W niedzielę, na mszy świętej o godz. 11.30 wierni parafii p.w. Gwiazdy Morza pożegnali księdza Marcina Kalatę, odwołanego dekretem biskupa do pracy w jednej z Gryfińskich parafii. Ludzie nie wstydzili się łez. -”Do końca wierzyliśmy, że biskup zmieni decyzję” - mówi.
-”Taka jest misja kapłana” - odpowiedział w kazaniu proboszcz parafii, ksiądz Zbigniew Rzeszótko.
Pożegnanie księdza Marcina do ostatniego miejsca wypełniło kościół przy ul. Piastowskiej. Przyszli młodzi i starsi. Tym pierwszym brakować będzie spotkań, dyskusji i niezwykłej osobowości księdza Marcina. „Był dla nas kapłanem i... kumplem”- mówił.
„To był ksiądz z charyzmą” - dodaje jedna ze starszych parafianek. „Będzie go nam brakowało”.
fot. Sławomir Ryfczyński
Na dalszej drodze kapłańskiej posługi ks. Marcin może liczyć na pamięć i modlitwy ludzi, wiernych z parafii przy ul. Piastowskiej. Od społeczności całej parafii otrzymał kilka prezentów i pamiątek.
fot. Sławomir Ryfczyński
Mają przypominać mu Świnoujście. Na pocieszenie „osieroconym owieczkom” pozostaje myśl o tych, których już wkrótce ks. Kalata będzie przyciągał do Boga i kościoła.
a ja podejrzewam, że Marcin najbardziej by się ucieszył jakby wsród tych którzy go poznali i polubili znaleźli się naśladowcy przekazujący dalej to dobro które starał się wszystkim pokazać... To naprawdę nie jest takie trudne :)
Ludzie dajcie spokój z tymi lamentami.Może i był chłopina w porządku-ale za to większość z was tak rozpaczających to pseudo katolicy o pseudo wierze.Inie jesteście tego warci.Dowód??.wystarczą teraz wasze odpisy na mój komentarz.nie będą one miały nic wspólnego z wiarą i miłością chrześcijańską.Pa. Fałszywi katolicy.
KURDE ksiadz marcin nie mial nie byl TYLKO JEST WSPANIALY MA DOBRE SERCE, NIE PISZCIE O NIM W CZASIE UMARLYM, ja tez bardzo go lubie i szanuje ale to co poniektorzzy wypisuja i wyprawiaja w tych komentarzach to jakas paranoja. Ks jest dorosly da rade, ma tu wielu przyjaciol ktorzy beda go napewno odwiedzac i kontaktowac sie z nim. W gryfinie tez szybko sie zaklimatyzuje, nas tu tez napewno bedzie odwiedzal!! i pamietajcie to byla ksiedza pierwsza parafia jaka dostal odrazu po swieceniach a PIERWSZEJ PARAFII KSIADZ NIGDY NIE ZAPOMINA!!
Nasz kościółek bez księdza Marcina znów będzie taki smutny.Wniósł do niego dużo życzliwości.To bardzo skromny człowiek, taki jaki powinien być każdy ksiądz.Wielu już odchodziło ale nigdy nie było tylu mokrych oczu co przy pożegnaniu tego młodego księdza.Uważam, że jest wspaniałym człowiekiem.Powiedziałam mu to przy pożegnaniu i myślę że należy do tych ludzi którzy się nie zmieniają.
Ludzie nie znaliście go to nie piszcie ! Ks Marcin miał złote serce... a teraz musi się wyprowadzić do miasta którego nie zna, do parafii której nie zna. Pierwsze miesiące będą najgorsze...Mam nadzieje że Ks Marcin to wytrzyma.
DO Gość • Poniedziałek [24.08.2009, 21:53] • [IP: 83.31.202.***]
I właśnie dlatego będzie go brakowało! Był bardzo dobrym człowiekiem, z którym można było porozmawiać na każdy temat a nie tylko księdzem.
Idioci. Jak nie potraficie napisać czegoś normalnego, to w ogóle sobie darujcie.
Wszystkim będzie brakowało Ks. Marcina. Nie rozumią tylko Ci, którzy go nie znali.
tak tak:) teraz musicie zmusic wlasne dzieci i wysla do seminarium
kurde tytuł artykułu i klęczący przed kościołem wierni sugerują pożegnanie ostateczne ;) Ksiądz Marcin był spoko. Powodzenia w nowej parafii!
ksieza sa wszyscy z powolonia mmmmmmmm to jest chore dorosli mezczyzni w sukienkach powinni miec rodziny i zajmowac sie nimi okropne
a ja podejrzewam, że Marcin najbardziej by się ucieszył jakby wsród tych którzy go poznali i polubili znaleźli się naśladowcy przekazujący dalej to dobro które starał się wszystkim pokazać... To naprawdę nie jest takie trudne :)
na pewno dobry człowiek, ale trochę tu histerii, niektóre wypowiedzi brzmią tak jak pożegnanie księdza z tego świata... nieco rozsądku...
moze jakis pomnik?
Ludzie dajcie spokój z tymi lamentami.Może i był chłopina w porządku-ale za to większość z was tak rozpaczających to pseudo katolicy o pseudo wierze.Inie jesteście tego warci.Dowód??.wystarczą teraz wasze odpisy na mój komentarz.nie będą one miały nic wspólnego z wiarą i miłością chrześcijańską.Pa. Fałszywi katolicy.
Zbiorowe samobojstwo jak najbardziej !! IDZ NA CALOSC ! IDZ NA CALOSC!
ZBIOROWA HISTERIA !
popieram kolege z 22:47, a może wystarczy go przykuć do ołtarza?
musialo troche potrwac;d ale milo ogladac taki obrazek :)
nie potrafiliście takiego Księdza obronić - wstyd
Proponuję zbiorowe samobójstwo w proteście
KURDE ksiadz marcin nie mial nie byl TYLKO JEST WSPANIALY MA DOBRE SERCE, NIE PISZCIE O NIM W CZASIE UMARLYM, ja tez bardzo go lubie i szanuje ale to co poniektorzzy wypisuja i wyprawiaja w tych komentarzach to jakas paranoja. Ks jest dorosly da rade, ma tu wielu przyjaciol ktorzy beda go napewno odwiedzac i kontaktowac sie z nim. W gryfinie tez szybko sie zaklimatyzuje, nas tu tez napewno bedzie odwiedzal!! i pamietajcie to byla ksiedza pierwsza parafia jaka dostal odrazu po swieceniach a PIERWSZEJ PARAFII KSIADZ NIGDY NIE ZAPOMINA!!
I co my teraz sieroty zrobimy? ja jestem zalamana
Nasz kościółek bez księdza Marcina znów będzie taki smutny.Wniósł do niego dużo życzliwości.To bardzo skromny człowiek, taki jaki powinien być każdy ksiądz.Wielu już odchodziło ale nigdy nie było tylu mokrych oczu co przy pożegnaniu tego młodego księdza.Uważam, że jest wspaniałym człowiekiem.Powiedziałam mu to przy pożegnaniu i myślę że należy do tych ludzi którzy się nie zmieniają.
Ludzie nie znaliście go to nie piszcie ! Ks Marcin miał złote serce... a teraz musi się wyprowadzić do miasta którego nie zna, do parafii której nie zna. Pierwsze miesiące będą najgorsze...Mam nadzieje że Ks Marcin to wytrzyma.
DO Gość • Poniedziałek [24.08.2009, 21:53] • [IP: 83.31.202.***] I właśnie dlatego będzie go brakowało! Był bardzo dobrym człowiekiem, z którym można było porozmawiać na każdy temat a nie tylko księdzem.
Nie wiem dlaczego, ale ludzie, którzy mają to coś. ..tak szybko są delegowani:(
Zdrowi jesteście ? to przecież nie Bóg, tylko zwykły człowiek jak wielu innych. Taką ma pracę, przestańcie histeryzować
buuuuuuuuuuu już nie będzie xiędza marcina, buuuuuu. przecież przyjdzie następny, miejsca sporo!
Boże jakie cuda tu opisuja az sie niechce wchodzic na ta strone.
Idioci. Jak nie potraficie napisać czegoś normalnego, to w ogóle sobie darujcie. Wszystkim będzie brakowało Ks. Marcina. Nie rozumią tylko Ci, którzy go nie znali.
Ksiądz Marcin da rade ;) To wspaniały człowiek, będzie go brakować, ale takie jest życie kapłana i trzeba mu życzyć najlepszego;)
ojejujeju straszneeeee!! zrobmy strajk pod Watykanem:)