- Wygląda to tak, jakby ktoś rozwalił śmietnik lub też wyrzucał śmieci prosto na ulice – pisze nasz Internauta. - Jako kurort nasze miasto powinno w znacznym stopniu dbać o czystość i nie dopuszczać do takich sytuacji.
fot. Czytelnik
Środek miasta, reprezentacyjny deptak zaraz przy placu Wolności. Kostka brukowa, ławeczki, drzewka w donicach i… stosy śmieci. Taki obrazek zastał jeden z naszych Czytelników około godziny 15 w miniony piątek.
- Wygląda to tak, jakby ktoś rozwalił śmietnik lub też wyrzucał śmieci prosto na ulice – pisze nasz Internauta. - Jako kurort nasze miasto powinno w znacznym stopniu dbać o czystość i nie dopuszczać do takich sytuacji.
Proponujemy, aby odpowiedzialne za sprzątanie służby trafiały do centrum miasta nie tylko o świcie.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Dzikie wysypisko śmieci- Zwykle powstaje z przepoczwarzenia kontrolowanego wysypiska śmieci poprzez uwolnienie śmietni. Gdy gromada żyje w kontrolowanym rezerwacie wykształca formy przetrwalnikowe (potrafiące się utrzymać nawet do paru tysięcy lat) ukryte głęboko pod ziemią, czekające na dogodny moment, w którym będą mogły przyjąć postać młodego śmietnika. Śmieci potrafią tak żyć w oczekiwaniu setki lat. Czekają na moment słabości Dozorcy/Stróża. Gdy ten zaśnie, zasłabnie lub przewróci się na terenie śmietni rozszalałe z nienawiści śmietniki rzucają się na niego i rozszarpują na strzępy. Jego resztki oraz wiedza asymilowane są do głównego ciała śmietni. Bez zewnętrznej kontroli wysypisko śmieci rozrasta się w zastraszającym tempie niszcząc lasy, zanieczyszczając jeziora, atakując okoliczne wioski (zabijając kobiety i dzieci), zapładniając sprzęt AGD i RTV itd. Dzieje się tak do uzyskania całkowitej kontroli nad lokalnym środowiskiem (ekspansja śmietni).
Śmietnik – kontrolowana strefa rozpadu, nagromadzenia oraz wymiany produktów gdzieś" na zapleczu", forma upakowania wszystkiego co niechciane bądź chciane ale niewidziane co z tym zrobić; również stan (odnoszą się do niego ekspresje typu: ale mam śmietnik w głowie lub co za śmietnik na podłodze również z National Geographic: oto widzimy jak stado śmietników przepędza słonie ze swojego terytorium).Każdy hoduje taki osobnik w warunkach domowych. Niektórzy posiadają nawet dwa lub trzy. Jest on formą wytresowaną, żyjącą w stałej temperaturze pokojowej. Udomowiony rezygnuje z życia seksualnego. Karmi się praktycznie wszystkim: organicznymi i nieorganicznymi resztkami ludzkiego pożywienia, zgniłymi lub suchymi roślinami, szkłem, folią, kartonami, zużytymi prezerwatywami, telefonami komórkowymi itp.
Ktoś tu się wychyla „…Jako kurort nasze miasto powinno…” ▬ Kurort to ty był, ale przed wojną, a nie teraz● Wy przywłaszczyliście sobie to miano, żeby się dowartościować, że nie mieszkacie na zadupiu w wiejskim prowincjonalnym miasteczku●
o z cechu.
Najwięksi śmieciarze to działkowcy, właściciele działek" Kotwica" i za pasem granicznym, te ostatnie zamieniają się w wysypisko śmieci, takiemu stanowi rzeczy sprzyja brak Zarządu i kontroli ze strony służb miejskich.
Tak sie sklada ze to ja robilem to zdjecie. Musze was rozczarowac ale jestem kulturalny i kazdy nawet najmniejszy papierek wyrzucam do smietnika. Winnego raczej szukal bym wsrod was lub osob 3. Najlatwiej jest oskarzac...
Na Bohaterów Września przeważnie zawsze jest syf. Nie wiem kto dba tam o porządek na zlecenie miasta, ale spacer w dni świąteczne - zawsze wśród brudu i niestety zauważają to goście.
Społeczeństwo naszego miast (nie wszyscy) nie są związani emocjonalne ze swoim miastem. Wystarczy przypomnieć sobie ile szkód dokonano na rzecz miasta w ostatnich 2 tygodniach. Przykre. Nikt nikogo tu nie trzyma na siłę, zmień miejsce zamieszkania i bądź szczęśliwy.
moze łaskawy redaktor wpadnie z aparatem do lasu na szkolnej to zobaczy śmietnik bo to co tu widze to chyba wiatr nawiał :)
Do 147. Na litość. Czytaj ze zrozumieniem." Zaraz przy placu Wolności" nie znaczy" na placu Wolności"
Deptak jest na ul. Bohaterów Września i Monte Cassino, a nie na Pl.Wolności.
Ludzie za to czują się swobodnie mogą wywalać śmiecie gdzie im się podoba to jest prawdziwa demokracja.
Nikt inny nie śmieci tylko ludzie, a możę nawet i piszący internauta.
A las przy ul.Szkolnej?-to rezerwuar śmieci.
Stosy śmieci - Wy to macie wyobraźnię ;)
Pewno sam rozsypał