- To jest normalne w Niemczech. Tutaj nad Morzem Bałtyckim jest dużo plaż naturystów FKK a więc nie ma w tym nic dziwnego, że do sauny wchodzimy nago, bez ubrania - mówi jeden z niemieckich gości korzystający z sauny.
fot. Sławomir Ryfczyński
Wejście do sauny - tylko nago! Dla Niemców to żadna nowość, ale dla Polaków spore zaskoczenie, bo w większości saun w Polsce np. na terenie aquaparku w Gryfinie - nie ma takich wymogów. Z tym problemem muszą zmierzyć się odwiedzający "Termy Bałtyckie" - kompleks basenowy w Ahlbecku, położony 3 km od polsko-niemieckiej granicy. W Świnoujściu nie ma aquaparku, "Termy Bałtyckie" są zatem alternatywą dla miłośników wodnych atrakcji. Żeby jednak skorzystać z sauny trzeba z siebie zdjąć strój kąpielowy.
- To jest normalne w Niemczech. Tutaj nad Morzem Bałtyckim jest dużo plaż naturystów FKK a więc nie ma w tym nic dziwnego, że do sauny wchodzimy nago, bez ubrania - mówi jeden z niemieckich gości korzystający z sauny.
fot. Sławomir Ryfczyński
- To krępujące - przyznaje prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz. - 2 razy byłem, czułem się niespecjalnie. Teraz już na pewno nie pójdę.
- Takie są wymogi higieniczne stosowane w całych Niemczech - tłumaczy Anna Rudowicz z Term Bałtyckich. - Kto się krępuje, nie będzie z tego korzystał.
Anna Rudowicz dodaje, że by uniknąć krępujących sytuacji na terenie całego kompleksu rozwieszone są informacje zarówno po niemiecku jak i po polsku.
2009-11-24, 07:26: Sławomir Orlik
źródło: www.radio.szczecin.pl
a ta fotka to jest z Ahlbecu ?? tam przeciez nie ma takich budyneczków ?? czy są ??
też mi przyjemność moczyć się ze starymi niemcami w ich szczynach
Ja bylem tam kiedys, wszedlem do sauny (na zdjeciu po prawej) i za mna stary niemiec wszedl i kazal mi sie rozebrac, powiedzialem mu po polsku zeby wypier... i poszedl:)
z czego się śmieją? że chcemy jakaś intymność? ja jakoś nie chcę żeby stado ludzi oglądało mi wacka i piersi + xxx mej kobiety... nago w saunie to można siedzieć z osobami które się zna, a nie z obcymi ludzmi... to tak jakby chodzi po ulicy nago
Nie! Co to, to racja! Ja też nie lubię świństwa, bo jestem taki bardziej brzydliwy. Raz moja stara wlazła mi nago do pokoju. Jak raz jadłem paprykarz szczeciński i zapijałem maślanką. Spojrzałem na nią tylko niechcący, ale tak mnie zbrzydziło, że trzasnąłem babę w pysk. Zaraz potem musiała posprzątać pawia, co żem go se puścił na jej widok. Jeszcze jej wygłosiłem takie memorandum, że je zapamięta do końca życia. Teraz stara cholera wie, że nawet do łazienki musi chodzić w kompletnym oporządzeniu i dopiero tam może sobie pozwalać na rozwiązłość, ale i to przy zamkniętych drzwiach i zasłoniętych wszystkich szparach. A co? Niech się uczy.
Nigdzie na świecie do sauny nie wchodzi się w ubraniu! Cały świat się z nas śmieje do rozpuku, bo jesteśmy jedynymi beznadziejnymi kołtunami...
i bardzo dobrze tak trzymac
fajnie by bylo jakbym spotkal tam na golaska jakas moja nauczycielke hehe i postraszyl bym ja moim dragalem hehe
W ręcznikach siedzieć to ok - ale niemry i niemiaszki na golasa tam siedzą i to już nie jest fajne - nie każdy ma ochotę oglądać psie uszy jakieś niemry czy jakiegoś głupio zacieszającego małolata bo zobaczył panne nago... Ile ludzi tyle gustów... Mi to nie pasuje... Byłem, widziałem, niesmak pozostał
Ojej. Chyba nie zasnę z powodu tak seksualnej treści tego artykułu. Będę myślała o nagości w saunie. Ah.
niech się wstydzi ten komu to przeszkadza - a jak się nie podoba najlepiej nie chodzić.
a co to za wymogi ? pewnie jekiś zbokol tam siedzi i trzepie sie patrząc przez dziure... wymyślili debile co chcieli.
Niech sie wstydzi ten, kto widzi!
z kiełbasą do sauny! hehe;d
Nagość w saunie to zupełnie naturalne zachowanie i wiedzą to doskonale Finowie, NIEMCY, ROSJANIE, Estończycy, Łotysze, Litwini, Duńczycy, tylko MY nad Bałtykiem ostatni bastion kołtuństwa...
Macie jakieś kompleksy? Polki najładniejsza na świecie! niech * nam pozazdroszczą :D
Co jest!?! Co wy siostry!?! W okryciach wierzchnich na basen !? Rozbierać się w windzie!. .. Żeby chłop nie mógł z gołą babą w windzie... ach!
co kraj to obyczaj, traktuję ten artykuł jako czysta informacja właśnie dla tych którym się to nie podoba i nie wymagajmy by oni zmieniali swoje zasady, które chyba aż tak bardzo nam nie szkodzą.
reczniki sa lezysz na nim a nie na dechach a jak nie pasuje to nie idz
aż mi się zachciało rzygać. pomyśleć, że mógłbym usiąść na miejscu gdzie wcześniej spoczywały organy jakiegoś *. ohyda