Wczasowicze lubią Świnoujście. Chwalą nas za szeroką, czystą plażę, piękną promenadę, ciekawe miejsca, jak latarnia, wyspa Karsibór czy forty. Lubią naszą różnorodność – miasto na wyspach, jednostka Marynarki Wojennej, ogromny terminal promowy oraz granica.
Niestety potrafią też wyliczyć mankamenty letniego kurortu. Pierwszy i najważniejszy spotyka ich tuż po przekroczeniu granicy miasta. To oczywiście brak stałej przeprawy. Promy, które spędzają sen z powiek mieszkańców, dają się we znaki także turystom.
W takim klimacie pomóc może tylko:KINO, AQUAPARK, duży basen, molo, parkingi.Po co mają na nas zarabiać po niemieckiej stronie??
ZROBCIE cos oby MIASTO i zima mialo bylo sporo atrakcji a na promenadzie wszystko /zabite dechami/ tak smutno
Na na calym swiecie czeka sie na polaka z gotowka, ale do polskich kurortow malo takich polakow przyjedzie, dlatego nastawiamy sie na niemcow, sam jak mam jechac na wakacje wybieram Hiszpanie czy Bulgarie (slonce zawsze), cenowo wychodzi bardzo podobnie jak wakacje nad Bałtykiem
Faktycznie, ja również tego nie rozumiem. Przecież na całym świecie kurorty są nastawione na polskich turystów. Mozna nawet powiedzieć, że istnieją wyłącznie dzieki łaskawości milionów bogatych polaków, którzy do nich przyjeżdżają.
jestem miejscowa ale przyznaję turystom i wczasowiczom rację
ja nie turysta, ale Święta racja
ode mnie jeszcze drożyzna, brak atrakcji na niepogodę i pycha nastawiona na niemieckich turystów