iswinoujscie.pl • Poniedziałek [07.12.2009, 14:39:51] • Świnoujście
Kraksa na Wojska Polskiego. Cztery uszkodzone samochody

fot. Czytelnik
Prawdopodobnie nieostrożność jednego kierowcy doprowadziła do groźnie wyglądającej kolizji. Na ulicy Wojska Polskiego zderzyły się dwa samochody. Siła uderzenia była tak wielka, że pojazdy uszkodziły dwa inne auta. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Do kolizji doszło około godziny 10 na bardzo śliskiej nawierzchni ulicy Wojska Polskiego.
- Kierowca srebrnego renault clio chciał wyprzedzić wolniej jadącego smarta, wpadł w poślizg i uderzył w jadącego z naprzeciwka opla – relacjonują świadkowie kolizji.

fot. Czytelnik
Auta uczestniczące w kraksie uderzyły także jeden zaparkowany na poboczu samochód. W zderzeniu uszkodzone zostały cztery samochody, w tym trzy należące do niemieckich obywateli. Policja bada okoliczności kolizji drogowej.
źródło: www.iswinoujscie.pl
pamietajcie parafianie... niemiec zawsze winien jest i tyle. :D
ktos tu się chyba zagubił co innego mieszkańcy co się spieszą, a co innego turyści szlag trafia miejscowego co się spiszy a jedzie za turystą ew. kupca z ddr-ów co to sobie ogląda biejaką
kostka sliska jak szklanka
gupie krzyżaki, kiedyś o mało się nie wpakowałam w jednego, bo jechał bez świateł. Oczywiście żółwie tempo, a ja myślałam, że jest zaparkowany.
prawo o ruchu drogowym nie kieruje pojazdami tylko paru ich ograniczonych właścicieli lektura większości komentarzy skłania do ogłoszenia w świnoujściu pandemii głupoty
Proponujesz zająć sie niemiaszkami. Porównaj sobie najpierw, zanim takie gówno napiszesz, statystyki wypadków na świecie. Polscy kierowcy przodują w powodowaniu wypadków na 1000 pojazdów a Niemców długo trzeba w niej szukać. Ot taka prawda, waszmość.
Przypominam tym, którzy powołują sie na Prawo o ruchu drogowym (art. 18, ust. 2, pkt. 1) , że dotyczy on również tych kierowców, którzy przekraczają dozwoloną prędkość, wyprzedzają w nieodpowiednim momencie, itp.
Gość • Wtorek [08.12.2009, 00:17] • [IP: 62.61.46.***] - jazda z prędkością tylko o 10 km/h mniejszą od maksymalnej, dopuszczalnej nie jest prędkością utrudniającą ruch. To jest bezpieczne ograniczenie prędkości w złych warunkach (a dziurawa Wojska Polskiego po deszczu to trudne warunki). Masa małolatów nie potrafi zrozumieć, że 50 km/h w mieście to maksymalna, dozwolona prędkość z jaką poruszać się można w dobrych warunkach. Zazwyczaj powinno jeździć się wolniej, zwłaszcza na takich ulicach jak Wojska Polskiego. Niestety myślenie małolatów jest przerażające, ale też i nie dziwi potem taka ilość wypadków.
na kostce zawsze z wyobraznią czy sucha czy mokra powoli
ZAPRASZAM WOLNO JADACYCH DO LEKTURY Prawo o ruchu drogowym - Art. 18 ust. 2 pkt. 1" Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym" Ci wolnojadacy to widze najwieksi znawcy.
Przy złych warunkach i złaj nawierzchni należy zawsze zwolnić a nie gnać z maksymalną prędkością dozwoloną. O jej przekraczaniu nie mówiąc.
Akurat SMARTem po tej ulicy dużo szybciej bym nie jechał. Jazda 30-40 km/h po takich ulicach w żadnym wypadku nie może być traktowano jako powolna i blokująca ruch. Z taką prędkością jeżdżą mądrzy, doświadczeni kierowcy. Do czego zdolni są Polacy którym brak cierpliwości, umiejętności i wyobraźni pokazał" mistrz" w srebrnym Clio. Cztery auta rozbite przez jednego debila i nic nie jest dla niego wytłumaczeniem. To on złamał przepisy i zasady dobrego i bezpiecznego zachowania się na drodze. Należy szanować innych użytkowników drogi, zwłaszcza tych którzy wybierają bezpieczne poruszanie się po drodze, a także osoby starsze. Tego wymaga kultura, niestety niektórym w domach jej nie wpojono. Oczywiście blokowania i powolne poruszanie się też jest przejawem jej braku, ale nie jest tym jazda z prędkością 30-40 km/h na Wojska Polskiego. Trudno też za taką uznać prędkość o 10 km/h poniżej maksymalnej prędkości dozwolonej. Przecież ograniczenie do 50 km/h nie oznacza, że jest to prędkość nakazana, to prędkość maksymaln
moim zdaniem za wszystkie szkody powinien zapłacić kierowca smarta. znając życie to niemiec a nikt nie ma tylne nerwów by przez kilometr wojska polskiego jechać 20km/h. Przez niemców na drogach robi się nerwowo a co za tym idzie niebezpiecznie. Panowie policjanci bardziej zajmijcie się niemiaszkami. Bo wedle prawa zbyt powolna jazda także jest utrudnianiem ruchu i podlega karze. Dobry niemiec to. ... niemiec
kierowca clio powinien zaplacic na szkody tylko i wylocznie jego wina...jak mozna wyprzedzac na takiej mokrej nawierzchni...z taka predkoscia bo jechal ponad 60 na godzine..co widac po sile uderzenia...i to w dodatku kaleka o kulach...
Kundel na swoim podwórku jest pewny siebie, szybko biega i wszystkich obszczekuje. Jak wybiegnie ze swojego podwórka, podkula ogon, zasuwa truchcikiem i na każdym skrzyżowaniu puszcza mocz ze strachu. Tak jak niektórzy wymądrzający się tutaj" kierowcy".
ale debil jeden z drugim bedzie minute szybcie...hm szkoda tylko ze czesto za cene zycia
W tym małym mieście nie ma znaczenia czy jedziesz 60 km/h czy 30km/h. I tak przejedziesz ten sam odcinek w tym samym czasie bo światła, bo piesi bo progi itd.. To są podstawy logiki i fizyki. I niepotrzebnie podnosicie sobie ciśnienie.
lol jechalam za tym smartem ale lamaga 20 na godzine jechal
...i dzięki Bogu coś się dzieje wszyscy cali rannych nie ma ''S''nie martw się tak bywa a toczących sie DDDROWCÓW trzeba czasem porozpychać.
w dupie z tymi samochodami na niemieckich blachach moze wkoncy nie beda jezdzic po swinoujsciu i bedzie po problemie
dziś około godz. 15.30 skręciłam z ulicy Matejki w Wojska Polskiego w kierunku granicy, przede mną jechał pan T.Woźniak (wielu mieszkańcom znany, kto nie zna : mąż pani geograficzki z STSG) Pan ten jechał sobie od skrzyżowania ok. 15k/h.Przypuszczam, że jechał tak wolno dlatego iż za 200m zamierzał skręcić (i zrobił to)w prawo do Urzędu. W nosie miał to, że jest godzina największego ruchu, że jest na najruchliwszej ulicy w mieście - sobie jechał. Tam tez jakis inny zirytowany kierowca mógł doprowadzić do wypadku przez takiego zawalidrogę. Panu Woźniakowi proponuję żeby w nastepnych takich sytuacjach poprostu gasił silnik i popychał swoje auto do celu, bo to i taniej wyjdzie i proekologicznie bardzo.Pozostaje mi tylko wierzyć, że pan Tomasz w innych życiowych sytuacjach wykazuje się jednak większym temperamentem. . . .
niestety niemcy nie umieja jezdzic po swinoujsciu nie raz jadac samochodem widze jak jada pod prad w ulicy jednokierunkowej albo skrecaja bez kierunkowskazu nie wspomne o zatrzymywaniu sie w najmniej odpowiednim i bezpiecznym mmiejscu jakim jest srodek ulicu albo jazda bez swiatel co jest juz norma u nich a policja nic nie widzialem zeby niemca jakiegos zatrzymali i dali mandat. ... szkoda ze jak jedzie auto na rejestracji polskiej to nawet czlowiek wie kiedy a blyskawica juz jest i leca za jakims autem
Niemieccy kierowcy doprowadzają mnie do szału! Oni jeżdżą do nas na spacer a my jeździmy u siebie DO PRACY!! chyba jet różnica.
Jak z ranca zobaczyłam srebrne auto:)to wiedzialam ze beda klopoty...
I pomyśleć, ilu ludzi ma kłopoty przez jednego buraka.