wkręciła się w łańcuch rowerowy warga sromowa a z bólu to aż dzwonek odgryzła! - Przeżyła ten nieszczęsny wypadek, ale nikt o tym nie napisał! Nie mówiąc już o focie!
ciekawe gdzie zakosil ta benzyne pewnie tam gdzie pracuje >>>>>>>>>
dosłownie człowiek kamikadze
a moze ta benzyna była tefna np. bez akcyczy i dlaTEGO SIE ZAPALIŁA :)
Coś takiego? Ognisko palą a ten benzynę przelewa głupi to zawsze ma szczęście
Oszpeciło go, a on stoi i wygląda jakby uratował psa topiącego sie w kanale :) Co za ludzie przez własną głupote to mają, a z nich bohaterów jakiś robią i gwiazdy sezonu
Prawie jak terminator
Coś nie wierze w te 15 litrów benzyny ;| - jak by to je**o to by z Pana Marka ni ebyło co zbierać
Nieźle, panie Marku, ale trochę niezbyt oryginalnie. Na nagrodę Darwina nie masz pan szans. Proponuję trochę uatrakcyjnić ten numer: podczas przelewani benzyny mógłby pan żonglować butelkami z napalmem, a w dziobie trzymać odbezpieczony granat. To mogłoby chwycić.