fot. Sławomir Ryfczyński
Fani zespołu rodem z Pyrlandii szczelnie wypełnili każdy centymetr kwadratowy „Sfinksa”. Członkowie grupy, którzy swoją muzykę określają mianem avantu hiphopowo-postrockowego, przyjechali do Świnoujścia na promocję swojej debiutanckiej płyty, która ujrzy światło dzienne w najbliższych tygodniach.
fot. Sławomir Ryfczyński
Dwóch wokalistów, perkusja, sample i gitary – jeśli brać pod uwagę reakcje nadmorskiej publiczności to niewątpliwie jest to sposób na sukces. „Napszykłat” zalało klub innowacyjnymi kompozycjami, odważnymi, przewrotnymi tekstami i pozytywną energią. Momentami nogi same rwały się do tańca, a ich właściciele zbytnio nie oponowali i pląsali w rytm muzyki. Atmosfera godna koncertu największych gwiazd! Czekamy na powtórkę!
fot. Sławomir Ryfczyński
zdjęcia super, Paulina dała z siebie wszystko, pracujcie tak dalej. Pozdrowienia dla całej grupy muzyków i redakcji iswinoujscie.
Drogi Gościu, postraj sie wczuc w role redaktorki, która nie zawsze moze pozwolic sobie na rozmowe z danymi muzykami po ich koncercie, a co za tym idzie w krótkiej notatce informacyjnej wpisać maksymalnie duzo o samych artystach Serdeczne Pozdrowienia dla Olszy :)
Droga Paulinko wypadłoby dopisać że chłopaki są ze Świnoujścia to prawdziwe" dzieci Świny", a że obecnie mieszkaja w Poznaniu. ..