Projekt, którego pierwsze czytanie w Parlamencie miało miejsce w styczniu 2009 r. trafił następnie do komisji sejmowej i przysłowiowy słuch po nim zaginął. Od początku swego istnienia budził on zresztą wiele sprzecznych opinii, wbrew zapewnieniom projektodawców o jego użyteczności społecznej.
Nowy akt prawny ustanowi odpowiedzialność finansową funkcjonariuszy publicznych, których działanie lub zaniechanie doprowadziło do przyznania odszkodowania za szkodę wyrządzoną przez nich przy wykonywaniu władzy publicznej. Konsekwencje zostaną wyciągnięte wobec tego funkcjonariusza, którego postępowanie było zawinione oraz skutkowało rażącym naruszenia prawa...
Pazerność urzędników na najwyższych stołkach powoduje, że nie ma stabilności w rządzie i brak jest właściwej ochrony Polaków przed przestępczymi działaniami władzy wykonawczej i sądowniczej.
czesc pis +mocher.
Pan Premier to niech się zajmie swoim najbliższym podwórkiem. Nad sobą też powinien się poważnie zastanowić, bo albo ma jakiś pomysł na Polskę albo żądzą sondaże i PR!
Ciekawe czy mówiąc o urzędnikach ma też na myśli Mira, Rysia i Zbysia?
Nareszcie sie tym zainteresował. Juz widze jak sie tyłki trzęsą togowym i w Magistracie.