Oczywiście nie można zarzucić obydwu panom zaangażowania w życie miasta. Jeden prezydent, drugi były prezydent i sporo dla tego miasta zrobili i robią. Czy poprzez ten chory konflikt warto rozmieniać się na drobne?
Niestety coraz częściej na pytanie zadane dziennikarzom, politykom, czy samorządowcom niezwiązanych z naszym miastem - z czym kojarzy się Tobie Świnoujście jednogłośnie odpowiadają - „ach to tam gdzie ten Prezydent miasta walczy z tym facetem od min. Chyba Możejko się nazywa” koniec cytatu. Wydaje się, że obliczu nowych wyzwań inwestycyjnych jakie czekają miasto, czy też skutecznej promocji Świnoujścia, ten konflikt nam nie pomaga. Stajemy się zapyziałym prowincjonalnym miasteczkiem, gdzie dwóch facetów nie może się dogadać. Panowie dość!
Chcecie walczyć? To po wyborach. Wydaje się, że nadchodzi czas na zmianę warty. W tym mieście potrzebny jest człowiek, który będzie miał siłę do podjęcia nowych wyzwań a energii i zapału nie będzie trwonił na sporach o niczym.
Andrzej Wiśniewski
Piszcie krótko i zwięźle, bo długich wpisów nikt nie czyta a tylko zajmują miejsce.
Dla obu pa, pa i to bez całusków.
Przez te Wasze medialne waśnie świnoujszczaki coraz bardziej nie chcą Was oglądać. Pomyślcie o tym ;-/
Gość • Poniedziałek [02.11.2009, 18:53] • [IP: 72.167.131.***] Rzekoma mina postawiona w Urzędzie Miejskim to fizyczne świadectwo przekrętu na wiele wiele mlionów, kiedy to oczyszczano basen Mulnik z nieistniejących min i brano za to grube miliony. Postawienie tej rzekomej miny w urzędzie dało każdemu możliwość sprawdzenia, że mamy do czynienia z powojenną atrapą, i że wszystkie te miliony za ''oczyszczanie'' Mulnika zostały wypłacone nienależnie. Możejko tym czynem przywrócił miastu godność, demaskując wojskowo-samorządowy gang, ograbiający Miasto i Skarb Państwa z wielkich pieniędzy. Powtarzane śpiewki o minie bazują na założeniu, że czytający to szare masy nieuświadomione w prawdziwej naturze przekrętu na Mulniku. Tak więc powtórzę: to nie była żadna mina, ale powojenna atrapa. Pieniążki szły jednak jak za prawdziwe miny. Dzielili się nimi komuszy złodzieje. Zrobienie z niby-miny gabinetowej dekoracji położyło kres wieloletniej grabieży pieniędzy i ośmieszyło propagandę o straszliwym zagrożeniu ze strony rzekomych niewybuchów. Zatem to nie miasto zostało ośmieszone - jak wmawiają nam komuchy - ale wszyscy Ci, którzy z tego przestępczego procederu czerpali zyski. Miasto było ośmieszane wcześniej, gdy sprawcy wmawiali wszystkim apokalipsę, jaka miałaby nas spotkać po wybuchu niby-miny. Żeby było zabawniej, prokuratorzy i sędziowie zamiast ukrócić ewidentny przekręt, skupiali się na tym, by wykazać, na jakie to ogromne zagrożenie naraził rzekomo Możejko miasto, raz demontując fałszywą minę, a dwa, odmawiając zapłaty mafijnej grupie PRO. Całe lata trwały rozmaite obstrukcje, a kiedy w końcu zapadł wyrok, potwierdzający WSZYSTKO, czego Możejko dowodził tak długo, to został on niezauważony przez te same media, które wcześniej wielkimi literami na pierwszych stronach straszyły straszliwymi minami czy koniecznością zapłaty odszkodowania przez miasto dla PRO. To jest właśnie przysłowiowy układ w calej swej obrzydliwej rozciągłości. Mulnik połączył w jedno mafijne grupy interesów z samorządu, firmy PRO, wojska, organów ścigania i nadzoru.
Mulnik to błędna nazwa tego terenu.To jest wejście do tz.Jeziorka na półwyspie do którego wiodła droga zrobiona z drzew położonych w poprzek Tam znajdował się zespół stanowisk FLAK czyli artylerii p.lot kal 88mm.złomiarze w latach 45-48 rozbierali amunicje zabierając mosiężne łuski pociski. Setki wyrzucając do wody.Przy wejściu była zatopiona duża motorówka i trałowiec (Minenraumbot). Niemcy mieli tam składnicę, Niemiaszki naród oszczędny niektóre ich torpedy po nie trafieniu w cel stawały się miną denną.Taką głowicę wydobyli powinna być zdetonowana w morzu przez specjalistów! Materiał którym była napełniona to heksogen z pyłem aluminiowym odpowiednik A-9-2 pod tą nazwą występuje obecnie.Pan Możejko wypożyczył z Stoczni Ipro do mycia parą i po rozkręceniu pokrywy Stal nierdzewna korpus dlatego mimo upływu lat nie było śladu korozji (Niemcy umieli spawać łukiem krytym)wytapiał heksogen.Do tego trzeba być NAWIEDZONYM.To nie była atrapa w głowicy znajdował się detonator.Gdyby to...to byłby duży lej.
JA im radzę dajcie sobie buzi i odejćcie w siną dal.
Stanisław Możejko na Prezydenta !!
Przekażcie sobie znak pokoju(nie mylić z pokojem przesłuchań)
I idźcie z nim w jasną ch...
Panie Żmurkiewicz jesteśmy z Panem
Ale nawalił Stacho wpisów !!. Skąd u tego chłopa - już przecież w latach, taka skłonność do wypisywania pierdół wszędzie gdzie się da ??. Powiem tak - gdy nie ma argumentów i gdy wściekłość oraz zawód zalewają oczy pojawiają się wyzwiska. Niewybredne, wstrętne, zawsze żąłosne.
gość z 21:41 to język pogardy dla ludzi, czyli język radykała.
to nie tak, przecież widać jak na dłoni - jeden atakuje, a drugi się broni... a media, w tym ten portal, tylko podjudzają obie strony...
Powiem tak, Źmurkiewicz stary komunista i Możejko też, weżmy sprawy w swoje ręęce miszkańy Świnoujścia i pogońmy to dziadstwo, ile można, za nasze pieniądze cyrk robią.
Pewna radna zachowuje się wobec Możejki jak Wanda Wasilewska.
Możejko musi odejść to oszołom na co On liczy na stary n€mer z wyzywaniem od najgorszych komuchów i jeździe na łyżwie starego systemu już wszystko się zmieniło i wszyscy ludzie z dawnego systemu też myślom inaczej nawet w naszych rodzinach
Prezydentem musi być człowiek młody ale nie gołowąs i znający to miejskie szambo.Ale ważne żeby nie miał obciążeń obu tych panów i miał przełożenie na władzę w centrali.Wtedy zamiast kłótni, politycznego pieniactwa miasto może mieć i kasę i poważanie.
Prezydentem musi być nie młoda marionetka w garniturze sterowana zza kulis przez starych wyżeraczy koryta, ale ktoś, kto ma świadomość tego, jakie siły próbują żerować na tym mieście i jego mieszkańcach.
Może czas by w następnych wyborach wybrać kogoś kto będzie przynajmniej o 20 albo i 30 lat młodszy od wspomnianych panów. Nie pozwólmy aby w naszym mieście rządzili emeryci.
Miasto pięknieje! hurra:) debilni mieszkańcy miasta - dali wygrać komunie:) jaki narybek i pośledni sort zyje w tym miescie!? ho ho:) jacy ignoranci intelektualni, prymitywy i prostacy dają się oszukać na wybieranie komuny. Najwiekszy sprawiedliwy w miescie - Mozejko, jest opluwany a mieszkancy nic nie robią. Widac ze gosc szlachetnie podchodzi do sprawy i idealistycznie - nie dorobil sie niczego. Lecz prości mieszkancy miasta - tępota i plebs - daje sobie przez cwaniaczków wbić do głów - że skoro sam się nie dorobił to byłby marnym gospodarzem - i tak legalizuje się teze jakoby to cwaniaki i krętacze byli najlepszymi gospodarzami:) Tępi mieszkańcy, zalosny narybek - jestescie totalnie bezwartosciowi. Umiecie wybierać tylko populistów, tych co wam slodzą - co walną hasło - miasto nam pieknieje:) Najwyzszy czas rozliczyc tą spolecznosc gawiedzi, pólidiotów, ignorantów. Jak widać ''Polacy'' nie potrafią się sami rządzić bo wybierają postkomune. DNO!
oddaj lokal bo sa chetni ja i moja 20 osobowa rodzina
Gość • Poniedziałek [02.11.2009, 21:06] • [IP: 67.159.44.***] Ty się - naścigościu - najpierw podpisz jakoś sensownie, pajacyku, podpisz. A dopiero potem ja zdecyduję, czy zapoznać się z twoją ściągą.
mozejek lepiej pakuj swe manele bo 12go cie z domu wypierdziele ;p
Nie ma żadnego wyroku bo prokuratury i sady sa skorumpowane. Gdyby to były konstytucyjne organy państwa a nie kliki interesów to juz dawno prezio by latał w obrączkach. Dyrektor ZUS-u tez uchodził za człowieka wielce uczciwego a dzisiaj z przesłuchania na przesłuchanie. Przyjdzie czas i na prezia...
Naści, Gadochanku, naści: tinyurl.com/dadz68