Teraz trzęsie resortem jako szef gabinetu politycznego ministra. Za swoją nową robotę Rygiel dostaje aż 7 tysięcy złotych pensji miesięcznie; ma własny gabinet, no i nieograniczony dostęp do ucha Czumy...
fot. www.se.pl
Tak wygląda polityka kadrowa ministra Andrzeja Czumy (71 l.)! Jeszcze niedawno Zygmunt Rygiel (40 l.), niespełniony radiowiec z Chicago, nosił za szefem resortu sprawiedliwości walizki. Ostatnio awansował z lokaja na ważnego dyrektora.
Teraz trzęsie resortem jako szef gabinetu politycznego ministra. Za swoją nową robotę Rygiel dostaje aż 7 tysięcy złotych pensji miesięcznie; ma własny gabinet, no i nieograniczony dostęp do ucha Czumy...
Więcej czytaj tutaj:
www.se.pl/wydarzenia/kraj/zrobi-z-lokaja-dyrektora_107269.html
źródło:
www.se.pl
Ja wierzę tylko wyborczej.
Co się tak podniecacie.Ten opiniotwórczy szmatławiec znany jest z publikowania" sensacji", bo z tego żyje.Żebynie było jak w tym ruskim kawale, że pod Kremlem rozdają samochody a okazało się, że nie samochody tylko rowery i nie rozdają a kradną.Jeśli wyrabiacie sobie opinię na podstawie brukowych publikacji, to szkoda z wami dyskutować.
Jedni zastapili drugich. Do władzy powinni dojść młodzi, wykształceni w wolnej polsce, niezakompleksieni przeszłymi czasami czy tymi socjalistycznymi czy solidarnościowymi. Bo wszyscy oni są siebie warci! Tylko ludzie 30/e40 letni są nieobciążeni przeszłością. Na takich głosujmy w przyszłości!!
nie obrażaj solidaruchów panie komuchu.Tuski, Geremki, Michniki, Kuronie, Mazowieckie i prawie cała reszta oprócz tego że są z pochodzenia" eskimosami" to oni wszyscy lub ich rodzice byli śmierdzącymi Komuchami i dlatego jest w Polsce takie DZIADOSTWO
solidaruchy niczym komuchy... a taki był" etyczny"...
RYŻY zaPOWIADAŁ CUDA I SĄ
A to teraz takie instytucje jeszcze funkcjonują - gabinet polityczny ministra?? O rany, jak za komuny !!
Pierwszy lokaj, który ze Stanów przyjechał do roboty do Polski i to od razu na jaki stołek. Nic dziwnego, że Ministerstwo Czumy kojarzone jest wyłącznie z mafią.
Nikt mi już nie wciśnie kitu, że Platforma dba o dobro społeczeństwa. Chyba, że" społeczeństwo" to znajomi lub bliska rodzina.
Elity styropianu walczyły by zająć miejsce czerwonej nomenklatury i to im się w pełni udalo. Brawo tak trzymać.
By żyło się lepiej. Także lokajom.