Wypadek miał miejsce na wysokości zjazdu w stronę Mulnika. Uderzenie było tak silne, że zniszczeniu uległ samochód sprawcy
- Według świadków był to samochód osobowy kombi. Na drodze obok zwłok psa leżały porozrzucane części od zderzaka. Sprawca najprawdopodobniej będzie chciał samochód naprawić i uda się w tym celu do warsztatu. Jeśli ktoś potrafi go wskazać lub numer rejestracyjny samochodu proszony jest o kontakt ze Schroniskiem Bezdomnych Zwierząt, tel. 91 576 12 82 – mówią pracownicy tej placówki.
Tego zdjęcia nie trzeba było pokazywać. ALEŻ TO BYDLĘ, JAK ON MÓGŁ TAK ZOSTAWIĆ PSA. MYŚLĘ ŻE GDYBY POTRĄCIŁ CZŁOWIEKA TO TEŻ BY UCIEKŁ SK...YN
Kierowcy nie są sprawcami bo nie ścigają zwierzątek po trawnikach czy chodnikach swoimi samochodami tylko ZWIERZĘTA SĄ SPRAWCAMI i ich opiekunowie którzy nie zadbali o to by prowadzić w miejscu publicznym swoje zwierze na smyczy. Dzis pies wielkości wilczura wyskoczył na jezdnię i staranował mój pojazd. szczęśliwie uszkodzeniu uległa tylko ramka tablicy rej. za wymianę której zapłaciłem 30 zł natomiast właścicielka psiska zamiast zapytać mnie o straty spowodowane przez swego pupila użalała się nad swym martwym zwierzęciem które spowodowało szkodę za która sam musiałem zapłacić. Psiarze, czujcie się odpowiedzialni za swoje zwierzaki i nie zagrażajcie życiu kierowców puszczając je samopas ze smyczy.
O matko! Jak można tak postąpić!?
ciekawie kto to
pewnie gosc byl pijany i bal sie zatrzymac
chyba sie nnauczyl ze nalezy sie rozgladac jak sie przechodzi przez droge...
Mój pies wczoraj też zginął pod kołami samochodu. Jest mi z tego powodu bardzo przykro, bo nie znam wierniejszego przyjaciela. Zawsze poprostu była... A teraz została po niej wielka pustka, której nikt z domowników nie może ogarnąć. I niestety najsmutniesze jest to, że sprawca nie poniesie za to kary.
jejku, biedactwo[*]:(
Ten człowiek który to zrobił to zwykły śmieć !
[*] :(
a łuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu a a łuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
To zdjecie po co? Naprawde odechciewa sie wchodzic na te strone. Zamieszczanie zdjecia martwe psa uwazam za zbedne.
policja i straz miejska powinna sie tym zajac, ludzie pomóżcie w poszukiwaniu tego kierowcy, o ile mozna go tam nazwac
ja tamtędy jechałem w sobotę wieczorem i ten pies już tam leżał
pozdro 5484548 ;)))))).
do Gość • Środa [11.11.2009, 15:06] • [IP: 92.42.118.***] sam jesteś prostak, i chyba jako jedyny masz matkę na czterech nogach. jak by to był człowiek to by była inna sprawa.
ludzie to po prostu świnie i ci którzy wyrzucają psy i ci którzy pozostawiają na miejscu wypadku
Wszyscy zadają pytanie gzie własciciel psa??Popatrzcie na obrożę - łańcuch!! -znaczy nie dobry właściciel. Cosik mi sie zdaje, że to pies z działek a właściciel nawet nie zuważył, że psa nie ma. A co by było gdby sarna lub pies przez przednią szybę do środka wpadł i. . . . . - no tak zaszybko jechał.
Gosc od komentarza rozjechany szrik jest poprostu totalnym idiota i debilem!!
taki pies ma chodzic na SMYCZY PRZY WLASCICIELU I DLATEGO TAKIE SKUTKI GLUPI WLASCICIEL
do 401 : ciekawe czy byś baranie tak gadał gdyby ci matkę ktoś potracił i tak zostawił!! co sobą prostaku reprezentujesz? może i nie ma nakazu zatrzymania się ale jest jeszcze coś takiego jak przyzwoitość i branie odpowiedzialności za swoje czyny której zapewne tobie brakuje!!
do [IP: 80.245.184.**] jak będziesz pełnoletni kupisz auto i zrobisz prawko to inaczej będziesz myślał o takim numerze. to żaden wypadek i żadna ucieczka. kierowca nie miał obowiązku tam zostać wiec nie może być mowy o ucieczce. zresztą to ten kierowca jest poszkodowanym, widocznie właściciel miał za długą smycz.
ogólnie to artykuł na poziomie iswinoujscie, nic dziwnego ze na es jest trzy razy tyle odwiedzających portal, przynajmniej artykuły z głową są pisane. za jakiś czas ten portal podzieli los tego psa.
IP: 92.42.116 Jeśli wg ciebie ucieczka z miejsca wypadku i nie udzielenie pomocy JESZCZE ŻYWEMU psu jest prawidłowym zachowaniem, to tylko pogratulować.
Do osoby IP: 217.97.199. Skąd wiesz, że byli świadkowie? Jeśli masz na myśli pracowników schroniska, może przybyli za późno i nie zdążyli uratować psa? A może inni też dopiero później psa znaleźli?