- Dlatego kiedyś ta organizacja powstała (z kolegą włodarza miasta na czele) i mogła sobie robić co chciała za pieniądze z budżetu, a teraz, jak się panowie pokłócili, to nagle prezydent chce kontrolować ŚOT? – pisze do nas w tej sprawie jeden z Czytelników.
W dzisiejszym tygodniku Głosu Szczecińskiego czytamy, że prezydent o zarzutach Andrzeja Lebdowicza (skierowanych do podległych mu urzędników) dowiedział się z mediów. Wypowiedzi obu panów można było oglądać w Telewizji Świnoujście. Tłumaczy dziennikarzom, że będzie się przyglądał organizacji, czy ta dobrze wydatkuje miejskie pieniądze, przekazując je na promocje miasta.
Zastanawiamy się, co robił Janusz Żmurkiewicz przez 5 lat funkcjonowania ŚOT?!?
- To nie jest tak, że organizacja świetnie sobie radziła, a nagle w ostatnim czasie gorzej funkcjonuje. Przez cały czas działają tak samo. Jeśli więc prezydent chciał się odnieść krytycznie do efektów ich pracy, to powinien był to zrobić jakieś 4 lata temu. Ale wówczas jeszcze spotykał się z prezesem ŚOT na stopie prywatnej i dobrze się dogadywali – mówi nasz informator z urzędu miasta.
Czy prezydent z powodu personalnego konfliktu zlikwiduje ŚOT? Jeżeli się tak stanie, to Świnoujście będzie jedynym nadmorskim kurortem w Polsce, który zamiast rozwijać tego typu organizacje, likwiduje je. Innym problemem jest jej skuteczność i odpowiedni nadzór, by pieniądze, z których korzysta ŚOT były uczciwie i skutecznie spożytkowane.
stosunki !!wow no niewiem nieta uroda i nie te lata już chyba hihihi
U prezia przy wejściu do oponiarni ładny trawniczek wyłozony z trawy w rolkach. Ciekawe, kto mu dowióżł taka małą ilośc metrów ??
Jeżel;i już nie chcecie pana Janka na prezydenta, to kogo proponujecie na to stanowisko??
Bisnesmen nigdy nie bedzie dobrym prezydentem.W glowie jest biznes a nie rozwiazywanie problemow mieszkancow i dbanie o rozwoj miasta. i
Radykał • Piątek [23.10.2009, 19:44] • [IP: 80.245.183.***] Najlepszą kandydatką do fotela prezydenckiego miasta Świnoujścia jest Pani Dulnik bez dwóch zdań. Ach te jej namiętne usta!
W PEŁNI POPIERAM: Gość • Sobota [24.10.2009, 09:47] • [IP: 80.245.190.**] to skandal żeby prezydent miał stosunki ze znajomymi!! przecież ma żone
sorry www.batory.org.pl
Przestań 199.* pisać głupoty, wejdź na www.batory.prg.pl i tam uzupełnij wiedzę na ten temat. Wypowiadasz się nie znając tematu, a to świadczy o jakiejś fobii wobec fundacji i jej uczestników i współpracowników. Dowiesz się również jakimi funduszami dysponuje, kto finansuje oraz w jaki sposób są wydawane i na co. Przestań bredzić ponieważ widzę że każda akcja propagująca demokrację jest dla ciebie kością w oku, ale to dzięki demokracji możesz teraz takie głupoty pisać... Pozdrawiam.
Turbodymomen wszystkich zawstydzi !
114..masz rację to samo dotyczy Fundacji Batorego jest to fundacja założona w europie przez rzad Izraela, ktorą założył w Polsce Berel Lewartow-Gieremek był jej długoletnim prezesem przez tą fudację miedzy innymi przechodziły pieniądze na rozne akcje ktore były ptrzez tą fundację sponsorowane
Wystarczy że miasto nie da pieniędzy i ŚOT sama się rozleci.Większość ludzi zrzeszonych w oczach ma euro lub zł
Przepraszam, a kto to jest ten Lebdowicz ??
113*** nie zabieraj głosu w sprawach przerastających cię, nie udawaj znawcę tematu bo się ośmieszasz. Co do lodów to masz rację , , znasz się na tym jak je robić"
"Nasz Dziennik" pisze, że niemieckie fundacje działające na terenie Polski wkraczają często na grunt polityki. Gazeta za przykład podaje Fundację Friedricha Naumanna - politycznie umocowaną w niemieckiej FDP - która sponsorowała powstanie Instytutu Studiów Strategicznych. Dziennik wyjaśnia, że jego założycielem jest obecny minister obrony Bogdan Klich. Według" Naszego Dziennika" niemieckie fundacje polityczne na swą działalność w całości dostają pieniądze od rządu niemieckiego i partii politycznych. Formalnie prowadzą działalność edukacyjną, wydawniczą, przyznają dotacje na różnego rodzaju programy w Polsce, jednak zdaniem gazety ich aktywność wkracza w sferę polityczną, a Niemcy w ten sposób budują w Polsce swoją strefę wpływów.
Podoba mi się ten post: Pan Le. nie jest żadnym urzędnikiem!! A swoją funkcję pełni społecznie!! Tak jak cały zarząd! W tym kraju kręci się najlepsze lody pełniąc funkcje społeczne... hehehe :)
to skandal żeby prezydent miał stosunki ze znajomymi!! przecież ma żone
I się zaczęło. Słońce Bałtyku nie znosi krytyki. Lebdowicz tego nie wiedział ? czy czuje się tak silny, że sobie poradzi w starciach ze Żmurkiewiczem ? a może coś...więcej...
na ten * zaklamany prezydenta nie mogie juz dluzej patrzec, dobrze by bylo aby ster w swoje rece wzial Pan Pomieczynski
Wydaje się, że Lebdowicz mógłby być niezłym prezydentem naszego miasta.Napewno ma inteligentniejszy wyraz twarzy, no zobaczcie sami, a nasz Januszek za bardzo nam się rozchulał.Warto pomyśleć.
Może sobie likwidować, już jedno chciał zlikwidować i mu nie wyszło SSOP. Pytanie dlaczego nie rozliczał ŚOT przez te lata ? każda organizacja pozarządowa ma obowiązek rozliczyć się z dotacji które otrzymuje z budżetu miasta corocznie i napewno takie sprawozdanie finansowe corocznie otrzymuje. Widocznie było wszystko w porządku przez te lata skoro dotacji nie odebrano. Natomiast gdyby w rozliczeniu była pozycja źle rozliczona to na tej podstawie można odebrać dotację w całości wraz z odsetkami. Natomiast jeżeli przyjęto sprawozdanie finansowe bez zastrzeżeń to oznacza tylko jedno, że albo celowo przymykano oko, lub zaniedbano dokładniejsze sprawdzanie...I czyja to będzie wina ?, teraz albo zamknie i drugie oko, albo sam się pogrąży.
Słyszałem że prezesem Śot może zostać każdy kto spełni trzy warunki 1. gra w tenisa - oczywiście musi przegrywać z szefem 2. posiada czerwony elegancki pulowerek na imprezach miejsckich 3. Warunek najważniejszy i niezbędny - musi palić cygara podczas kontaktów z mediami i transmisji telewizyjnych.
Miasto spi. Ale zeby sen byl spokojny sluzby czuwaja.
dymanie, dymanie, dymanie
Pan Le. nie jest eżadnym urzednikiem!! A swoją funkcję pełni społecznie!! Tak jak cały zarząd!
"Stosunki Prezydenta ze znajomymi" i nie tylko. Nasz Pan Włodarz po prostu dyma kogo może kropka:)