We czwartek, na scenie muszli bawił nas białostocki duet rozśmieszający czyli kabaret „Idea”.
fot. Sławomir Ryfczyński
Niemal pół wieku temu, gdy studenci zaczęli latem okupywać Świnoujście, na scenie dominowali wówczas kabareciarze. Do dziś kabaret pozostał mocną stroną imprezy. Mogli przekonać się o tym widzowie czwartkowych prezentacji w Muszli Koncertowej.
We czwartek, na scenie muszli bawił nas białostocki duet rozśmieszający czyli kabaret „Idea”.
fot. Sławomir Ryfczyński
To jedna z grup, które na Famie zaczynały swoją karierę. Bywalcy festiwalu mieli więc okazje przekonać się jak rozwijają swój talent.
fot. Sławomir Ryfczyński
Bo tym występie na pewno można powiedzieć, ze nie sprzedają odgrzewanych ani tzw. tanich dowcipów.
fot. Sławomir Ryfczyński
Dbają też o swoje sceniczne image i to na tyle skutecznie, że czasami samo wyjście aktorów na scenę wywołuje salwy śmiechu publiczności.
fot. Sławomir Ryfczyński
Smakują równie dobrze do gofra, do kawy jak i na czczo. Wypatrujcie ich na plakatach bo mogą się jeszcze pojawić na tegorocznej „Famie”
źródło: www.iswinoujscie.pl
No nie jest jakieś popelinowe, komercyjne gówienko, więc Ci którzy mają wiedzieć o Famie, to więdzą. Innych by nie zainteresowała
Zamiast kabaretu ma wystąpić słońce Peru i Kataru pierwszy nierób i sprzedawca kraju LOLA
przez tych dziadoków nie wystąpi NAZARETH !! oby to był ostatni sezon" famy" w naszym mieście gdzie mieszkańcy i przyjezdni wogóle nie mają zielonego pojęcia że ta chałtura trwa
fajnie było ;)
Okupować, a nie okupywać...