- To niedorzeczne, aby w XXI wieku nie była odpowiednio zbierana deszczówka z jezdni – mówi jeden z kierowców. – Urzędnicy nie mogą się ciągle tłumaczyć zbyt intensywnymi opadami. Przecież to naturalne, że czasami leje jak z cebra. Nic nowego.
fot. Czytelnik
Po każdych opadach deszczu niektóre ulice Świnoujścia zamieniają się w „jeziora”. Samochody przejeżdżają przez gigantyczne kałuże, mając niemalże całe koła zatopione w wodzie. Kanalizacja deszczowa jest niedrożna, bądź też – co bardzo częste – wcale jej nie ma.
- To niedorzeczne, aby w XXI wieku nie była odpowiednio zbierana deszczówka z jezdni – mówi jeden z kierowców. – Urzędnicy nie mogą się ciągle tłumaczyć zbyt intensywnymi opadami. Przecież to naturalne, że czasami leje jak z cebra. Nic nowego.
fot. Czytelnik
Pracownicy magistratu mówią, że z każdym kolejny remontem jest modernizowana kanalizacja deszczowa. Niekiedy, jak mówią, nie tykana od kilkudziesięciu lat. Nie dziwi więc, że nie funkcjonuje najlepiej.
źródło: www.iswinoujscie.pl
i co z tego że maja zamiar zrobić kanalizę skoro na ulicy Chrobrego jest podobnie mimo iż w tamtym roku był remont drogi. Nasi drogowcy niestety po raz kolejny nie wykazali się dobrą robotą.
OSTATNO ZNAJOMI UTOPILI TAM MATIZA PO OPADACH DESZCZU. MATIZ CZY NIE MATIZ ALE ZA NAPRAWE MUSZA SŁONO ZABULIC.
taki właśnie widok wczoraj miałam z okna. I to nie pierwszy raz kiedy M. Cassino jest tak zalane
niezle, zastanawiam sie kto odpowie jezeli auto zostanie zalane?