Problem był wielokrotnie zgłaszany do urzędu.
- Od kiedy otworzyli granice dla ruchu samochodowego, to od strony Garz auta jeżdżą tu bez przerwy – mówią mieszkańcy. – Dość szybko, więc w deszczową pogodę zawsze chlapią na budynek.
fot. Sławomir Ryfczyński
Sprawa z pozoru błaha a nawet dla niektórych pewnie i śmieszna. Jednak dla mieszkańców tego domku jednorodzinnego, położonego przy skrzyżowaniu ulicy Grunwaldzkiej i Krzywej, to prawdziwy problem. Na ścianie budynku mają brudną plamę. Zbiera się wilgoć, która może być powodem pojawienia się groźnego grzyba.
Problem był wielokrotnie zgłaszany do urzędu.
- Od kiedy otworzyli granice dla ruchu samochodowego, to od strony Garz auta jeżdżą tu bez przerwy – mówią mieszkańcy. – Dość szybko, więc w deszczową pogodę zawsze chlapią na budynek.
fot. Sławomir Ryfczyński
Kobieta, która mieszka w domu, tłumaczy, że urzędnicy odsyłającą z jednego wydziału do innego.
- Pracownicy są mili, nie chcę mówić o nich źle, ale koniec końców nikt nie wie jak mi pomóc i co zrobić – mówi pani Halina. – Moim zdaniem można by chociaż jakieś ekrany zamontować. Innych chronią od hałasu, a nam by ochroniły elewację. Miasto mogłoby też chociaż na tym kawałeczku załatać dziury w jezdni, w których zbierają się te gigantyczne kałuże.
źródło: www.iswinoujscie.pl
położyć kafle powinni. np. klinkierową oblicówkę. Łatwo się zmywa i nie bierze tak łatwo brudu na siebie.
Pani ma fajna czapeczke
pewnie od kad pamietam ten dom tam stoi jeszcze ogrodkow dzialkowych nie bylo
Dom stoi w Polsce od 1945. Przedtem stał w 1000-letniej Rzeszy Niemieckiej. Nie załatwiły go bomby, PRL, radzieckie samochody. I w końcu jesteśmy wolnym krajem - załatwi go wolność i demokracja oraz znieczulica i bezmyślność
Pogadac z tymi zasrancami co w kazda noc z piatku na sobote wywalaja betonowe smietniki na droge, niech walna w tym miejscu ze dwie sztuki i nikt nie bedzie chlapal.Teraz powaznie - to jest sprawa miasta i drogowcow a nie tej Pni.Mysle o kosztach zwiazanych z zabezpieczeniem budynku i usunieciu grzyba ze sciany.Nie zmuszajcie ludzi do opuszczenia wlasnych domow tylko dlatego ze zrobiliscie droge do niemiec.
budynek stoi tam od wieków i P. inżynier powinna przewidzieć konsekwencje złego odbioru drogi a teraz jedynym wyjściem jest położenie na tej elewacji pokrycia wodoodpornego np kafli z nalotem odblaskowym, dlatego żeby jakiś pijany lub inaczej rozlegulowany osobnik nie trafił w kant domku bo tragedia gotowa, oczywiście na koszt miasta(a dokładniej urzędników odpowiedzialnych za ten stan)
są dwa wyjscia zburzyc dom lub zamknąc ulice dla samochodów. a tak naprawde tego domu niepowinno tam byc jest zagrożeniem dla ruchu.
Urzędnicy jak to urzędnicy, poco zawracać sobie głowę problemami i szukać rozwiązań i tak pobory mają bez zbędnego wysiłku z naszych podatków.
a to ciekawe rzeczy tu piszesz...
Ten dom jest przeszkodom dla samochodów bo zasłania wyjazd z Krzywej władze na pewno rozważali wariant eksmisji i zburzenia budynku jest im na rekę taka sytuacja.
Gościu [IP: 92.42.116.**]! Z całym szacunkiem, ale bredzisz. O co ci chodzi?
Radykal, ktos sie wstretnie pod ciebie podszywa i wali masakryczne bledy :) A do tematu, domek faktycznie stoi w bardzo niefortunnym miejscu, ale w niemczech tak stojących domow jest mnostwo i nie maja takiego praoblemu... no tak, u nich nie ma dziur w jezdniach wielkosci leju po bombie...
chcesz nie miec grzyba to go umyj!!
Ja powtarzam przy każdej możliwej okazji i tutaj również proponuję : Mieszkańców eksmitować! Domek zrównać z ziemią! Teren zalać betonem! Postawić budy z blachy! Interes będzie się kręcił - papieroski, ser, kapcie prost z Zakopanego... ogródki działkowe są w pobliżu, więc solidni" biznesmeni" tak ubolewający, że to właśnie oni i tylko oni utrzymują budżet miasta, będą mieli gdzie oddawać mocz i podrzucać śmieci. Ehh.. będzie tak swojsko, po świnoujsku. No i problemy znikną: z zachlapanym rogiem i z bezrobociem w Ściu, i teren będzie bardziej kolorowy, jarmarczny. Wszyscy będą zadowoleni i uśmiechnięci.
Kto dał pozwolenie na budowe domu w tym miejscu 1 metr od jezdni ? Magistrat ma to wszystko naprawić.
Fucha, cha cha
Ulica wyremontowana asfalcik położony pięniążki zapłacone, a problem pozostał. Gdzie poszanowanie cudzej własności niema, człowiek się nie liczy. Niech pani zagrodzi ulicę i zamknie ruch codziennie aż do rozwiazania problemu.
Ja byłbym ostrożny ze zwracaniem się do urzedasów, bo może się np. okazać, że dom stoi za blisko ulicy i nakażą rozbiórkę albo co...
Zbliżają się wybory. Pan Żmurkiewicz z Panią Michalską naprawią za nasze pieniądze. Niedawno wydano 16 milionów na przejście graniczne, które się zapada. A ta droga jest od tego domu. Ale fucha.
Gość Radykal... [IP: 95.41.125.**]!" Po co" piszemy rozdzielnie, " mogliby" piszemy łącznie, " może" chyba też nie to, do tego twoja całkowita bezradność w kwestiach interpunkcyjnych. Żal, taka osoba się wypowiada publicznie, niewiele masz do powiedzenia. Pod takim arcydziełem w trzech linijkach powinieneś się podpisać z nazwiska, żeby Czytelnicy wiedzieli, z kogo lać.
GośćRadykał... [IP: 95.41.125.**]; Gość [IP: 91.199.250.*]; Radykał [IP: 80.245.183.***]; A ja pytam - skąd w Świnoujściu tylu idiotów? To dopiero początek dyskusji na tym forum, a już tylu niedorozwiniętych się odezwało. Co gorsze, to wydaje się im, że błysnęli dowcipem, że rozbawili Czytelników wspaniałym humorem. Tymczasem to zwykłe błazny. Nie będę się zatem dziwił, że społeczeństwo w mieście jest tak bardzo podzielone - a bandą skłóconych idiotów jest łatwiej manipulować. Jeśli w obliczu czyjegoś realnego nieszczęścia pajace robią sobie zgrywy, to najlepiej świadczy o ich poziomie, wykształceniu, kulturze, inteligencji... Gdyby wszyscy jednym głosem napiętnowali błędy naszej władzy, ta musiałaby się liczyć z naszą opinią. Cóż, jeśli wioskowe głupki obrócą każdą sprawę co najmniej poważną, a czasem i dramatyczną, w zwykłe usia-siusia, wybrani przez nas samorządowcy mogą spać spokojnie i wracać po pracy do domu w poczuciu dobrze wypełnianej misji społecznej. Gratuluję, TĘPAKI !!
Dziwne ze jeszcze grzyba nie ma w domu
Poco tyle łamaczy jest na tej ulicy, mogli by przy tej Pani zamontować o jeden więcej morze by to pomogło a jeszcze do tego te latarnie co 25m to idiotyzm. ...
To niech ta pani się wyprowadzi i będzie spokój...
Może nareszcie ktoś ten problem poruszy