Jörgen Boße zdobył sobie uznanie za zrealizowanie projektu wyjątkowego w skali Europy. Po raz pierwszy firma zaplanowała, wybudowała, sfinansowała i objęła zarządzanie odcinkiem kolejowym mieszczącym się na terenie innego kraju.
Przedłużenie kolejki UBB możliwe było dzięki finansowemu wsparciu Unii Europejskiej (75 proc. kosztów projektu), władz landu Meklemburgii-Przedpomorza (15 proc. kosztów budowy odcinka oraz dofinansowanie pociągów kursujących na trasie do Świnoujścia). Konieczna była również ścisła współpraca polskich urzędów.
Jörgen Boße odbierając nagrodę podkreślił, że honoruje ona wszystkich, którzy przyczynili się do sukcesu tego przedsięwzięcia. Ocenił też, że nie miałby on żadnych szans na realizację bez przemian, które zapoczątkowała „Solidarność” w latach 80.
Od chwili otwarcia odcinka Świnoujście-Ahlbeck we wrześniu ubiegłego roku skorzystało już z niego ponad pół miliona pasażerów.
Informacja prasowa Deutsche Bahn
HAŃBA i Tyle
Polityka i prawo ma służyć ludziom (tu naszym mieszkańcom), a nie odwrotnie, gościu z 17:23 29.11.br. zakarbuj to sobie w tej swojej łepetynie!
Wjechac na terytorium innego państwa na podstawie NIEZGODNEJ Z PRAWEM uchwały Rady Miasta Świnoujścia i czerpać z tego zyski to rzeczywiście sukces.
I jak niedługo powrócą na stary szlak do Berlina, to język niemiecki będzie urzędowym w Swinemunde i Auf Wiedersehen bylejakość, malkontenctwo, warcholstwo, pijaństwo, bałagan, tumiwisizm...
to spóźniona wiadomość z 9 listopada... poza tym była baza sowiecka, a wkrótce będzie inna, natowska...
Dobra sprawa. Dodatkowo trzeba dodać, że to ciekawy projekt. Tak powinno być od wielu lat. Baza okupanta, też wyzwoliciela uniemożliwiła normalne życie. Właśnie teraz w grudniu mia17 lat likwidacji bazy sowieckiej. Mam nadzieje, że to się nie powtórzy.