Konieczność przewożenia pacjentów na łóżkach to normalna rzecz w każdym szpitalu. Oprócz drogi na i z bloku operacyjnego ciężej chorzy już na izbie przyjęć bywają umieszczani na łóżkach i dopiero rozwożeni na sale. W Świnoujściu także. Tyle, że w nowym świnoujskim szpitalu nie do wszystkich sal da się wjechać z łóżkiem. Wszystko przez zbyt wąskie wejścia. Pielęgniarki muszą na co dzień męczyć się i „sposobem” wciskać ciężkie łóżka w ciasne drzwi.
Sprawa stała się jednym z tematów czwartkowego posiedzenia Rady Społecznej szpitala. Władze nie chcą jednak pogodzić się z faktem, że inwestycyjna chluba miasta ma także poważnie utrudniające pracę personelu niedoróbki. Nic nie wskazuje na to by ktoś chciał poważnie pomyśleć o rozwiązaniu tego problemu. Póki co nadal wolimy cieszyć się z nagród, wyróżnień i pięknej, kolorowej elewacji szpitala.
Fotka na wejściu jest super :)))
bijecie piane strasznie