Ofiarą zdarzenia jest 30 - letni mężczyzna ze Szczecina, Który jest ojcem trojga dzieci. Jest on pracownikiem jednej ze szczecińskich firm wykonujących roboty elektryczne na ul. Wyspiańskiego.
Do wypadku doszło w okolicach poradzieckiego szpitala wojskowego.(fot. Sławomir Ryfczyński )
Poparzone ręce i głowa oraz ogólne potłuczenia to wynik poparzenia przez łuk elektryczny jednego z pracowników wykonującego prace ziemne na ulicy Wyspiańskiego w Świnoujściu. Do wypadku doszło dzisiaj w godzinach południowych.
Ofiarą zdarzenia jest 30 - letni mężczyzna ze Szczecina, Który jest ojcem trojga dzieci. Jest on pracownikiem jednej ze szczecińskich firm wykonujących roboty elektryczne na ul. Wyspiańskiego.
Jak poinformował nas lekarz udzielający pomocy Krzysztof Szczucki porażenie prądem nastąpiło w czasie kopania rowu pod kabel elektryczny. U poszkodowanego stwierdzono czwarty stopień poparzenia ze zgorzeliną skóry głowy, rąk i pięty. Pacjent jest w stanie ciężkim. Nieprzytomny został zaintubowany.
Jak wstępnie ustalono w czasie prowadzenia robót pracownik przeciął łopatą kabel o napięciu 15 tys. volt. W wyniku naruszenia kabla powstał łuk elektryczny który poparzył robotnika.
W wyniku sprawnie przeprowadzonej akcji ratunkowej ciężko rannemu udzielono pierwszej pomocy w Szpitalu Miejskim w Świnoujściu. Poparzonego mężczyznę śmigłowcem przetransportowano na oddział oparzeniowy szpitala w Gryficach.
Miejsce wypadku przed dawnym szpitalem poradzieckim(fot. Sławomir Ryfczyński )
Według pierwszych ustaleń przyczyną wypadku była nieuwaga pracownika. Nie zachował ostrożności podczas robot ziemnych.
Andrzej Wiśniewski
źródło: www.iswinoujscie.pl
Do Gosc - Czwartek[29.10.2009, 19:55]-[IP: 90.184.75.***]
kazdy jest teraz madry a pisza to ludzie od lopaty bo widac ze oni umia kopac rowy i tylko do tego sie nadaja wiesniaki
Wiesniaki wiecie ze ten kabel ktos żle położył bo był za płytko...i ktos go położym z 30 lat temu...a sie smiejecie...z tego gościa...ze kopac nie umie...
Czy w tym Świnioujściu mieszkaja same ćwoki? Co pisza o ostrych łopatach itd.
Do Gość • Czwartek [29.10.2009, 19:55] • [IP: 90.184.75.***] jestes kretynem
anie nie za płytko ani za głęboko, kabel prawidłowo oznakowany tylko że pracownik to zwykły lump ani szkoły ani doświadczenia, umie przewracać ziemie łopatą lecz do takiej pracy potrzebny jaki kolwiek nadzór jak się lumpa bierze :D Gdzie kontrole gdzie nadzory i w dupie rozbiło się a urzednicy siedzą zamiast pracodawcy przyj... mandat a pracownikowi doje... karne odsetki za helikopter, szpital no i obiady w szpitalu niech zapłacu lump nauczy się kopać dobrze :D buchachaaaa
Trzymamy kciuki za tego pana, niech wraca do zdrowia
Na całej długości północnego chodnika ul Wyspiańskiego na mapie geodezyjnej jest przewód wysokiego napięcia jak i 3 niskiego napięcia, gazowy i wodociągowy i jeszcze kilka przewodów niskiego napięcia. Powinni go poinformować przed pracą.
Każdy kabel napięciowy w ziemi powinien być odpowiednio zabezpieczony. Osoba która kopie w ziemi powinna odpowiednio wcześniej zorientować się, że poniżej jest kabel. Być może kabel o napięciu 15kV nie był zabezpieczony. A tutaj już NIE MOŻNA mówić o winie poszkodowanego. Kolejną sprawą są plany geodezyjne i obowiązki kierownika robót. Szczerze współczuję i życzę powrotu do zdrowia.
Zycze powrotu do zdrowia!! Prosze walczyc ma Pan dla kogo:)
jak * za plytko pacanie nie byles nie pisz
Bardzo smutna informacja : (Bardzo poważne obrażenia. Dobrze, że mamy taki szpital blisko. Najważniejsze teraz jest by wrócił jak najszybciej zdrowy do rodziny.
niech Bóg ma go w swojej opiece
Chyba jakieś normy co do głębokości położenia kabla są Przecież to kabel o napięciu jak piszą 15 tys.volt, a nie kabel na działce.Nie widzę w tym winy pracownika.Po prostu za płytko położony kabel.
trzymaj sie chlopie. wszyscy budowlancy z okolicy sa z toba. wszystko bedzie ok, nie poddawaj sie i walcz.
powrotu do zdrowia!
niech Bóg będzie z nim
ale wy macie teraz temat do pisania biedny czlowiek w szpitalu o zycie walczy a wy sie o prad czepiacie zona moze stracic meza a dzieci ojca!wspolczuje naprawde.mam nadzieje ze wyjdzie z tego jest mlody i powinien walczyc o zycie!
Taki kabel nożem cięzko oskurowac, a co dopiero łopatą
Ludzie! Jest zagrożenie, że trójka dziecie zostanie bez ojca a wy piszecie, że to przez niego prądu nie było?? Opanujcie się! Choć trochę współczucia znieczulico!!
Co za bzdura - (Według pierwszych ustaleń przyczyną wypadku była nieuwaga pracownika) a gdzie kierownik i plany geodezyne, tasma informacyjna 30cm nad kablem.
Gość • Czwartek [29.10.2009, 17:59] • [IP: 217.97.199.*] Szkoda czasu, co tu dużo pisać- kretyn z ciebie.
Mam nadzieję, że ten człowiek wyjdzie z tego. ... współczuje rodzinie ;/
no dzisiaj w szkole nie mialem pradu przez niego
* A CZEMU TE KABLE NIE BYŁY ZABEZPIECZONE?? NIE WIERZĘ, ŻE ŁOPATA BYŁA TAK OSTRA, BY PRZECIĄĆ ZABEZPIECZENIE, NO CHYBA ŻE TEGO ZABEZPIECZENIA NIE BYŁO!! TRAGEDIA! WSPÓŁCZUJĘ RODZINIE, SZCZEGÓLNIE DZIECIOM :((((