Brak urozmaiconej oferty handlowej, to zdaniem mieszkańców jeden z przejawów nierównego traktowania Warszowa. Adresatem pytania czy powstaną tu sklepy tanich sieci były władze miasta. Na to pytanie nie byli w stanie odpowiedzieć ani prezdyent ani jego zastępca. Janusz Żmurkiewicz przypomniał jednak, że miasto wyznaczyło na obrzeżach dzielnicy teren pod ewentualny hipermarket ale czy powstanie to zależy wyłącznie od prywatnego właściela którejś z sieci. Mieszkańcy nie dawali za wygraną. Jak się okazuje nie zależy im na potężnym hipermarkecie ale mniejszych placówkach typu „Biedronka” czy „Netto”. Jednak, także w tym przypadku władze nie mają dla warszowian pocieszających informacji. Zastępca prezydenta Andrzej Szczodry wyjaśniał, ze zarówno w przypadku hipermarketu jak i marketu typu „Netto” decyzja o lokalizacji leży w wyłącznej gestii właściciela. Miasto może jednak dać czytelny sygnał, że posiada teren pod prowadzenie takiej działalności i – co najważniejsze – że istnieje znaczna grupa mieszkańców zainteresowanych korzystaniem z placówki. W trakcie spotkania władze poprosiły mieszkańców o sporządzenie listy najpilniejszych spraw do załatwienia. Wzbogacenie oferty handlowej na prawobrzeżu z pewnością znajdzie się na tej liście.
Środa, 30 kwietnia 2025r.
•
Dziś imieniny:
Mariana, Donaty, Tamary.
- Ciało młodego mężczyzny i jego samochód wydobyto z Kanału Piastowskiego
- Mężczyzna spadł z dużej wysokości do ładowni. Na miejscu strażacy, ratownicy i śmigłowiec LPR
- Zaginął 20-latek, jego samochód odnaleziono pod wodą
- Akcja ratownicza w rejonie przeprawy promowej Karsibór
- Śmigus-dyngus w Parku Zdrojowym
- Olga Tokarczuk wróciła na Uznam
- Noblistka jest jedną z głównych postaci Uznamskiego Tygodnia Literatury
- Groźny wypadek na hulajnodze przy Grunwaldzkiej. 42-latek z urazem głowy trafił do szpitala
- Historia świnoujskiej komunikacji autobusowej znów na ulicach miasta
- Spółka świętuje dziś swoje 20 urodziny
- Niezwykłe zjawisko na niebie nad Świnoujściem: „kosmiczny wir” uwieczniony na zdjęciu
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Markety „zaproszone” na Warszów
Moim zdaniem to nie, mało dodatków ciasto cienkie i no nie. Ale jak komu, ja zdecydowanie nie.
Brak rozwoju miasta jest zwiazany z zaniedbaniem wladz od przynajmniej 50 lat, mamy plaze ale pieniadze i hotele powstaja na 2-giej stronie, bo tam mieszkaja lokalni politycy. Wystarczy podzielic na dzialki teren przy plazy a Warszow przeobrazi sie w podobne miejscowosci co Miedzyzroje czy Kolobrzeg. Jeden dobry hotel i inwestorzy przyjada. Problemem jest lobby z 2-giej strony, Warszow ma dostep do plazy bez promow, wiec restauratorzy i branza hotelarska obawia sie ewentualnej konkurencji. Wiadomo, tam gdzie praca, tam drozsze mieszkania, lepsza infrastruktura i pieniadze. Poprostu lokalne lobby nie jest zainteresowane. Jak to zmienic? Wystarczy sie zjednoczyc, wybrac swoich ludzi i przestac placic podatki, media i zbiorowy protest zrobia swoje. Swinoujscie nie moze istniec bez Warszowa, Warszow bez Swinoujscia - owszem.
Jeżeli jeszcze ktoś to przeczyta - na wiosnę ma się zacząć budowa Biedronki na rogu Duńskiej/Fińskiej - czyli jeden z problemów Warszowa będzie zażegnany.
Jestem z Warszowa i będe go bronił... a to wiadomość dla tych co obrażają tą dzielnice jak nadazy sie tylko okazja. To że u nas jest taka* to jest tylko wina miasta... pieniądze od dawna są pchane w Ś-cie po drogiej stronie a jedyne co zaczęli robic od 5-ciu lat, to chodniki i plac pigal na ktorym zamontowali kamery które są prezentem od miasta. Dziekujemy!! jestescie zajbiści... Przyznam ze jedyne co mnie najbardziej wkórza jak przyjezdżam z zagranicy na wakacje to menele którzy sa praktycznie w duzej części pozostałością po tych co opuscili warszow wyjeżdżając za granice, przed tem chociarz towarzystwo bylo na poziomie i sie cos działo. A teraz w 70-ciu procentach to jacys * małolaci chodza i fiszuja jak pedalska gangsterka a jak przyjezdzamy na wakacje to sie chowaja w klatkach. JESZCZE TAM WRÓCIMY I ZROBIMY PORZĄDKI hahhaha
siema !! co tam ?;)
wielkie miasto zebraki pod promem i przy granicy nie mozna sie od nich ogonici slugusy niemcow
Warszow powinien byc osobnym miastem.
w miedzyzdrojach przy wiezdzie jest netto autem 5 mint jazdy a ci co tak bzdury pisza o warszowie to sa debile i bez mozgowcy jakby nie warszow to czesci tamtej strony zdechla by z glodu zebrali by pod niemiecka granica a tak pracuja na warszowie
a Szopen Go im nie wystarczy ?
chyba mieszkancy warszowa za duzo przybywaja w arionie ze widza 100% przebitki:) wiadomo ze w barze zawsze drozej:D
jak masz jakiś środek lokomocji np. rower to fajne obiady są w stołówce przy dawnej Odrze. Duży wybór i tanio.
JEDZENIE NA WARSZOWIE dowóz:Restauracja Pizzeria Boja Adres: Fińska 2, 72-602 Świnoujście Telefon: (091) 887-83-17 www.restauracja-boja.pl Godziny otwarcia: poniedziałek-niedziela: 07:00-23:00
Pizza ok zamawiam, bez zarzutów, mają też inne jedzonko też okey!!
trzeba samemu sprawdzić.
a smaczna chociaz?
Boja-pizza na wynos.
nie nie ma, tylko arion
Odbiegając od tematu, to czy są na Warszowie jakieś budy, żeby coś zjeść?? Jakiś kebab, czy coś? Zaczynam prace na drugiej stronie niedługo i nie wiem, czy można gdzieś obiad zamówić.
sluchaj złamasie z ip 90.42.112; jezeli ciebie stary zrobił po jabolu pijany z jakąs menelka to nie znaczy ze wszyscy tak powstali tagże nie ubliżaj normalnum ludziom pajacyku tak
Warszów jest w pożądku●Znam tam prawie wszystkich i tych dobrych i tych niedobrych●Mogli by tam postawić jakiś ogarnięty sklepik np. … lub … ●
do IP 14.10.2009, 08:41 wiesz co mówisz ludzie którzy tu mieszkają inaczej widzą pewne rzeczy a nie tam" świnoujskie mieszczuchy"(cytat ma swoje znaczenie!!) odizolowane od natury etc, wróc z powrotem na Warszów np poprzez zamianę mieszkania
Do lewy brzeg oj człowieku mało kultury mało, ja wolę spokojny warszów a nie zatłoczone bloczki z radzieckich płytek, oj niedługo będziecie stamtąd uciekali no mam nadzieję, że nie na warszów lub inne lewobrzeżne dzielnice!!
no dokladnie a oni chca budowac na uznamie 4 netto o durnie*
mieszkałam wiele lat na ul.Kutrowej i najmilej wspominam tamte lata, chociaż do pracy było daleko i do przedszkola, ale ludzie byli zyczliwi, mozna było pogadac posiedzieć na nabrzezu, nigdy mnie nikt mieszkania nie okradł i na sasiadow zawsze mogłam liczyc, a potem kazali nam się wynosci, bo budowa portu dali" szufladę w betonowej klatce" i kazdfy zyje jak odludek, wiec pozdrawiam mieszkanców Warszowa zyczę powodzenia, nie dajcie się!!
Do IP... 199 tak narzekasz, to zacznij działalność, i terz narzucaj 150% marży też będziesz dorobkiewiczem, spróbuj, może uda się i tobie