Łapownictwo bierne - polega na przyjmowaniu jako osoba pełniąca funkcję publiczną korzyści majątkowych, osobistych, lub ich obietnic. W Polsce to przestępstwo jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Art. 228 kodeksu karnego: Kto, w związku z pełnieniem funkcji publicznej, przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę lub takiej korzyści żąda, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Kto, w związku z pełnieniem funkcji publicznej, przyjmuje korzyść majątkową znacznej wartości lub jej obietnicę, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.

NIE MOŻNA OBRAŻAĆ LUDZI W TEN SPOSÓB PAN MOŻEJKO PRZEKROCZYŁ GRANICĘ DOBREGO SMAKU. WYROK JEST SPRAWIEDLIWY. OBRAŻAĆ PREZYDENTA NASZEGO MIASTA JEST NIE NA MIEJSCU I NIE NA CZASIE. WINSZUJĘ WYGRANIA.

no to na 2 miesiace mamy spokoj od tego...

Dziś lewactwo SLDowskie masturbacja na całego:) Ile ekstazy pod kamieniami w norach hoho!:)

W Świnoujściu nawet nie wspomniano o dwudziestej rocznicy wyborów 4 czerwca 1989. Jeśli chcecie znać przyczynę tego milczenia, zapytajcie się byłego członka egzekutywy Komitetu Miejskiego PZPR Janusza Żmurkiewicza, gdzie on wtedy był i dlaczego tak daleko. Jeśli Janusz Żmurkiewicz będzie się zasłaniał niepamięcią, zapytajcie ostatniego pierwszego sekretarza Komitetu Miejskiego nieboszczki PZPR Waldemara Buczyńskiego, aktualnie przewodniczącego KGB (Komisji Gospodarki i Budżetu Rady Miasta) oraz przewodniczącego rady nadzorczej Słowianina. Jeśli i jemu pamięć nie dopisze, to może będzie chciał się podzielić ogromną wiedzą na ten temat aktualny kierownik wydziału napraw Portu Handlowego Świnoujście Stefan Skrzypiec, onegdaj kierownik wydziału komunikacji Urzędu Miejskiego w Świnoujściu. Wiedzy może też użyczyć adwokat Jerzy Nowicki, ówczesny prezes Sądu Rejonowego w Świnoujściu. Pomóc też może Józef Napierała, były Komendant Milicji Obywatelskiej w Świnoujściu, albo Leszek Bursiak były milicjant i przez kilka miesięcy funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa. Jeszcze jest wielu innych mieszkańców Świnoujścia, którzy mogliby dużo powiedzieć na ten temat. Gdybyście drodzy czytelnicy znali te okoliczności, to wiedzielibyście, kim naprawdę jest Janusz Żmurkiewicz...

Trzeba szczerze przyznać że jest się czym cieszyć

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Gościu [IP: 74.50.97.***]! Ciężka noc przed tobą. Tyle postów nawalić do jednego artykułu to ponad ludzkie siły. Ale wątroba musi ci dzisiaj nawalać z tej wielkiej nienawiści. Współczuję.

Ja też tak myślę żeby się pan tak nie cieszył. Robi pan pod publikę szybko źle bo się wszystko psuje. Większość ludzi nie chce deptaku kolejnego w centrum nie chce pan przebudować rondo. Wstyd, nakazuje pan co mają otwierać na deptaku. Wstydzę się blokuje pan centrum. Nie dobrze a i ludzie od pana odchodzą jak pan Lebdowicz i inni. Machina ruszyła a deptak mamy na promenadzie. Szkoda że pan tego nie rozumie, bardzo szkoda.

Jak żałośnie prezio się tłumaczył u Wątkowskiego." jestem niewinny bo nie mam żadnego wyroku". Tzn złodziej który ukradnie torebkę jest niewinny bo go niezłapali i nie ma wyroku. Albo jest niewinny bo proces się toczy i toczy. A co z wyrokiem w sprawie Mulnika? Tutaj żmur jest niby niewinny, bo to zarząd ukradł, nie on. On był tylko członkiem. Od tego matactwa to rzygać się chce. Zdjęcia do prywatnej kampanii wyborczej z Urzędu. Druczki list obecności do firmy oponiarskiej z Centrum Informacji Turystycznej. Opony z Pucic.

113 - a ty jak się wabisz?:) czemu tu znowu swoje głupoty wypisujesz?

To nie głupoty to wiedza

Na tę sprawę trzeba spojrzeć dwojako. Prezydent Żmurkiewicz poczuł się obrażony. Skierował sprawę do Sądu, który przyznał mu rację. Mimo, że nie jestem fanem pana Żmurkiewicza (uważam, że działa on na szkodę miasta) to stronię od używania obraźliwych słów wobec tej osoby. Po pierwsze nie jest on gangsterem, po drugie nie jest złodziejem, bo nikt mu tego nie udowodnił. Pan Możejko interpretuje sobie prawo według własnego punktu widzenia. Niestety w tym przypadku prezydent miasta ma rację i gdybym był na jego miejscu postąpiłbym tak samo.

Pan Janusz Żmurkiewicz to wspaniały, ciepły człowiek. Ma też niesamowite poczucie humoru! Na przykład podczas obejmowania stanowiska prezydenta wykazał się niezwykłym dowcipem, mówiąc: ''Obejmując urząd prezydenta miasta, uroczyście ślubuję, że dochowam wierności prawu, a powierzony mi urząd sprawować będę tylko dla dobra publicznego i pomyślności mieszkańców miasta. Tak mi dopomóż Bóg''. A to ci dopiero jajcarz!

Na miejscu p. Żmurkiewicza wcale bym się tak nie cieszyła z tej wygranej. Nie ma pan powodów do radości, panie prezio, prawda? I pan już wie, dlaczego. Struktura sie sypie. Niedługo będzie pan sam, nic już panu nie pomoże. Machina ruszyła... buhahahahahahahahahahaha

Te, Radykał teraz tutaj swoje głupoty wypisujesz?

Sąd jest kliką interesów tyle samo wartą jak ta lewacka struktura w Świnoujściu. Sąd - buehehe:) sąd - beuheheheh. Gdzie tu sąd? gdzie tu prawo? Zero:) Oj mieszkańcy - gdybyście wiedzieli w co się wpakowali hoho:)

Prezio Z MOCY USTAWY był JAWNYM WSPÓŁPRACOWNIKIEM SB. Skąd więc wyrok, nakazujący przepraszanie prezia za stwierdzenie faktu? O tym, że prezio jest z kolei złodziejem, można się przekonać, pytając pracowników jego oponiarni, którzy podpisywali listy obecności UKRADZIONE z Urzędu, a przeznaczone dla świnoujskiego Centrum Informacji Turystycznej. To są łatwo weryfikowalne fakty, których rzekomo niezawisły sąd najwyraźniej nie chciał dostrzec. Prosty dowód na to, że Janusz Ż. BYŁ JAWNYM WSPÓŁPRACOWNIKIEM Służby Bezpieczeństwa: Ustawa z dnia 14 lipca 1983 o Urzędzie Ministra Spraw Wewnętrznych i zakresie działania podległych mu organów. (Dziennik Ustaw, 19 lipca 1983). Artykuły 1, 2, 5, 10, 15, 17, 18 i 19.

Ach ten czysto {cenzura} nosek:) Wszysto tutaj jest czysto {cenzura}:) Nie ma się z czego cieszyć: tzn żmurkieiwcz ma ale wy mieszkańcy możecie płakać > gdyż jest to dowód, że sądy są skorumpowane, zawisłe i zależne od innych grup interesu a prawo jest kałem w demokracji;) To co Możej powiedział jest prawdą: powiedział, że to jawny współpracownik służb bezpieczeństwa - czy to nie prawda? jeżeli gość za komuny sprawował stołek to musiał współpracować z SB czy tego chciał czy nie? Jaki ignorant naiwnie wierzy, że komunistyczny układ powierzył by władze komuś z zewnątrz:) Gratuluje rozumu co niektórym;) Ale nie ma co się cieszyć gdyż nie jest to żadne zwycięstwo - taki wyrok po 6 latach zmagań > to nic:) 40 godzin odpracowania i jakieś gówniane przeprosiny bueheh:) Tylko skończony bałwan radowałby się z takiego wyroku po 6 latach łażenia po sądach:P hehe Dziś SLDowcy miejscy brandzlują się na maxa:) strach pomyśleć jaki szabas odstawiają w tych swoich norach pod kamieniami:)

Chore prawo chory kraj !! uciekamy

Największym naszym problemem jest arogancja i bezduszność prezia. Prezio ma niewątpliwie władzę i to do siebie, że ''zgodnie z prawem'', jednym pociągnięciem długopisu może jednemu załatwić parę trudnych spraw, jak bezprzetargową dzierżawę, załatwić bezpłatną wycinkę kilkuset zdrowych drzew, nawet dopasować plan zagosp. przestrzennego do potrzeb ''swojego'' inwestora, udzielić mu nielegalnej pomocy publicznej, a drugiemu może odebrać nawet nadzieję, zrujnować życie lub bardzo mu je obrzydzić. Może doprowadzić do bankructwa dobrze prosperującą firmę, zabrać cały majątek, zniszczyć marzenia i plany, odebrać wolność, zdrowie, a bywa, że i życie. Nie ma nic gorszego, niż złośliwy cymbał na urzędzie. Taki zrobi wszystko, co w jego mocy, a czasem i więcej, żeby człowiekowi zaszkodzić, a to poniży go publicznie, a to ośmieszy, a to zrobi z niego chorego psychicznie, a to zwali na niego winę za swoją niekompetencję. JAK TO JEST MOŻLIWE? Jak możliwe jest dzisiaj tolerowanie takiego zachowania prezydenta miasta? Ano jest możliwe! Widzieliśmy to w Olsztynie, Poznaniu, Sopocie itp. Potrzebne są do tego tylko odpowiednie ''narzędzia''. Wystarczy przekupić paru radnych, zatrudnić (bez konkursu) zaufanych ''fachowców'', a następnie dać im stanowiska, dać kasę lub załatwić kupno mieszkania z bonifikatą, w razie wpadki ochronić przed odpowiedzialnością karną itp, a będą ''jeść z ręki''. Dzisiaj obowiązuje hasło: ''13 RAZY TAK'' TO SĄ METODY ZNANE I SPRAWDZONE z MINIONYCH CZASÓW. NASTĘPNYM RAZEM NIE DAJMY SIĘ NABRAĆ!

Pseudoprawnicy przy preziu sie żywia. W normalnym mieście wyłania sie Kancelarię Prawna w drodze przetargu. Prawnik jest jak proszek do prania. Jak jest do wszystkiego to jest do niczego. Jakich miasto ma prawników widac po porzadku prawnym w Urzedzie Miasta. Inna sprawa, ze ci, co obsługuja Magistrat faktycznie służa preziowi. Jeden z nich bierze przeciez udział w prywatnych rozprawach prezia z Możejka. Obsługuje go prywatnie, to nie powinien do Urzędu Miasta nawet wchodzić, a nie zasiadac na sesjach Rady Miasta. Za nasze pieniadze trzymanych jest w UM przynajmniej 2 prawnikow. Ale jak maja pilnowac dobra mieszkancow, kiedy musza doradzac preziowi jak dokopac Możejce? Kabaret.

Można było by się śmiać mając czyste sumienie, wtedy można by było się śmiać.

''Przed wami rozciąga się, przynajmniej obecnie, jałowa kraina rozczarowań. Mam rozpaczliwe uczucie, że Polska straciła pół wieku temu niepowtarzalną szansę uczestnictwa w epoce wielkiego rozkwitu i wielkiej dynamiki cywilizacyjnej, a dołączamy do tego lepszego świata w okresie, gdy już się zestarzał i nie ma przed sobą zbyt optymistycznych perspektyw. I ta strata ostatniego półwiecza jest najgorszą zbrodnią jakiej się komunizm dopuścił.''

Gratulacje Panie Prezydencie jest Pan najlepszym Prezydentem jaki był, duzo zrobił Pan dla miasta, same dobre sprawy, nie jest Pan wulgarny, a miły i tak trzymac, a usmiech tez ładny.