Świnoujski Zakład Gospodarki Mieszkaniowej przygotowuje wniosek do sądu o eksmisję. Radny nie płacił za czynsz, według nieoficjalnych informacji ma on co najmniej kilkanaście tysięcy długu.
Możejko ma już wyrok sądu o zapłatę, próbował od niego odwołać, ale nieskutecznie. Jak poinformowała dyrektor ZGM-u Joanna Rachuta, teraz sąd zajmie się zarówno długiem, jak i eksmisją Możejki. Sam zainteresowany mówi, że nie ma pieniędzy na uregulowanie zobowiązań.
Zgodnie z oświadczeniem majątkowym dochody Stanisława Możejki z tytułu diet w ubiegłym roku wyniosły 17 tysięcy złotych i te w całości zabrał komornik. Ponadto radny zarobił w prywatnej firmie niecałe 5 tysięcy.
Już wiem dlaczego tak walczył o poprawę warunków na Modrzejewskiej. Załatwiał to dla siebie.Nareszcie sprawiedliwości stanie się zadość. A tak na marginesie, czy to wypada aby radny, wydawca gazety, " walczący" o przestrzeganie prawa dawał przykład innym i nie płacił czynszu. Wielki wstyd panie Możejko.