Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

To ze było z góry przegrane nie znaczy ze powstańcy nie byli bohaterscy! To właśnie jest bohaterstwo walczyć z silniejszym przeciwnikiem mając niewielkie szanse. Nie popieram wybuchu powstania ale chylę czoła przed tamtymi bohaterami

no to się portal wysilił!!brawo! mają rację Ci co piszą, że to świnoujski pudelek i to w najgorszym wydaniu, czapki z głow przed redakcją!! AB

chwala powstancom, ale o naszych losach rozstrzygali wielcy wodzowie - stalin, roosevelt i churchill w teheranie i jalcie... powstanie nawet zwycieskie, niczego by nie zmienilo, bo wystarczy spojrzec na mape... czechoslowacja, wegry, rumunia, bulgaria poszly pod but stalina...

Dzięki Powstaniu nie zostaliśmy kolejną republiką ZSRR. Chwała poległym!

"Rok 1960. W uroczystość Zesłania Ducha Świętego kardynał przywołał słowa papieża Piusa XII, który uznał powstanie warszawskie za" tygiel, w którym oczyszcza się i uszlachetnia złoto najwyższej próby". Przypisywał powstańcom miłość i wiarę, wspominał o ofierze" najlepszych synów stolicy", łączących w sobie" szlachetne poczucie honoru człowieka" i" silne przekonanie wiary chrześcijańskiej". Doszukiwał się w tej ofierze analogii do ofiary Chrystusowej na Krzyżu. Zwracał uwagę na podziw świata dla stolicy Polski, a także na to, że dzięki tej wielkiej ofierze nie zamarł duch narodu, uczestnicy powstania stanowili bowiem świadectwo, że" Polska [...] nie chce umrzeć".

Nie interesuje mnie stosunek Kardynała Wyszyńskiego do Jaruzelskiego bo to były inne czasy i Polska Ludowa oraz Ludowe Wojsko Polskie już nie istnieją czego chyba niektórzy nie rozumieją.

Oto jak w lutym 1981 Prymas Wyszyński powstrzymywał co krewkich przywódców Solidarności podczas spotkania z kierownictwem Krajowej Komisji Porozumiewawczej" Solidarności":" Powiedziałem panu generałowi [Wojciechowi Jaruzelskiemu] w Natolinie, że gdyby w wyniku jakichkolwiek zaniedbań z mojej strony, albo też nieodpowiednich posunięć, zginął chociaż jeden Polak, chociaż jeden młody chłopiec, nie darowałbym sobie tego nigdy. Tak myślę ja. A sądzę, że i każdy z panów tak myśli. To nie ulega dla mnie żadnej wątpliwości. Odpowiedzialność za życie dzieci polskich to jest odpowiedzialność straszna. I dlatego też zastanawiając się nad sytuacją pytam siebie: Czy lepiej z narażeniem naszej wolności, naszej całości, życia naszych współbraci, już dzisiaj osiągnąć postulaty choćby najsłuszniejsze? Czy też lepiej jest osiągnąć coś niecoś dzisiaj, a co do reszty powiedzieć: panowie, do tej sprawy wrócimy później. Nie rezygnujemy z postawionych postulatów, ale wiemy, że obecna realizacja niektórych z nich nie jest możliwa.

Kapłan ramię w ramię z prezydentem Stalowej Woli i Alojzym Karkoszką. Kolega i w posłudze kapelańskiej kapelan powstańczy Ks. Kardynał Wyszyński w niebie ze zdumienia przeciera oczy i prosi Boga o miłosierdzie. Proszę poczytajcie co pisał za życia Prymas Tysiąclecia o Powstaniu Warszawskim i uczcie się. Na naukę nigdy za późno.

Nie trzeba znać się na historii, by stwierdzić, że powstanie było największą boleśniejsza klęską, a nie zwycięstwem w dziejach Polski. Te 200 tysięcy cywilnych, rozstrzelanych trupów i zagłada miasta krzyczy do naszych pokolen - po co to było? Ma rację świnoujski kapłan, że z góry wydający rozkaz musieli wiedzieć że powstanie jest przegrane! Tylko czwarty powstaniec miał broń, bo była ona zmagazynowana głownie poza Warszawą, gdyż plan Burza przewidywał powstanie poza stolicą! Więc była to tylko czcza demonstracja! Jak kosztowna! Kwiat inteligencji, wspaniała młodzież, kobiety, dzieci... To byla tylko czcza demonstracja przeciw Sowietom, bo wiadomo było że bez pomocy z zewnątrz skazane jest na zagładę, a Niemcy pokazali już co zrobili z Żydami... To jedna wielka przestroga i dlatego Solidarność nie walczyła z bronią w ręku i Wałęsa i Wyszyński mitygowali bezmyślnych zapaleńców!!...

CHWAŁA i PAMIĘĆ bohaterskim powstańcom w Warszawie(...)

Ja nie zam się na historii, ale nie wiadomo co by się stało, gdyby to powstanie ni wybuchło, może było by o wiele gorzej. Ci ludzie oddali swoje życie wierząc, że dzięki temu polska będzie inna-wolna i chwała im za to.

ciekawe ilu z was teraz postapilo by podobnie pewnie nikt tacy z was patryjoci

Co jak co, ale dla mnie powstańcy to byli bohaterzy !!

Nic dziwnego jeśli świnoujski kapelan w słowie do kombatantów i harcerzy poucza, że powstanie było z góry przegrane i było tylko manipulacją generałów i polityków. Nigdy wcześniej w żadnym kościele nie słyszałem takich słów. Tak o Powstaniu wyrażali się tylko politycy PZPR. Ksiądz kapelan może nie zauważa, że to już nie Ludowe Wojsko Polskie a tylko WOJSKO POLSKIE. Jest mocno zapóźniony jak zresztą wielu w naszym mieście.

Mało kto na ulicy zatrzymał sie na jedna minutke , jest to smutne dzieki tym którzy zgineli 65 lat temu moga dzis chodzic po ulicy napewno nawet nie wiedzieli dlaczego wyja syreny

wszyscy madrzy a najbardziej ci ktorzy nie walczyli popierdulki jedne

zamiast walczyc bezsensu mogliu uciekac i laczyc sie z ak

po co te beznadziejne, bzdurne banialuki, nie było żadnych szans, bo alianci sprzedali nas w Teheranie i Jałcie, tak jak i całą wschodnią Europę, z Czechosłowacją, Węgrami, Rumunią, Bułgarią...

NAWET JESLI NIE BYLO POWSTANIA TO ITAK CO DZIEN GINELI LUDZIE W EGZEKUCJACH, LAPANKACH TRAFIALI DO OBOZOW KONCENTRACYJNYCH.LEPIEJ ZGINAC W BIEGU Z KARABINEM W REKU NIZ NA KOLANACH!! KOCHAM WARSZAWE...

JESLI NIE MASZ POJECIA O TYM TO PRZYNAJMIEJ NIE PISZ TYCH GLUPOT BARANIE.BYLA SZANSA WYPEDZIC NIEMCOW Z WARSZAWY ZANIM WEJDA RUSKIE.CHODZILO ZEBY WYZWOLIC WARSZAWE SAMEMU. WTEDY BYLA SZANSA ZE NIE BEDZIEMY ZSRR.WARSZAWE MOZNA ZNISZCZYC, NIE ZDOBYC.../

POWSTANIE WARSZAWSKIE DO NIECZEGO NIE DOPROWADZILO I NIC NIEDALO TYLKO TRUPY BYLY I NIC WIECEJ NIEMCY MSCILI SIE ZA ATAKI NA LUDNOSCI CYWILNEJ ZABIJALI JAK LECI PODOBNA SYTUACJA JEST TERAZ W IRAKU, AWGANISTANIE ITP.TERORYSCI PODKLADAJA BOMBY, ATAKUJA KONWOJE, BOMBY PULAPKI TAK SAMO DZIALAJA JAK POWSTANCY I CH TEZ MOZNA BYLO ZALICZYC TO TERORYSTOW

Wiele wskazuje na to, że Sowieci i Niemcy sprowokowali powstanie, by zniszczyć Warszawę i polską inteligencję... decyzja o powstaniu była zbrodnicza, gdyż skazała na nieuchronną śmierć 200 tysięcy ludzi i na zagładę całe miasto... to największa, najboleśniejsza klęska w dziejach Polski...

Rżnij karabinem w bruk ulicy! Twoja jest krew, a ich jest nafta! I od stolicy do stolicy Zawołaj, broniąc swej krwawicy: "Bujać - to my, panowie szlachta!"

A jak patrzą na Powstanie Warszawskie Niemcy, zwłaszcza na to co zrobili z Warszawy?