Cd. Do IP ……199 Jeżeli oglądasz ruiny jakiegoś miasta to powiesz, że kiedyś to było miasto. Dlaczego? Bo teraz nie ma tam mieszkańców. Jeżeli są mieszkańcy. To są domy, to są ulice, to jest władza. Mieszkańcy to jeden organizm, tak jak człowiek. Taki, który może kierować się zbiorową mądrością, zbiorową głupotą, zbiorową pracowitością, lenistwem, zaradnością, dobrą organizacją, kłótliwością i wojowniczością itd. A każdy jego mieszkaniec jest komórką tego organizmu, która może być chora i zdrowa. I w zależności jak będzie aktywna tak będzie oddziaływała na cały organizm. Więc nie mów mi że miasto ma jakieś dziedziny na które nie miało wpływu. Miasto to mieszkańcy !!

Do IP 217.97.199. A kto to jest lub co to jest miasto? Władza miasta ? Budyniki i ulice, czy tylko mieszkańcy? Mogę się tyko zgodzić z tobą w jednym, że napewno mieszkańcy nie oglądali sie na nikogo i wiele zawdzięczają sami sobie. I w sensie pozytywnym i negatywnym też.

Zmiany w Świnoujściu są widoczne, niektórym ludziom się poprawiło, bo to dziedziny niepodlegające miastu i władza nie mogła nic spieprz...ha, ha

trafny komentarz :)))

To prawda, że zmiany w Świnoujsciu są widoczne. To prawda, że są ludzie ktrym się poprawiło. Ale jak czytam posty na tym forum to rzuca się brak odczucia sukcesu mieszkańców miasta z ocenami tych sukcesów na zewnątrz. Myślę, że gdzieś tutaj tkwi błąd w postrzeganiu nas samych siebie. Albo ocena zewnętrzna miasta i władz i mieszkańców jest na wyrost. Panie Kieruzel wymaga to zbadania przez socjologów i psychologów społecznych. Postawienia diagnozy i leczenia.

Proponuję uchwałę na najbliższa radę miasta, która odbędzie się w czwartek 17 grudnia. Przyznać każdemu z profesorów Politechniki Warszawskiej po mieszkaniu, za pracowitość i promowanie naszego pięknego miasta.

Nie ma pierwszych miejsc zaczyna się od 14 - go.

A kto jest na pierwszych miejscach ?

Ciekawe jakby bezrobocia nie było to co ostatnie miejsce, niech ci z uczelni równoważą swoje dochody bo zdzierają od biednych studentów, nie patrząc na jakieś zrównoważenie. Pod tym względem uczelnia zajęła by 2500 miejsce.

Jeżeli rok 2008 był dwa lata temu to niech ktoś idzie do szkólki

to prawie 2 lata temu, o co chodzi

Tak trzymać. Sukcesy w boczny panel, a porażki na główną. Byle tylko ukształtować jedynie słuszny (z punktu widzenia Redakcji) punkt widzenia miasta.