Afera z bia³ym policjantem i czarnym profesorem, w któr± wmiesza³ siê Barack Obama przynosi coraz ciekawsze wydarzenia. W Nowym Jorku na przyk³ad za krytykê prezydenta mo¿na straciæ pracê. To w³a¶nie spotka³o 24-letni± Lee Landor, która podczas dyskusji na Facebooku przekroczy³a granice zwyk³ej krytyki.
Lee Landor do niedawna by³a pracownikiem zespo³u prasowego prezydenta nowojorskiej dzielnicy Manhattan, Scotta Stringera. Polityka Partii Demokratycznej, rzecz jasna. Czarnoskóra urzêdniczka w czasie dyskusji na Facebooku (w godzinach pracy zreszt±) zawziêcie komentowa³a afer± z Gatesem, przekonuj±c, ¿e to bez sensu wszystko t³umaczyæ rasizmem.
Kiedy zwyk³a argumentacja przesta³a jej wystarczaæ, dziewczyna posunê³a siê do argumentu doskonale znanego równie¿ polskim internautom: chamstwa. Trzeba przyznaæ, ¿e uczyni³a to w pomys³owy sposób, nadaj±c prezydentowi przydomek O-dumb-a (dumb, czyli g³upek).
Jej zwierzchnicy wyrafinowanego przezwiska jednak nie docenili. W oficjalnym o¶wiadczeniu Manhattan odci±³ siê od pogl±dów swojej pracownicy i sposobu ich wyra¿ania, zmuszaj±c j± do opuszczenia stanowiska.
Jeden chamski popis w sieci i koniec partyjnej kariery. Czy to bardziej dobrze, czy ¼le, i jak wiele wspólnego maj± amerykañscy Demokraci z Jaros³awem Kaczyñskim - tego do koñca nie wiemy. Wiemy natomiast, ¿e w Polsce brzmi to jak science fiction. Na razie czekamy na masowe wej¶cie partii politycznych do serwisów spo³eczno¶ciowych. O skutkach tego wej¶cia bêdziemy mogli rozmawiaæ, kiedy ju¿ ono nast±pi.
116-siê nie boj±, oni" owi"którzy nie wymawiaj±" r"nie s± po prostu ¶mieszni, oni s± STRRRASZNI-tak samo jak ten naburmuszony co ci±gle cmoka
no nie jest lepszy a do tego asflat.
Skoro przekroczy³a konstruktywn± krytyka zacze³a byæ poprostu opryskliwa Barack nie jest cz³owekiem który nie umie s³uchaæ, na jego miejscu tez bym tak zrobi³...
u nas te¿ boj± siê ¿artowaæ z tych, którzy nie wymawiaj±" r"
Amerykanie to najg³upszy naród na ¶wiecie.Czarno widzê tego ich prezydenta i ca³y ten ich kraj.
Widaæ wcale ten Obama nie jest lepszy od swego poprzednika - w sumie nic nie zmieni³