Historia to budynek, tylu stoczniowców go stawiało. zostawić jako skansen.

Tak pamiętam jak były takie malutkie ledwo co wystawały z ziemi no szkoda że nikt nie myśli tylko swoje zrobić i dowidzenia te bzy miały swoją historię...)))>.

Rozpalmy wielki piec !!

nie rozumię wszystkich Tych którzy tak sie porozpisywali i są takimi fachowcami, mądrzy, znawcy natury, ale na zebraniach to Ich nie ma albo jak Są to nie potrafią buzi otworzyc!!halo obudźcie się lokatorzy i zamiast wypisywac i się osmierzc przed całym miastem gońcie pędem do Zarządów z pomysłami i tam pokażcie na co Was stac. Zarząd zamiast zatrudniac specjalistów wykorzysta Wasze pomysły i zawsze to będzie mniej kosztowało lokatorów. Wstyd że niby dorośli a zachowujecie się jak smarkacze z przedszkola.

Oczywiście najlepiej wszystko wyciąć w pień i zalać betonem żeby mozna było stawiać samochody pod oknem...a jeszcze lepiej jakby można było samochodem do klatki na piętro wjechać...Pamiętajcie o ogrodach...

Jeżeli ktoś się chce do czegoś przyczepić to się i nawet do nieszkodliwego bzu mprzyczepi. Bez można było podciąć, albo znaleźć inne rozwiązanie z tej sytuacji. Wszystkie" ogródki" są zrobione na własną rękę i nalezy szanować to, że ktoś chce aby osiedle wyglądało ładnie i schludnie. Zieleń zaczniemy dopiero wtedy szanować jak nam jej zabrakcie.

Osoby remontujące cokolwiek POWINNY dbać o teren zielony, a nie NISZCZYĆ wszystko co się da i robić pustkowie.

ZNOWU OSOBY NIE STAĆ NA WIĘCEJ, TYLKO BZDURY WYPISUJE

A JA PROPONUJE ABY ZARZąD SPółDZIELNI ZAPRZESTAł PRAC TERMOMODERNIZACYJNYCH!! SKORO DLA MIESZKAńCóW WAżNIEJSZE Są BADYLE ROSNąCE DOOKOłA BUDYNKU TO BADYLE MAJą ZOSTAć!! A ZARZąD MA ZABRAć RUSZTOWANIA!! A wogóle wykopać prezesa zamiast bzu!

A, CO SIĘ DZIEJE Z OSOBĄ, KTÓRA NIE LADA WYCZYNU DOKONAŁA, WYDAJĄC POLECENIE WYŁAMANIA BZU?.TO BYŁA ROLA POPISOWA W WYKONANIU TEJ OSOBY.BO NA WIĘCEJ JEJ NIE STAĆ.

boimba to uderzyła w główkę takiego typa 28.08.2009, 13:38] • [IP: 80.54.123.**]. I od tego uderzenia to już się nigdy nie podniósł, tylko chleje i chleje.

niech lepiej otynkuja te obrzydliwe betonowe plyty, wspólczuje tym którzy kupili mieszkania w bloku naprzeciwko, okna w okna, nic dziwnego ze ciezko sprzedaja sie tam mieszkania, a drugi postulat...wyasfaltowac te kocie lby z kamieni,

Poprzednie też

Zarząd Spółdzielni nigdy nie interesował się terenem wokół bloku. Mieszkańcy sami postanowili zadbać o ten teren.Natomiast o pozostałą część posesji dbał zarząd i jak widać bardzo skutecznie, bo teraz możemy podziwić piaskownicę dla dzieci, która wygląda jak by w nią bomba uderzyła, śliczne śmietniki zawsze przepełnione, przepiękny trawnik. i czym może poszczycić się nasz obecny zarząd ?.

bzy bardzo szybko odrastaią więc wczym problem za 2 lata będą takie jak przed ścięciem

Gdzie ci mądrzy od *zieleńca z prawdziwego zdarzenia* byli kilkanaście lat wcześniej?.Dlaczego nigdy nie wzięli do ręki grabi czy łopaty i nie zagospodarowali terenu. Przez wiele lat o w/w teren dbał jak umiał człowiek, który już od kilku lat nie żyje.Teraz to prawie każdy jest mądry i jak na własnym folwarku usiłuje wprowadzać własne rządy.A jak wygląda teren na tyłach bloku ?. Wstyd.Taki obrazek straszy od wielu lat.

Zarząd Spóldzielni Stoczniowiec w ogóle nie dba o ten blok. Gdyby nie mieszkańcy którzy sadzą i dbają o zieleń to plener były jak w popegerowskim osiedlu.. Front to jako tako a tył - wstyd, że w kurorcie i uzdrowisku coś takiego się toleruje. Prezesi zmieniają się co chwila tylko teren wokół bloku i klatki pozostaja jak w latach 70 tych XX w. Nawet skrzynki listowe są z tych samych lat

skąd się tacy ludzie biorą? bzy przeszkadzają, brzoza to problem,. .. o Boże :(

..od kiedy taki Miodek jesteś?...wszystkiego...

Wygląda to raczej na akt niszczycielski, niz na wycinkę.Najpierw jest karczowanie, a póżniej piasek i, pustynia betonowa'.Bierzmy się do pracy i wyrywajmy, niszczmy co się da.

Chłop żywemu nie przepuści...Rżnąć, karczować, wypalać i wylewać betonem. Będzie cudnie.

To nie jest prywatny folwark mieszkańcy którzy sadzili krzewy winni wiedzieć, że pewne pomysły ustala się z Zarządem Spółdzielni

Jak ktoś chce sadzic co chce i gdzie chce musi mieć własny dom i ogród.

niektorzy nie lubią ani roślin, ani zwierząt, ani ludzi.betony niech siedzą w betonach.ścieli drzewko bo im robaki do domu wchodziły hehe sami są gorsi od robaków

Ta brzoza nie szpeci, wręcz przeciwnie, zasłania całe to badziewie zwane podwórkiem i dalsze ugory