Oczywiście nie można zarzucić obydwu panom zaangażowania w życie miasta. Jeden prezydent, drugi były prezydent i sporo dla tego miasta zrobili i robią. Czy poprzez ten chory konflikt warto rozmieniać się na drobne?
Niestety coraz częściej na pytanie zadane dziennikarzom, politykom, czy samorządowcom niezwiązanych z naszym miastem - z czym kojarzy się Tobie Świnoujście jednogłośnie odpowiadają - „ach to tam gdzie ten Prezydent miasta walczy z tym facetem od min. Chyba Możejko się nazywa” koniec cytatu. Wydaje się, że obliczu nowych wyzwań inwestycyjnych jakie czekają miasto, czy też skutecznej promocji Świnoujścia, ten konflikt nam nie pomaga. Stajemy się zapyziałym prowincjonalnym miasteczkiem, gdzie dwóch facetów nie może się dogadać. Panowie dość!
Chcecie walczyć? To po wyborach. Wydaje się, że nadchodzi czas na zmianę warty. W tym mieście potrzebny jest człowiek, który będzie miał siłę do podjęcia nowych wyzwań a energii i zapału nie będzie trwonił na sporach o niczym.
Andrzej Wiśniewski
Piszcie krótko i zwięźle, bo długich wpisów nikt nie czyta a tylko zajmują miejsce.
Dla obu pa, pa i to bez całusków.
Przez te Wasze medialne waśnie świnoujszczaki coraz bardziej nie chcą Was oglądać. Pomyślcie o tym ;-/
Gość • Poniedziałek [02.11.2009, 18:53] • [IP: 72.167.131.***] Rzekoma mina postawiona w Urzędzie Miejskim to fizyczne świadectwo przekrętu na wiele wiele mlionów, kiedy to oczyszczano basen Mulnik z nieistniejących min i brano za to grube miliony. Postawienie tej rzekomej miny w urzędzie dało każdemu możliwość sprawdzenia, że mamy do czynienia z powojenną atrapą, i że wszystkie te miliony za ''oczyszczanie'' Mulnika zostały wypłacone nienależnie. Możejko tym czynem przywrócił miastu godność, demaskując wojskowo-samorządowy gang, ograbiający Miasto i Skarb Państwa z wielkich pieniędzy. Powtarzane śpiewki o minie bazują na założeniu, że czytający to szare masy nieuświadomione w prawdziwej naturze przekrętu na Mulniku. Tak więc powtórzę: to nie była żadna mina, ale powojenna atrapa. Pieniążki szły jednak jak za prawdziwe miny. Dzielili się nimi komuszy złodzieje. Zrobienie z niby-miny gabinetowej dekoracji położyło kres wieloletniej grabieży pieniędzy i ośmieszyło propagandę o straszliwym zagrożeniu ze strony rzekomych niewybuchów. Zatem to nie miasto zostało ośmieszone - jak wmawiają nam komuchy - ale wszyscy Ci, którzy z tego przestępczego procederu czerpali zyski. Miasto było ośmieszane wcześniej, gdy sprawcy wmawiali wszystkim apokalipsę, jaka miałaby nas spotkać po wybuchu niby-miny. Żeby było zabawniej, prokuratorzy i sędziowie zamiast ukrócić ewidentny przekręt, skupiali się na tym, by wykazać, na jakie to ogromne zagrożenie naraził rzekomo Możejko miasto, raz demontując fałszywą minę, a dwa, odmawiając zapłaty mafijnej grupie PRO. Całe lata trwały rozmaite obstrukcje, a kiedy w końcu zapadł wyrok, potwierdzający WSZYSTKO, czego Możejko dowodził tak długo, to został on niezauważony przez te same media, które wcześniej wielkimi literami na pierwszych stronach straszyły straszliwymi minami czy koniecznością zapłaty odszkodowania przez miasto dla PRO. To jest właśnie przysłowiowy układ w calej swej obrzydliwej rozciągłości. Mulnik połączył w jedno mafijne grupy interesów z samorządu, firmy PRO, wojska, organów ścigania i nadzoru.
Mulnik to błędna nazwa tego terenu.To jest wejście do tz.Jeziorka na półwyspie do którego wiodła droga zrobiona z drzew położonych w poprzek Tam znajdował się zespół stanowisk FLAK czyli artylerii p.lot kal 88mm.złomiarze w latach 45-48 rozbierali amunicje zabierając mosiężne łuski pociski. Setki wyrzucając do wody.Przy wejściu była zatopiona duża motorówka i trałowiec (Minenraumbot). Niemcy mieli tam składnicę, Niemiaszki naród oszczędny niektóre ich torpedy po nie trafieniu w cel stawały się miną denną.Taką głowicę wydobyli powinna być zdetonowana w morzu przez specjalistów! Materiał którym była napełniona to heksogen z pyłem aluminiowym odpowiednik A-9-2 pod tą nazwą występuje obecnie.Pan Możejko wypożyczył z Stoczni Ipro do mycia parą i po rozkręceniu pokrywy Stal nierdzewna korpus dlatego mimo upływu lat nie było śladu korozji (Niemcy umieli spawać łukiem krytym)wytapiał heksogen.Do tego trzeba być NAWIEDZONYM.To nie była atrapa w głowicy znajdował się detonator.Gdyby to...to byłby duży lej.
JA im radzę dajcie sobie buzi i odejćcie w siną dal.
Stanisław Możejko na Prezydenta !!
Przekażcie sobie znak pokoju(nie mylić z pokojem przesłuchań)
I idźcie z nim w jasną ch...
Panie Żmurkiewicz jesteśmy z Panem
Ale nawalił Stacho wpisów !!. Skąd u tego chłopa - już przecież w latach, taka skłonność do wypisywania pierdół wszędzie gdzie się da ??. Powiem tak - gdy nie ma argumentów i gdy wściekłość oraz zawód zalewają oczy pojawiają się wyzwiska. Niewybredne, wstrętne, zawsze żąłosne.
gość z 21:41 to język pogardy dla ludzi, czyli język radykała.
to nie tak, przecież widać jak na dłoni - jeden atakuje, a drugi się broni... a media, w tym ten portal, tylko podjudzają obie strony...
Powiem tak, Źmurkiewicz stary komunista i Możejko też, weżmy sprawy w swoje ręęce miszkańy Świnoujścia i pogońmy to dziadstwo, ile można, za nasze pieniądze cyrk robią.
Pewna radna zachowuje się wobec Możejki jak Wanda Wasilewska.
Możejko musi odejść to oszołom na co On liczy na stary n€mer z wyzywaniem od najgorszych komuchów i jeździe na łyżwie starego systemu już wszystko się zmieniło i wszyscy ludzie z dawnego systemu też myślom inaczej nawet w naszych rodzinach
Prezydentem musi być człowiek młody ale nie gołowąs i znający to miejskie szambo.Ale ważne żeby nie miał obciążeń obu tych panów i miał przełożenie na władzę w centrali.Wtedy zamiast kłótni, politycznego pieniactwa miasto może mieć i kasę i poważanie.
Prezydentem musi być nie młoda marionetka w garniturze sterowana zza kulis przez starych wyżeraczy koryta, ale ktoś, kto ma świadomość tego, jakie siły próbują żerować na tym mieście i jego mieszkańcach.
Może czas by w następnych wyborach wybrać kogoś kto będzie przynajmniej o 20 albo i 30 lat młodszy od wspomnianych panów. Nie pozwólmy aby w naszym mieście rządzili emeryci.
Miasto pięknieje! hurra:) debilni mieszkańcy miasta - dali wygrać komunie:) jaki narybek i pośledni sort zyje w tym miescie!? ho ho:) jacy ignoranci intelektualni, prymitywy i prostacy dają się oszukać na wybieranie komuny. Najwiekszy sprawiedliwy w miescie - Mozejko, jest opluwany a mieszkancy nic nie robią. Widac ze gosc szlachetnie podchodzi do sprawy i idealistycznie - nie dorobil sie niczego. Lecz prości mieszkancy miasta - tępota i plebs - daje sobie przez cwaniaczków wbić do głów - że skoro sam się nie dorobił to byłby marnym gospodarzem - i tak legalizuje się teze jakoby to cwaniaki i krętacze byli najlepszymi gospodarzami:) Tępi mieszkańcy, zalosny narybek - jestescie totalnie bezwartosciowi. Umiecie wybierać tylko populistów, tych co wam slodzą - co walną hasło - miasto nam pieknieje:) Najwyzszy czas rozliczyc tą spolecznosc gawiedzi, pólidiotów, ignorantów. Jak widać ''Polacy'' nie potrafią się sami rządzić bo wybierają postkomune. DNO!
oddaj lokal bo sa chetni ja i moja 20 osobowa rodzina
Gość • Poniedziałek [02.11.2009, 21:06] • [IP: 67.159.44.***] Ty się - naścigościu - najpierw podpisz jakoś sensownie, pajacyku, podpisz. A dopiero potem ja zdecyduję, czy zapoznać się z twoją ściągą.
mozejek lepiej pakuj swe manele bo 12go cie z domu wypierdziele ;p
Nie ma żadnego wyroku bo prokuratury i sady sa skorumpowane. Gdyby to były konstytucyjne organy państwa a nie kliki interesów to juz dawno prezio by latał w obrączkach. Dyrektor ZUS-u tez uchodził za człowieka wielce uczciwego a dzisiaj z przesłuchania na przesłuchanie. Przyjdzie czas i na prezia...
Naści, Gadochanku, naści: tinyurl.com/dadz68
Miastu z powodu kłótni dwóch panów nic nie będzie. Co najwyżej stanie się jeszcze bardziej znane. Możejko ma oczywiście rację twierdząc, że Żmurkiewicz był jawnym współpracownikiem SB, bo jawnymi współpracownikami SB byli wszyscy członkowie PZPR. SB była normalnym - w państwach faszystowskich, alias totalitarnych - zbrojnym ramieniem partii rządzącej. Ale kim jest Możejko? Warchołem, politycznym pieniaczem, czy może byłym TAJNYM współpracownikiem SB? Zamęt jaki wprowadza w życie miasta, działania obciążające i dyskredytujące prawą stronę sceny politycznej stawiają pod wielkim znakiem zapytania jego prawdziwe intencje i cele. Pojawił się w stoczni już po strajkach i został wykreowany - nagłośnienie/"represje" - na bohatera, mimo że" naocznym" stoczniowcom ciężko było doszukać się śladów tego bohaterstwa. Gdyby uwierzyć legendzie, to by znaczyło, że w garnizonowym mieście, zamkniętym na wyspie i strzeżonym przez komuchów polskich i ruskich gościu z zewnątrz mógł sobie właściwie swobodnie uprawiać politykę.
PANWOEI LEPSZY OD WAS BYŁBY ZNANY KAMNDYDAT ZE BIAŁEGOSTOKU KRZYSZTOF KONONOWICZ, ZDECYDOWANIE BYM NA NIEGO GŁOSOWAŁ WIDZĄC CO WY WYPRAWIACIE, Ż... MI SIĘ CHCE JAK MUSZĘ TO WSZYSTKO CZYTAĆ ŻENADA W ŚWINOUJSKIM WYKONANIU JESTEM CIEKAW KTO MA DZIŚ WARTĘ KOŁO GRANICY??ZNANY OBYWATEL PRZYTORU CZY JUŻ ŁUNOWA??WIECIE COŚ NA TEN TEMAT??
ten w żółtym krawacie to *
Pseudoprawnicy-bezprawnicy-lewnicy przy preziu sie żywia. W normalnym mieście wyłania sie Kancelarię Prawna w drodze przetargu. Prawnik jest jak proszek do prania. Jak jest do wszystkiego to jest do niczego. Jakich miasto ma prawników widac po porzadku prawnym w Urzedzie Miasta. Inna sprawa, ze ci, co obsługuja Magistrat faktycznie służa preziowi. Jeden z nich bierze przeciez udział w prywatnych rozprawach prezia z Możejka. Obsługuje go prywatnie, to nie powinien do Urzędu Miasta nawet wchodzić, a nie zasiadac na sesjach Rady Miasta. Za nasze pieniadze trzymanych jest w UM przynajmniej 2 prawnikow. Ale jak mają pilnowac dobra mieszkancow, kiedy muszą doradzac preziowi jak dokopac Możejce? Kabaret.
Do internauty poniżej -- z 20.28 -- masz rację, popieram Cię.
Miasto zasłuzylo sobie jedynie na zarząd komisaryczny, bo tu nie ma ani administracji samorzadowej ani prokuratury ani sądu. Ktos nad tym bezprawiem i anarchią zapanowac wreszcie musi.
''Numer z taczką'' to objaw ataku kilku ''biznesmenów'' którzy nie chcieli tracić wpływów z zakupionych pod kątem najmu pod handel przygraniczny działek, więc podburzyli nieuświadomionych handlowców. Targowiczanie taczkami wywalczyli sobie ogromne opłaty na prywatnych placach targowych zamiast niskich opłat na placu miejskim - CO PROPONOWAŁ MOŻEJKO. Skorzystali finansowo tylko inspiratorzy incydentu. Wśród ''taczkowiczów'' byli i ci, którym po latach Możejko pomógł, kiedy to głupi Fasola i jego równie głupi kolesie zamknęli granicę pod pretekstem ochrony przed pryszczycą, nieomal zabijając świnoujski handel przygraniczny - bo bonzów wynajmujących teren pod handel g... obchodziło, że handlujący nie mają jak płacić, bo nie mają zysków, po zamknięciu granicy przez oponiarza. To własnie Stanisław Możejko zorganizował blokadę toru wodnego promem ''Bielik'', która wymusiła na władzach warszawskich cofnięcie idiotycznej, wywołanej przez oponiarza i jego kolesi decyzji. Same komuszki nie potrafiły odkręcić tego, co narozrabiały. Transmisja z tej blokady szła na żywo w różnych telewizjach, pięknie i wyraźnie było widać, kto potrafi stanąć w obronie interesów miasta i mieszkańców, a kto podkulił ogon i uciekał przed odpowiedzialnością. Jak widać nie ma w Możejce tak charakterystycznej dla prezia-oponiarza mściwości, pomoże każdemu człowiekowi, nawet takiemu, który wcześniej go atakował.
ja pamiętam jak wieziono jednego z dwóch na taczce po to by utopić w kanale, całe miasto szło za tą taczką.niestety delikwent uciekł z taczki gubiąc buty-gdyby to się wtedy udało byłby dziś spokój
"Gość • Poniedziałek [02.11.2009, 20:17] • [IP: 217.97.199.*] jest inna droga - wybrać sekretarza na prezydenta" twu twu twu
mnie wcalew nie dziwi, że sprawa wylądowała w sądzie
jest inna droga - wybrać sekretarza na prezydenta
kto uczył sie historii wie ze pzpr to sld, no cóż miasto nam pieknieje...
Mnie jest wstyd, że Świnoujściem rządzi aparatczyk z PZPR, znany między innymi z afery pucickiej, skrzypcowej, stadionowej, druczkowej, zdjęciowej, wiaterowej, eksmisyjnej, szwagrowej, vatowskiej (myjnia!), zawdzięczający swoją bezkarność słabości polskich (?) organów ścigania i polskiego (?) wymiaru sprawiedliwości, a swój stołek sfałszowaniu wyborów.
Współczuję Panu Możejce i podziwiam jego wytrzymałość. Zastanawiam się ile zawiści, zadry jest we wnętrzu obecnego prezydenta? Jak mężczyzna może tyle wytaczać wciąż nowe pieniacze procesy? Przecież na to trzeba czasu. Czy chłop nie ma nic godniejszego do roboty?
Czy do pana prezia nie dociera że z siebie idiotę robi. Na te manipulacje już niewielu daje się nabierać. A szarganiem Możejki po sądach to właśnie on zaprzepaszcza wszystko a o pani Eris to niech nawet nie wspomina bo to ukazuje jak w soczewce do czego jest zdolny człowiek który z żądzy pieniędzy jest zdolny popełnić nawet przestępstwo. Niewielu mieszkańców naszego miasta wybaczy przegnanie takiego inwestora jak ta firma, która chciała założyć stocznię na Mulniku, reperkusje tej głupoty jeszcze nie wiadomo jakim odbiją się echem. Weź się pan za uporządkowanie tego zakurzonego chlewa na Nowokarsiborskiej bo to wystawia panu niechlujne świadectwo przede wszystkim a daj pan wreszcie spokój kłamstwom i manipulacjom.
Proponowalbym ustwic walke 100lecia miasta Swinoujscia na wzor Golota-Adamek, napewno chetnych do zobaczenia takiego pojedynku by nie zabraklo, no i pieniadze dla miasta by byly i uczciwa walka. Panowie zalozyc rekawice i po mesku zalatwic ta sprawe ;)
gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta - tylko u nas w Ś-ciu nie ma trzeciego na tyle mądrego żeby poradził sobie z radnymi którzy liczą na diety i nie myślą o mieście (to wstyd żeby do tej pory nie zrobiono w sprawie tunelu lub mostu) i nie docierają do mnie tłumaczenia że to wina naszego rządu obojętnie którego - jak wywalą cie drzwiami to właź oknem są jeszcze ogólnopolskie media Z NIMI MOŻNA WSZYSTKO
''W tym mieście potrzebny jest człowiek, który będzie miał siłę do podjęcia nowych wyzwań a energii i zapału nie będzie trwonił na sporach o niczym.'' Oho, Lebdowicz już rozpoczął kampanię wyborczą...
''Numer z taczką'' to objaw ataku kilku ''biznesmenów'' którzy nie chcieli tracić wpływów z zakupionych pod kątem najmu pod handel przygraniczny działek, więc podburzyli nieuświadomionych handlowców. Targowiczanie taczkami wywalczyli sobie ogromne opłaty na prywatnych placach targowych zamiast niskich opłat na placu miejskim - CO PROPONOWAŁ MOŻEJKO. Skorzystali finansowo tylko inspiratorzy incydentu. Wśród ''taczkowiczów'' byli i ci, którym po latach Możejko pomógł, kiedy to głupi Fasola i jego równie głupi kolesie zamknęli granicę pod pretekstem ochrony przed pryszczycą, nieomal zabijając świnoujski handel przygraniczny - bo bonzów wynajmujących teren pod handel g... obchodziło, że handlujący nie mają jak płacić, bo nie mają zysków, po zamknięciu granicy przez oponiarza. To własnie Stanisław Możejko zorganizował blokadę toru wodnego promem ''Bielik'', która wymusiła na władzach warszawskich cofnięcie idiotycznej, wywołanej przez oponiarza i jego kolesi decyzji. Same komuszki nie potrafiły odkręcić tego, co narozrabiały. Transmisja z tej blokady szła na żywo w różnych telewizjach, pięknie i wyraźnie było widać, kto potrafi stanąć w obronie interesów miasta i mieszkańców, a kto podkulił ogon i uciekał przed odpowiedzialnością. Jak widać, nie ma w Możejce tak charakterystycznej dla prezia-oponiarza mściwości, pomoże każdemu człowiekowi, nawet takiemu, który wcześniej go atakował.
Rzekoma mina postawiona w Urzędzie Miejskim to fizyczne świadectwo przekrętu na wiele wiele mlionów, kiedy to oczyszczano basen Mulnik z nieistniejących min i brano za to grube miliony. Postawienie tej rzekomej miny w urzędzie dało każdemu możliwość sprawdzenia, że mamy do czynienia z powojenną atrapą, i że wszystkie te miliony za ''oczyszczanie'' Mulnika zostały wypłacone nienależnie. Możejko tym czynem przywrócił miastu godność, demaskując wojskowo-samorządowy gang, ograbiający Miasto i Skarb Państwa z wielkich pieniędzy. Powtarzane śpiewki o minie bazują na założeniu, że czytający to szare masy nieuświadomione w prawdziwej naturze przekrętu na Mulniku. Tak więc powtórzę: to nie była żadna mina, ale powojenna atrapa. Pieniążki szły jednak jak za prawdziwe miny. Dzielili się nimi komuszy złodzieje. Zrobienie z niby-miny gabinetowej dekoracji położyło kres wieloletniej grabieży pieniędzy i ośmieszyło propagandę o straszliwym zagrożeniu ze strony rzekomych niewybuchów. Zatem to nie miasto zostało ośmieszone - jak wmawiają nam komuchy - ale wszyscy Ci, którzy z tego przestępczego procederu czerpali zyski. Miasto było ośmieszane wcześniej, gdy sprawcy wmawiali wszystkim apokalipsę, jaka miałaby nas spotkać po wybuchu niby-miny. Żeby było zabawniej, prokuratorzy i sędziowie zamiast ukrócić ewidentny przekręt, skupiali się na tym, by wykazać, na jakie to ogromne zagrożenie naraził rzekomo Możejko miasto, raz demontując fałszywą minę, a dwa, odmawiając zapłaty mafijnej grupie PRO. Całe lata trwały rozmaite obstrukcje, a kiedy w końcu zapadł wyrok, potwierdzający WSZYSTKO, czego Możejko dowodził tak długo, to został on niezauważony przez te same media, które wcześniej wielkimi literami na pierwszych stronach straszyły straszliwymi minami czy koniecznością zapłaty odszkodowania przez miasto dla PRO. To jest właśnie przysłowiowy układ w calej swej obrzydliwej rozciągłości. Mulnik połączył w jedno mafijne grupy interesów z samorządu, firmy PRO, wojska, organów ścigania i nadzoru.
ty gościu z 18.13 dfo podstawówki marsz!!
mozejko zgol wasa bo żólty ; /
panie ze zdjecia jestescie* !! ja bym was szybko pogodzil;!!
do dr. prwa czytaja ze zrozumieniem
Cofnijmy się parę lat wstecz.Możejko jako działacz Solidarności nigdy nie rozliczył się z pobranych dolarów na działalność!!Będąc przy władzy wywiezli go na taczkach!!Rozbrajał bojową głowicę od torpedy(wytapiając materiał wybuchowy)Starając się o prezydenturę całe miasto było oplakatowane jego podobizną(SKĄD MIAŁ KASĘ)na to.Obecnie zgrywa biedaka(nie ma za co zapłacić mieszkania)Pod promem małoletnie dzieci w żebraczy sposób sprzedają Żółtego Wyspiarza.Obecnie nie zrobi kapitału politycznego na walce z KOMUNĄ bo komuny nie ma, więc miota się, więcej do koryta się nie załapie!!
przestan pisac glupoty redaktorze, prowodyr jest jeden niejaki mozejko...
ten z lewej mysli ze jak poszedl do fryzjera to mu rozumu przybylo hehe wcale tak nie jest
Możejko jest nieudacznikiem, do niczego nie doszedł, nic dla miasta nie zrobił. Nadrabia szukaniem czarownic, w czym przyklaskuje mu paru takich samych nieudaczników. Żmurkiewicz nie jest ideałem, ale jest gospodarzem. I raczej tym atakowanym przez w/w nieudaczników. Nie sztuką jest wszystko i wszystkich krytykować, sztuką jest wskazać najlepsze rozwiązanie oraz wspólnie jako radni i włodarze miasta dmuchać w jedną trąbe.
Panie Wiśniewski: cyt " Oczywiście nie można zarzucić obydwu panom zaangażowania w życie miasta. Jeden prezydent, drugi były prezydent i sporo dla tego miasta zrobili i robią." Te zdanie jest całkowicie nie logiczne, proszę popracować nad warsztatem
jak dzieci...Panowie dajcie spokój, życie jest takie kruche...po co umierać z nienawiścią w sercu.Do Kościoła chodzą?
Podać sobie łapy i działać, działać...! Chodzi o miasto. Nasze miasto.
PRZED ŚCIANĄ. CI DWAJ PANOWIE SĄ DO SIEBIE BARDZO PODOBNI ! JUŻ RACZEJ NIC DOBREGO NIE ZROBIĄ DLA NASZEGO MIASTA. SĄ JEDYNIE SIEBIE WARCI. ŻYĆ WPROST BEZ SIEBIE NIE MOGĄ ! SIEJĄ wokó NIENAWIŚĆ, NIEZGODĘ I WALCZĄ O PRZEKONANIE NAS O SWOICH ZASŁUGACH I RACJACH. ZANIEDBUJĄ PRZY TYM WAŻNE SPOŁECZNE SPRAWY (i nie tylko), KTÓRYMI WINNI SIĘ ZAJMOWAĆ. NARAŻAJĄ MIASTO NA OŚMIESZENIE, WIELKIE ZANIEDBANIA I NIEOBLICZLNE STRATY, NIE ZDAJĄC (chyba) SOBIE Z TEGO SPRAWY. TAK DALEJ BYĆ NIE MOŻE ! Ci Panowie nie są już raczej w stanie okazać nawet toszeczkę skruchy, pokory i milości do siebie. A przecież znają przykazanie, " Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego" . Powinni więc wiedzieć, że wiele naszych ludzkich działań polega na szukaniu miłości bliźniego. Zaufać bliźniemu, oznacza, że jemu powierzysz swoje życie, że bedziesz żył tak aby stać się godnym wzajemnego zaufania ? Panowie, czy zdołacie jeszcze tak żyć ? JEŚLI NIE, SKOŃCZCIE TEN CYRK !
To miasto to niszczy nie ta kłótnia tylko mafia. Urzędników za pieniądze unijne wysłać na szkolenia i zmusić do przestrzegania prawa. Zapomnieli co to jest KONSTYTUCJA RP. Codziennie czytać im przed rozpoczęciem pracy KONSTYTUCJĘ RP, może się czegoś nauczą.
Jakoś nie przypominam sobie, co takiego zyskało miasto za Możejki, prócz - oczywiście - unicestwienia tej sławnej miny.
Pan Wiśniewski szykuje się do wyborów czy chce zaistnieć jako kolejny" dziennikarz" ?
panie Wiśniewski komu Pan takie pytania zadajesz... ludzie pytani przeze mnie z czym kojarzy im się nasze miasto nigdy nie wspomnieli o kłótni prezydentów...prędzej wiatrak, plaża, forty, latarnia itp... normalni ludzie mają w dupie ich zatargi...
Do lamusa i zabrać ze sobą pontona.Wstyd żeby prezydent za naszą podatników kasę jak kramarka po sądach się ciągał.
Czyzby obaj Panowie Prezydenci byli bez klasy? Razem mozna wiecej!
Czas na zmianę warty !! Popieram w 100% !!
kolor wasa o czyms swiadczy ahahaha
po co karmic trolle? oni nigdy nie skoncza..., obydwoje powinni najlepiej sie wyprowadzic ze Swinoujscia
prosze was nie wybierajmy nikogo z obecnej rady miasta, tam nie ma ludzi ktorzy moga cos w tym miescie zmienic, oczywiscie nie deprecjonuje tu zaslug dwoch bylych prezydentow ale ibecnie poprostu nie widze godnych nastepcow
Hehehehehe... jaki przewrotny tekst. Siegajac do archwium szybko mozna ustalic jaka role w podgrzewaniu tej niezdrowej sytuacji mial ten portal. Latwo sprawdzic, ze zawsze byly ignorowane przez ciebie * glosy wzywajace do nie opowiadania sie po zadnej ze stron i wieksza dbalosc o kulture slowa w komentarzach. Smieszy mnie teraz ten zamieszczony tekst wlasnie z tego wzgledu. Jak dla mnie im mniej polityki i politykow tym lepiej. Najpierw miasto i jego mieszkancy a potem partyjki. Taka kolejnosc jest OK. I przepraszam za brak polskich fontow :)
kargule
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Obaj powinni mięc juz dawno postawione zarzuty. To, że pełnia do tej pory funkcje publiczne to wina prokuratury. Może kiedys parasole ochronne będą pozwijane ? Nie za takich sie biora.
Ten kolor wasa o czyms swiadczy
sami swoi
Chociaż dobrze, że ten ich spór zniszczy miasto, może uda je się odbudować od nowa w sposób rozsądny.
LEBDOWICZ NA PREZYDENTA !
Super tekst Panie Sławku.Dosyć tego.Ci Panowie już się znudzili.Wydaje się, że nadchodzi czas na zmiany.
Uspokoić się typy, bo po plaskaczu wyłapiecie niechcący jeden z drugim.Dorosłe chłopy, a zachowują się jak jakieś niewychowane … z trzody chlewnej wpuszczone do cywilizowanego świata.Wsyd panowie i jeszcze raz wstyd.
obydwaj panowie powinni odejsć jeden na emeryturę/dosyć ma zeby godnie zyc/ drugi odejsc też od polityki, ma pan Możejko swoja gazetke i niech ją ma ale radnym juz nie powinien być, to już nie jest śmieszne, ale tragiczne, zwłaszcza te przepychanki na sesjach, obie zwasnione strony zachowują się jak dzieci w piaskownicy, chatko na to patrzeć!
czas żeby Możejko się uspokoił a wtedy prezydent Żmurkiewicz nie będzie musiał trwonić czasu i zapału na spory z tym indywiduum. Wszystkim to wyjdzie na dobre.
Co mnie obchodzi ten nieliczacy sie prosty czlowieczek, co to eksmitowany niedlugo bedzie
Co ma do tego miasto? Notowania spadają przede wszystkim wtedy, gdy na stołku zamiast sprawnego, kompetentnego i UCZCIWEGO menedżera, siedzi Żmurkiewicz. Pretensje nich szanowny portal kieruje do organów ścigania.
Faktem jest, że prezdynt zawsze powinien być szanowany, tak jest na całym świecie. A u nas? Wstyd, wstyd p. Możejko.