Każdy zapewne puka się w głowę i zachodzi co w tej chwili myślał robotnik.
fot. Sławomir Ryfczyński
Byliśmy świadkami skrajnie nieodpowiedzialnej i wręcz bezmyślnej sceny. Jeden z robotników, pracujących przy polsko –niemieckim projekcie budowy transgranicznego szlaku turystycznego między Świnoujściem a Kamminke, natknął się na kabel. Podniósł dwa przerwane końce i przyciągnął je do siebie. Po co? Aby sprawdzić czy jest prąd...
Każdy zapewne puka się w głowę i zachodzi co w tej chwili myślał robotnik.
fot. Sławomir Ryfczyński
- Taka sytuacja mogła doprowadzić do tragicznego zakończenia – mówią fachowcy.
fot. Sławomir Ryfczyński
Na szczęście nic się nie stało. Delikwent mógł spokojnie wrócić do pracy. Jego koledzy zapewnili, że prace przy budowie nowego mostu i ścieżek rowerowych po niemieckiej stornie ruszyły z kopyta i będą zakończone na czas.
A ten zaplanowano na koniec maja przyszłego roku.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Ja myślę, że to jakiś tajny podsłuch do gabinetu Janusza Ż!
Nie wiedział, że najprościej sprawdzić dotykając językiem.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
jaki murzyn hahaha a morze sprawdzał czy dużo miedzi na sprzedarz co??
niektórych zabija 30V, a niektórych nawet poraażenie błyskawicy nie zabije, teżsięzgadzam z przedmówcami, że wielka afera o jakiś kabel, rozumiem gdyby tam było 50000V
do goscia z 15.54 - mielibyśmy 1V w gniazdkach i 2 cm średnicy przewody w scianach.
to pewnie byl kabel telefoniczny a wy afere siejecie pozdrowionka
[IP: 83.25.167.**] 1.5 V może zabić ? W takim przypadku mielibyśmy w gniazdkach 1V a nie 230V -.-
elektryka prad nietyka...jak * to porzadnie:)
Tylko z dala napier*ala ^^
Ale sensacja. Widać że gościu wie co robi.
Stolarza prąd nie poraża●
Mógł przyłożyć do tego przewodu ucho i posłuchać czy płynie w nim prąd● ║→25.11.2009, 09:22• 80.245.186., wiesz, ja w domu też sprawdzam trzy razy dziennie językiem napięcie czy jest w gniazdku, bo mi to pomaga na trawienie i na niewydolność umysłową●Tobie też polecam●… i żeś nieźle doje□□□, że można sprawdzić 12V, a 220V już nie●Nawet 1.5V może Ciebie zabić, a se pstrykniesz z iskrownika w jęzor i nic Ci się nie stanie●Decydujące jest natężenie owego napięcia●
Elektryka prad nie tyka!!
ten kabel to" top secret" wiec go nie ma na zadnych planach
Na zdjęciu wyraźnie widać, że facet ogląda kabel, zapewne sprawdzając co to za kabel (może być energetyczny, ale też i telefoniczny itd). Najprawdopodobniej, skoro nie ma go w dokumentacji to jest to jakiś stary, nieczynny kabel, lub jakaś samowola. Nie rozumiem czemu ma służyć tekst? Bo nie informuje o niczym poza całkowitym brakiem wiedzy i doświadczenia autora. Dlaczego musimy czytać teksty w stylu" autor iswionoujscie/internauta dziwi się światu"??
czas to pieniądz dlatego warto przerwać niż ma blokować inwestycje i jak by go trochę popieściło to by mu tą głupotę wybiło.
anga banga
panie redaktorze pan myśli że jak kable się sprawdza jak są przerwane a ten kabel był jeszcze izolowany gumą więc jak zetknął te dwa końce i by zaiskrzyło to by mu nic sie nie stało jak zwykle robicie afere bo nie ma o czym pisać a co do tekstu Taka sytuacja mogła doprowadzić do tragicznego zakończenia – mówią fachowcy. to wątpie żebyście się fachowców pytali o opinie
Ten Pan trzyma w ręce cieniutki kabelek w którym może być 230 volt. Nie wiem po co ta afera - do takiego kabelka ściągać zakład energetycznmy to zwykła paranoja. Powinien otrzymać nagrodę że nie było przestoju w pracy. Kabelek trzeba było zaizolować taśmą przeciągnąć na stronę iwszystko.
a jakby znalazl niewybuch heehhehh
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
gdzie wolność wypowiedzi tłusta parowo
Tylko niech będzie to normalny mostek, a nie kładka. Kiedy zajdzie potrzeba, ma służyć jako droga ratunkowa dla pojazdów ratowniczych.
a mi sie wydaje ze to niemiecki pracownik to moze sobie i jezykiem sprawdzac czy jest napiecie czy nie