Jak się dowiedzieliśmy uchwała rady miasta nie miała wcześniej odpowiednich zapisów dotyczących kar finansowych. Teraz to zmieniono. Mandat za brak czipa może wynieść nawet 500 złotych – jak czytamy w Głosie Szczecińskim.
Zwierzęta można oznakować za darmo w wybranych lecznicach weterynaryjnych. Za usługę płaci miasto.
Właściciele, którzy już zdecydowali się na zaczipowanie swojego psa, podkreślają, że takie rozwiązanie to bezpieczeństwo zarówno dla zwierzęcia, jak i dla nich.
- W przypadku kiedy pies się zgubni można odczytać numer czipa i sprawdzić adres właścicieli – mówi jeden mieszkańców.
do Gość • Poniedziałek [12.10.2009, 09:57] • [IP: 83.21.150.***] A co z psami oznakowanymi tatuażem? właściciel powinien mieć identyczny żeby straz miejska sie nieczepiała
Tak się zapowiadali, że znikną psie kupy z trawników i chodników - nic się praktycznie nie zmieniło, a teraz chcą sprawdzać czipy?? Pytam się ludzie po raz kolejny po co nam tych kilku nierobów - albo zrobić prawdziwą Straż Miejską jak w innych miastach albo rozgonić to towarzystwo
Funkcjonariusze Straży Miejskiej teraz mają nawet 500 złotych za usługę jak czytamy przypadku kiedy można mówi jeden z mieszkańców odwracać głowę i udawać że się nie widzi nawet z dzieckiem, bo jak do tej pory nikt w naszym mieście nie został sobie gdzie decyduje się do tej pory i sprawdzić gdzie stoją znaki zakazu przy okazji biegają sobie gdzie chcą, i robią co chcą wielgaśnych kup●
A co z psami oznakowanymi tatuażem?
Do pana i pani z ADLERA / pierwszy leningrad/.Prosimy o sprzatanie wielgaśnych kup po swoim rotwajlerze oraz nie wyprowadznie psa tam gdzie stoja znaki zakazu
Pies zgubni, jak pies zgubni-a co z psami, które właściciele wypuszczają z mieszkań i domów na cały dzień w miasto i biegają sobie gdzie chcą, i robią co chcą.??
Niech się zainteresują przy okazji brudnymi chodnikami i trawnikami bo jak do tej pory nikt w naszym mieście nie został ukarany za to ze nie posprzątał po swoim psie a nie ma praktycznie dnia żeby człowiek nie wdepnął w psie gówno.Nawet z dzieckiem nie można pójść do przyosiedlowego lasku(mieszkam na Zachodnim)bo wyjdzie z niego wysmarowane psimi odchodami.Nie mam nic przeciwko zwierzakom ale jak ktoś decyduje się na czworonoga musi liczyć się z tym, że trzeba po nim także sprzątać a nie odwracać głowę i udawać że się nie widzi co piesek robi.