To kolejna odsłona procesu, jaki wytoczył obecny prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz byłemu prezydentowi tego miasta i wydawcy lokalnego tygodnika Stanisławowi Możejce.
To właśnie na łamach gazety padły takie określenia pod adresem prezydenta Żmurkiewicza. Ten poczuł się urażony i podał sprawę do sądu.
powinien" redaktora' wyzwać na udeptaną ziemię.
To co Żmurek nie obraził się na określenie że kradnie tylko za Jasia Fasolę? To tak jak w tym kawale: " Ty stary ch..u! - Tylko nie stary!. ...
Sprawy mieszkańców leżą odłogiem. niektóre Ustawy i inne przepisy prawa są nie wykonywane od lat, a Żmur sie sądzi. Jeszcze mu te sądy wyjdą bokiem.
Chciałbym mieć kasę Fasoli... (tj. Rowana Atkinsona oczywiście !!
reżyser Mozejko kręci (jak zawsze!) kolejny odcinek Jasia Fasoli. Kto się będzie smiał dowiemy się niebawem:))
Pan Prezydent mógł poczuć się obażony, to fakt. Ale czy taka błacha sprawa powinna mieć swoje zakończenie w sądzie?? Jeżeli polski wymiar sprawiedliwości zajmuje się takimi głupotami, to nie dziwię się, że na wytoczenie procesu, prawdziwie przestępczego czeka się czasami latami. Taka sprawa w ogole nie powinna trafić na biurko sędziego, a prezydent Możejko powinien przeprosić prezydenta Żmurkiewicza. Taka jest moja opinia.
robi, fascynujące odkrycie. Sam to wymyśliłeś, czy radziłeś się mlodszego brata z przedszkola!?
do jasia fasoli zmurkiewiczowi brakuje troszke, ale nieda sie ukryc ze podobienstwo jest ogromne wyglad i umysl jak z filmu, zmurkiewicz to tylko medialna ch**** pokazuje sie tam gdzuie moze zaistniec medialnie jako ten dobry i pomocny g**** i tyle !!
Pocieszające w tym wszystkim może być to, że niezależnie od koloru legitymacji, funkcji, wykształcenia, wyzwisk, udziału w aferach, szkodnnictwa, uśmiechu, smutku, szyderstwa i diabli wiedzą czego jeszcze I TAK PRĘDZEJ CZY PÓŹNIEJ WSZYSTKIM PRZYKLEPIE TYŁKI NIEWZRUSZONY GRABARZ!! A życie jest tylko jedno i ponoć takie piękne...
Jasiu!Wiecej poczucia humoru!!Nie trać czasu na sady, przeznacz go dla miasta!
Żmur chetnie podaje Możejke do sądu, bo ma tam układy, wygrywa wszystkie procesy i po wyrokach bardzo pozytywny wizerunek swój tworzy w mediach. Prawdziwym obliczem natomiast zajmuje sie prokuratura Krajowa, a z tym jest podobno znacznie gorzej.
W Hiszpanii dziennikarze nazywają Jasiem Fasolą swojego premiera Zapatero i ten nie wpadł na tak durny pomysł aby iść do Sądu.
Na taki pomysł moze wpaść tylko osobnik o mentalu Fasoli...
Jak nie moze być lepiej, to niech będzie śmieszniej
byłem dwa lata w Hiszpanii 11.01.2007,
Jaś Fasola to fajny gość !!
DOBREEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!