iswinoujscie.pl • Środa [09.09.2009, 23:34:38] • Świnoujście
Samochód rozbity, sprawczyni uciekła

fot. Sławomir Ryfczyński
Dziś po godzinie 21.00, na ulicy Grunwaldzkiej przy skrzyżowaniu z Lechicką omal nie doszło do tragedii. Kobieta wbiegła na ulicę za psem wprost pod nadjeżdżającego Mercedesa. Kierowca zdołał ominąć pieszą ale sam o mało nie przypłacił tego życiem. Samochód jest poważnie uszkodzony.
Tylko uwadze i refleksowi kierowcy kobieta zawdzięcza życie. Gdyby nie gwałtowny unik Mercedes z całą siłą uderzyłby w nią. Po raptownym odbiciu kierownicą auto wpadło na pobocze i z całym impetem uderzyło bokiem w słup latarni. Na szczęście w środku był tylko kierowca, a jego fotel znalazł się poza strefą zgniotu. Najbardziej blwersujące w tym zdarzeniu jest jednak zachowanie sprawczyni. Widząc co się stało nawet nie przystanęła by sprawdzić czy coś nie stało się kierowcy.

fot. Sławomir Ryfczyński
Świadkowie widzieli gdy „jak gdyby nigdy - nic” oddaliła się w kierunku najbliższych domów. Jeden z przechodniów potwierdził to w rozmowie z przybyłymi na miejsce zdarzenia policjantami. Trwają poszukiwania kobiety. Mercedes nie nadaje się do jazdy. Pojazd został zabrany z miejsca zdarzenia na specjalnej lawecie. Ludzie są zbulwersowani zachowaniem sprawczyni. Sam kierowca także nie może zrozumieć jak można było bez chwili zastanowienia wbiec na ruchliwą ulicę.

fot. Sławomir Ryfczyński
-”Najważniejsze, ze nikomu nic się nie stało. Auto to rzecz nabyta!” Powiedział tuż po zderzeniu kierowca. Można pogratulować mu refleksu i postawy. Na pewno jednak ma prawo mieć żal do kobiety. Choćby o to, że nie stać ją było na zwykłe „przepraszam” no i ludzkie zainteresowanie czy człowiekowi za kierownicą nic się nie stało.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Pewnie do Żabki zaiwaniała po flaszkę i przy okazji pies jej spierniczył. Co za ludzie bezmyślni, w tym miejscu ciągle ktoś przebiega lub przechodzi jak święta krowa. Powinni tam balustrady pomontować, żeby nie piesi nie robili sobie skrótów. Szkoda samochodu, ja bym jechał prosto, w końcu ulica jest dla pojazdów a chodniki dla pieszych.
zenada to twoja lewa polkula mozgowa ktora nie potrafi odroznic ironii od normalnego zdania..
powinna pokryc calkowicie koszty naprawy samochodu. . kierowcy faktycznie gratuluję stoickiej postawy.
te komentarze to żenada co ma wspólnego z tym ktos kto wyskoczył z okna? dupku!
kolejna swieta krowa z pieskiem ;/
swoja droga szmata
całe szczęscie, że nikt akurat nie szedł chodnikiem
To była ucieczka z miejsca wypadku - czyn karalny.
moze to ta co popelnila samobojstwo skaczac z bloku lezacego przy grunwaldzkiej?
faza
To był duch.Popytajcie taksowkarzy. Moj tata jezdzi na taryfie i bardzo czesto opowiadal o zjawie mlodej kobiety, ktora na grunwaldzkiej pojawia sie z nikad i wbiega pod kola.
Tępa Dzida z tej baby !! posadzia ja do pierdla najlepiej