e tam przesadzacie macie baseny w Albekhu kino letnie w Albekhu i skate park w Albeku i scieżki dla rolkowców w Albheku wiec o co chodzi?

gościu z 11.57 byłeś może raz i odrazu wyciągasz pochopne wnioski. nie jest wcale tak jak mówisz, zresztą te osoby, które przychodzą i nie jeżdzą nie mają nic do tego że skate park sie rozsypuje. Jest używany więc sie psuje. i to nie od dzisiaj tylko już jakiś czas sie sypie. a policja akurat przychodzi od czasu do czasu dla twojej informacji :).

"STODOŁA" to chory człowiek więc wyrozumiałości - proszę ;)

Fakt faktem może i ludzie którzy tam przychodzą niszczą co nie co... ale należy pamiętac ze jest to drewno, przy wilgoci wchlania ja, przy sloncu wysusza, nalezy tez pamietac o tym ze to sluzy do jezdzenia a nie do pucowania, nic dziwnego ze pod wplywem ciezaru, uderzen itd. po pewnym czasie sie to niszczy...

*Hugo Komontek* Najpierw to może za naukę się weź aż przykro czytać. A odnośnie tematu to chyba tylko wam nie przeszkadzało. Weź pod uwagę że po promenadzie biegają małe dzieci, przebiega w tym miejscu ścieżka rowerowa więc o wypadek naprawdę nie było trudno. Żeby wjechać na" rurkę" trzeba nabrać prędkości a zjeżdżając z niej też nie zatrzymujesz się w miejscu. Rurka w żaden sposób nie była zabezpieczona przed podbiegnięciem do niej zaciekawionego dziecka a wtedy wypadek murowany. Pomysł był jak najbardziej dobry i godny kontynuowania tylko umiejscowienie bez najmniejszej dozy wyobraźni.

Piątek [07.08.2009, 13:16] • [IP: 216.17.103.**]: za takie teksty można dostać wyrok. autentycznie. chyba że autor ma tzw." żółte papiery" (co bardzo prawdopodobne)... :/

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

A kiedyś rolkarze jak postawili sobie na końcu promenady rurke w miejscu gdzie nie miała prawa nikomu przeszkadzać i zawadzać, to momentalnie urząd miasta nakazał ją zlikwidować po niby jakiegoś pozwolenia nie było i Straż Miejska czy policja już nie pamiętam, zniszczyli bezskrupółów i brygada była w kropce.A nie jezdziło wtedy z pięć osób tylko z trzydzieści.I ktoś tam niżej mądrzy się żeby zrobić sobie samemu - niech nie pieprzy bzdór, bo co byśmy sami sobie nie zrobili, to to przeszkadza zaraz Straży Wiejskiej lub jakim innym tłukom.

jutrzenki nie ma chlopie juz z 5 lat:P

trzeba było nie * :) to samo z siebie się nie rozwaliło tylko ci" deskorolkarze" to niszczyli i niszczą dalej

a niech sie rozpada, przynajmniej nie beda tam przychodzic zeby palic, bo nie bedzie po co

widze ze jedna osoba nizej wypisała szczegolowe informacje, masz racje ale to głownie do techrampsu dac info, chlopaki z sa z krakowa z tego co pamietam moze jest jakies rozmwiazanie ale wizualnie nie pokazuje furrory

dopiero teraz to zauwazyliscie maja refelks, z jednym z deskarzem rozmawiałem na ten temat aby cos z tym zrobili, bo sam sie balem trudnych ewolucji zrobic bo ryzyko bylo duze ze moglo cos pujsc nie tak, brak ladowania, zle samczucie i brak frajdyu ciagly strach przy tym stanie to nie zajawka, tylko brak frajdy z czerpania korzysci dla tego sportu, zrobcie cos z tym bojest fatalnie.A miasto powinno zapewnic schronienie dla tego typu obiektu bo to nie betonowy par tylko drewno a drewna pod wplywem duzej wilgoci-efekt zima sie rozklada znieksztalca wiec tak jak w warszawie na jutrzence jest wielki namiot i to jest to a tu, dali park i sami sobie organizujcie konserwacje tego.Niech miastozgłosi to techrampsowi w celu modernizacji i konserwacji elemntów składanych.Pozdro Intruz stare czasy roll for life!

Młodzież narzeka na zniszczony skatepark, tak? Jeżdżą może ze cztery osoby, a wtóruje im kolejne 20. Nie jazdą, czy aplauzem a tylko i wyłącznie suto zakrapianymi popijawami. Większość z tych osób nie ma nawet 17 lat, jednak wciąż tam przychodzą, piją, ćpać prawdopodobnie też (któregoś razu spora chmura leciała nad" lodowiskiem" ;)) może szanowni państwo z tym coś zrobią? bo chyba ani razu nie widziałem policjantów którzy chcieliby zareagować.

nie STAWIA SIE DREWNIANEGO PARKU NA POWIETRZU:D! ale nawet jak nie da sie jezdzic to bedzie kolorowo:D

do Gość • Piątek [07.08.2009, 09:44] • [IP: 94.254.150.**] masz racje, robia tam syf i jeszcze narzekaja, tak samo jak wiaty autobusowe same sie rozlatuja a znaki drogowe wiatr wygina, niestety taka mlodziez

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Tego typu powierzchnie stosuje się generalnie w zadaszonych obiektach, bo w innym wypadku żadna konserwacja nie wchodzi w rachubę.Należy po 2 latach liczyć się jedynie z wymianą wszyskich powierzchni sklejkowych.Nowe wkręty nie będą trzymały ponieważ materiał pod wpływem deszczu, śniegu, mrozu podlega rozwarstwieniu i nawet co miesiąc robione prace na tych obiektach po kilku przejazdach wracają do stanu pokazanego na zdjęciach.Szkoda pieniędzy i czasu na tego typu prace.Miałem okazję odwiedzić tego typu obiekty /na odkrytym powietrzu/ w Niemczech i Szwecji - wszędzie stawia się betonowe, a jeśli już sklejkowe- to z możliwością demontażu na zimę.Chodząc na korty tenisowe i boisko Osiru kilka razy sugerowałem konserwatorom, którzy mocowali kolejny raz wkrętami poodrywane płyty, by wykorzystali moje podpowiedzi.Kieruję sugestie do władz miasta-jedynym rozwiązaniem to postawienie konstrukcji betonowych i wprowadzenie nadzoru instruktorskiego nad młodzieżą korzystającą z obiektów miejskich.

Chcą jeździć to niech również dbają o to co użytkują. A tu nie widać żeby ktokolwiek o to dbał. Za czasów mojej młodości sami sobie stawialiśmy prowizoryczne bramki do gry w piłę. Każdy coś przyniósł z domu (jeden trochę cementu drugi farbę trzeci gwoździe) i robiło się coś z niczego. A ja tu nie widzę żeby ktokolwiek choćby farbą to pacnął. Bo osprejownie tablicy i narysowanie strzałek niczego nie zakonserwuje. Młodzi dbajcie o to co wam dają to starczy to na dłużej a nie tylko wyciągajcie rękę po jeszcze. Trochę własnej inicjatywy a napewno zostanie to docenione.

jazdaaa jazdaaaa... daj kamienia!!

Hmm... o to mi właśnie chodzi :) Młodzież przemówiła swą nienaganną polszczyzną ukazując ponadprzedciętnne maniery :)

Gość • Piątek [07.08.2009, 09:44] • [IP: 94.254.150.**]-Czy Ty czasami nie jesteś Betonem gościu?

c.d.Warto wiedzieć, że każdy odskok, wyskok, barierka czy kawałek drewna ma według skejta własną nazwę. Łącząc to z tym, że każdy choć najmniejszy trik ma nazwę, a każda choć maleńka jak mrówka kombinacja łączy nazwę najmniejszych trików wychodzą dziwne łamacze językowe. Klasyczna opowieść skejta brzmi więc: Wziąłem komnąłem pod szop, widzę barir, to podstawiłem kikerek i wykonałem kikunderflipa 540, na koniec zrobiłem kraka pod grindboks i zacząłem grindować tailsajdem i grindować nosegrindem, potem slajdowałem po sterłejach i żłopiąc emdeka, kombeknąłem do hausa. Znaczy to mniej więcej tyle co: Byłem, kilka skoków zrobiłem, do domu wróciłem.

Nie wszystka młodziez jet taka jka piszesz. Skatepark został podniszczony, poniewaz jest po prostu uzywany. I dobrze ze jest i trzeba go naprawić i tyle. Jakby dzieciaki po nim nie jeźdxiły to by się nie zniszczył, a jeżdżą i trochę się popsuł. Nie ma sensu robic tematu z czegoś co na to nie zasługuje.

podejrzewam ze wymiana tego typu ramp itp. to sa koszty w granicach 50-100 tys. zlotych wg. mnie nie jest to jakas kolosalnie nie osiagalna kwota dla naszego miasta ale wrecz blacha i smieszna. .