Do wypadku doszło na drodze nr 3 tuż za Międzyzdrojami. Kierowca jechał z żoną i dzieckiem do Świnoujścia. Kierujący cudem uniknął poważniejszego wypadku. Dzik niestety zginął na miejscu. Zazwyczaj samochody po zderzeniu z leśną zwierzyną lądują w najlepszym wypadku w rowie. Tym razem dzięki przytomności i umiejętności kierowcy wypadek skończył się szczęśliwie dla ludzi. Kierowca w ostatniej chwili zahamował, zwierzę uderzyło o prawy bok samochodu. Siła uderzenia była tak wielka, że dzik zginął na miejscu. Martwe zwierzę zabrali leśnicy. Przez kilkanaście minut ruch odbywał się wahadłowo.
ALE DZIK. ..
To jest sprawa dla W11! :>
biedny dzik : (beda wypadki i beda ginac zwierzeta dopoki nie bedzie ogrodzenia !!
Oj szkoda, szkoda, ale kiedy te nasze władze pomyślą o odgrodzeniu drogi od lasu?;/ " no właśnie, pytam się KIEDY pomyślą ??
bidny idzik umrzeć w takim stylu
napewno predkosc został przekroczona przez autko:) co do fotki czy to oby najlepsze ujecie KOSZMAR
Dzik jak dzik ale za to fajni panowie na zdjeciu :))
Oj szkoda, szkoda, ale kiedy te nasze władze pomyślą o odgrodzeniu drogi od lasu?;/ Takich wypadków będzie coraz więcej... Dobrze, że ludziom nic się nie stało.
panie fotograf, proponuje zrobić jeszcze kilka zblizeń tak zeby dzieci po ich obejrzeniu miały o czym śnić w nocy...
szkoda zwierzecia...; (ale trzeba przyznac ochydny widok. ..