To zdjęcie przesłał nam mieszkaniec spokojnej dzielnicy z dala od centrum Świnoujścia. Wokół niska zabudowa jednorodzinna, mnóstwo zieleni, małych przydomowych ogródków. Myli się jednak ten kto sądzi, że okolice ulic Małopolskiej, Wielkopolskiej, Markiewicza to oaza wolna od cywilizacujnych utrapień. Jeden z mieszkańców napisał do nas, że zimą w niektórych miejscach nie da się nawet przewietrzyć mieszkania bo duszący dym zaraz wdziera się do mieszkań. Internauta postanowił pokazać jak wygląda jego dzielnica wieczorem. Zdjęcia robił z jednego ze spółdzielczych wieżowców przy ul. Markiewicza. Radek nie wie kogo mógłby prosić o interwencję.Napisał do nas. My zaś wiemy, że w terenie zabudowanym obowiązują normy emisji gazów i pyłów. Obecnie dotyczy to nie tylko wielkiego przemysłu. Poddajemy sprawę pod rozwagę odpowiednim inspektorom. Sprawa to o tyle pilna, że zbliżająca się zima i konieczność ogrzewania domów sprawią, że coraz więcej kominów „wypluje” masę duszącego dymu.
Żeby zrozumieć czym naprawdę jest cały system obowiązujący na Ziemi u jego podstaw, trzeba uzyskać pewien rodzaj wglądu. Wgląd ten to nic innego, jak percepcyjne i dokładne badanie rzeczywistości poprzez medytację, psychodeliki, pracę z ciałem i oddechem. Kiedy zagłębiamy się w strukturę holograficzno-fraktalną, kwanty i prawdziwą postać tego w czym się znajdujemy – zaczynamy powoli rozumieć o co tu chodzi. Jest to nic innego, jak bitwa o energię i świadomość. Zdajemy sobie sprawę, że nasza świadomość jest nieskończona, ma naturę fraktalopodobną (czyli rozpina się na wszystkie wymiary) i jest niepowtarzalną częścią Nieskończoności. Życie na Ziemi to nic innego, jak zasiedlenie fizycznego ubranka w celu zabawy w 3-dymensyjnym świecie – zbieranie doświadczeń i nauka. Jednak to wszystko jest czystą energią kodowaną na poziomie mikro-świata. To tylko różnice w częstotliwościach i różnorodność doświadczeń. Jeśli zrozumiemy czym w istocie jesteśmy, możemy wysnuć pewne wnioski…
Jakby w piecach palone było dobre paliwo a nie wszystkie śmieci to na pewno powietrze było by czystsze
hehe a myslalem ze to ja pierwszy bede :P ale chcialem napisac ze tak to wlasnie jest jak te domki nie" maja gazu" wiekszosc z nich pali w piecu bo niestety doprowadzenie gazu kosztuje nie male pieniadze a koszta ponosi wlasciciel... nie bylo by problemu gdyby PEC chcial z" wlasnej kieszeni" doprowadzic ocieplenie do kazdego domu. Oczywiscie nasze prawo to jedno bo nakazuja wtedy niewyobrazalnych wymogow :/
Muszę przyznać, że na Warszowie w rejonie sklepu" NIKO" często czuć duszący dym, prawdopodobnie ktoś spala odpady plastikowe i dym jest nie do wytrzymania